Inflacja spowodowana jest przede wszystkim skutkami popandemicznymi, polityką klimatyczną UE a także cenami gazu. - oceniła w poniedziałek szefowa MRiPS Marlena Maląg.
Maląg na poniedziałkowej konferencji prasowej była pytana przez dziennikarzy m.in. o kwestię wysokiej inflacji. Według niej rząd „bardzo szybko zareagował na sytuację związaną z inflacją”.
Minister przekonywała, że obecna inflacja spowodowana jest przede wszystkim skutkami po pandemicznymi, polityki klimatycznej UE a także cenami gazu. Dodała, że polski rząd reaguje na to głównie poprzez wprowadzenie działań osłonowych dla obywateli. Wymieniła tu tzw. pierwszą Tarczę antyinflacyjną z ponad 10 mld budżetem, która m.in. obniżyła VAT na energię oraz wprowadziła dodatki osłonowe. W zależności od dochodu i wielkości gospodarstwa wahają się one od 400 do 1400 zł. Maląg zwróciła uwagę, że dla tych którzy ogrzewają się węglem dodatki rozpoczynają się od 500 zł.
Szefowa resortu rodziny dodała, że kolejnym działaniem antyinflacyjnym ma być zapowiadana zerowa stawka VAT na żywność oraz Tarcza antyinflacyjna 2.0, która ma jeszcze bardziej obniżyć ceny paliw.
Maląg przypomniała, że przygotowywane są również przepisy, które mają ograniczyć wzrost cen gazu nie tylko dla gospodarstw indywidualnych, ale również części odbiorców wrażliwych jak np. żłobki, domy pomocy społecznej.
Kilka dni temu w wykazie prac legislacyjnych rządu opublikowano założenia projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach wz. z sytuacją na rynku gazu. Zakłada on uruchomienie nadzwyczajnych instrumentów wspierających m.in. gospodarstwa domowe, mieszkańców budynków wielolokalowych i część odbiorców wrażliwych, np. szpitale, szkoły, przedszkola, żłobki czy instytucje kultury.
My cechujemy się tym jako rząd PiS, że w trudnych warunkach nie chowamy się - podejmujemy szybko działania tak jak kiedy rozpoczęła się epidemia w 2020 roku
— podkreśliła na konferencji minister.
Zwróciła uwagę, że szybkie działania podjęte przez rząd w związku z pandemią pozwoliły ratować miejsca pracy, a obecna stopa bezrobocia jest niższa niż przed wybuchem pandemii COVID-19.
Uczestniczący w konferencji rzecznik rządu Piotr Müller oświadczył z kolei, że działaniem, powodującym obniżenie cen w różnych obszarach jest obniżanie podatków. „Polski Ład to jest rekordowe obniżenie podatków, bo to jest 17 mld zł, które trafia do kieszeni Polaków dzięki obniżce podatków , poprzez wyższą kwotę wolną. Ale są również takie działania jak obniżenie VAT na paliwo, energię elektryczną, na gaz. Wszystkie możliwe działań polski rząd realizuje” - stwierdził.
Jak dodał, we wtorek „pan premier ogłosi kolejny pakiet, dotyczący wspierania Polaków, obniżania cen gdzie to możliwe poprzez obniżanie podatków”.
Müller zaapelował też do przewodniczącego PO Donalda Tuska aby „włączył się w działania dotyczące reformy systemu ETS”. „To co może dzisiaj zrobić to wspomóc działania polskiego rządu, żeby zreformować patologiczny system handlu emisjami, który powoduje, że kilkadziesiąt procent ceny energii w Polsce zależy od spekulantów emisjami” - oświadczył rzecznik rządu.
Wsparcie seniorów
W czasie walki z pandemią koronawirusa świadczenia dla seniorów - trzynasta i czternasta emerytura, waloryzacja świadczeń, to było dodatkowe 36 mld zł - przekazała w poniedziałek minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Szefowa MRiPS na konferencji prasowej w kancelarii premiera wymieniła dotychczasowe działania rządu na rzecz wsparcia seniorów.
Wskazała, że w 2015 r. minimalna emerytura wynosiła 880 zł, podczas gdy w 2021 r. kształtowała się na poziomie 1250,80 zł.
Minister przypomniała, że zostały wprowadzone dodatkowe świadczenia - trzynasta emerytura oraz czternasta emerytura, która - jak zaznaczyła - była świadczeniem jednorazowym, wypłaconym w 2021 r.
W czasie walki z pandemią koronawirusa świadczenia dla seniorów - trzynasta i czternasta emerytura, waloryzacja świadczeń, to było dodatkowe 36 mld zł
— podkreśliła Maląg.
Wskazała, że kolejne rozwiązania dla seniorów zostały zapowiedziane w Polskim Ładzie. Wymieniła m.in. podniesienie kwoty wolnej do 30 tys. zł. Przypomniała też, że osoby, które zdecydują się pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego, będą objęte zerowym PIT do kwoty 85 tys. zł.
Szefowa MRiPS zaznaczyła, że rozwiązania podatkowe zawarte w programie „są neutralne” dla emerytów pobierających świadczenia od 1921 zł do 12 800 zł.
Podkreśliła, że emeryci i renciści, których wysokość świadczenia mieści się w przedziale 4920 zł - 12 800 zł, będą mieli obliczaną zaliczkę na podatek i składkę na korzystniejszych zasadach. Wraz ze świadczeniem za luty niektórzy świadczeniobiorcy otrzymają zwrot nadpłaconego podatku za styczeń.
Minister zaznaczyła, że rozwijane są także dotychczasowe programy skierowane do seniorów - domy i kluby „Senior plus”, czy „Aktywni Plus”.
Maląg przekonywała, że rząd „dokonuje historycznych rzeczy, które przekładają się na portfele rodzin z dziećmi, seniorów, pracowników i przedsiębiorców”.
Brak czternastej emerytury
14. emerytura w 2021 r. była wprowadzona jako świadczenie jednorazowe, ale wprowadzenie Polskiego Ładu spowoduje, że w kieszeni emerytów zostanie więcej pieniędzy niż po wypłacie czternastek – powiedziała w Łodzi minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Szefowa MRiPS podczas spotkania z dziennikarzami w urzędzie wojewódzkim w Łodzi mówiła głównie o rodzinnym kapitale opiekuńczym, ale odniosła się także do pytań dotyczących zaniechania wypłaty tegorocznej 14. emerytury.
Decyzje w tej sprawie nie zostały ostatecznie podjęte, ale czternasta emerytura w 2021 r. była wprowadzona jako świadczenie jednorazowe. To cały czas komunikowaliśmy
— podkreśliła Maląg.
Wprowadzenie Polskiego Ładu, a co za tym idzie ulg podatkowych, spowoduje, że w kieszeni emerytów zostanie więcej pieniędzy niż po wypłacie czternastek
— zaznaczyła.
Minister Maląg podczas łódzkiej konferencji prasowej podała uaktualnione dane o nowym świadczenia należnego rodzicom, którym urodziło się drugie lub kolejne dziecko, czyli rodzinnego kapitału opiekuńczego.
W całym kraju złożono 312 tys. wniosków o rodzinny kapitał opiekuńczy. Jesteśmy na półmetku tego procesu, bo w sumie w tym roku spodziewamy się ponad 615 tys. wniosków
— poinformowała.
Rodzinny kapitał opiekuńczy to rozwiązanie zaproponowane przez rządzących w programie Polski Ład. Jest nowym świadczeniem dla rodziców dzieci w wieku od ukończenia 12. miesięcy do 35. miesiąca życia. To sumie 12 tys. zł na drugie i każde kolejne dziecko, a pieniądze z RKO przysługują bez względu na dochód rodziny.
Rodzice decydują, czy te pieniądze będą pobierać przez rok po tysiąc złotych, czy przez dwa lata po pięćset złotych. Mogą raz zmienić decyzję
— podkreśliła Maląg podczas konferencji prasowej.
Ruszyliśmy z RKO razem z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych 1 stycznia. Jesteśmy pod wrażeniem sprawności składania wniosków
— zaznaczyła.
Procedurą przyznawania nowego świadczenia i jego wypłatą zajmuje się Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Czas złożenia elektronicznego wniosku to średnio 12 minut. W sieci dokument można złożyć całą dobę przez siedem dni w tygodniu. Osoby, które mają z tym problemy albo nie mogą elektronicznie wnioskować o świadczenie z RKO, mogą to zrobić w placówce ZUS w godzinach jej urzędowania
— wyjaśnił wiceprezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Włodzimierz Owczarczyk.
W regionie łódzkim spośród 35 tys. osób uprawnionych do nowego świadczenia opiekuńczego przez 10 pierwszych dni roku złożyło je 16 tys. osób
— podał wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński.
Cieszę się, że tak dużo wniosków zostało złożonych w Łódzkiem. Apelujemy o jeszcze większą liczbę zgłoszeń
— powiedziała posłanka PiS Anna Milczanowska.
Zwrot podatku dla emerytów
Od lutego Polski Ład będzie neutralny dla 421 tys. emerytów i rencistów pobierających świadczenia od 4 920 do 12 800 zł brutto. W lutym osoby te otrzymają zwrot nadpłaconego podatku za styczeń - zapowiedziała w poniedziałek prezes ZUS Gertruda Uścińska.
Szefowa ZUS, na wspólnej konferencji prasowej z minister rodziny Marleną Maląg i rzecznikiem prasowym rządu Piotrem Müllerem, mówiła o konsekwencjach zastosowania zmian podatkowych Polskiego Ładu w systemie emerytalnym i rentowym.
Dla 8,1 mln, czyli prawie 94 proc. emerytów i ponad 98 proc. rencistów, którzy pobierają z systemu powszechnego świadczenie w kwocie do 4920 zł brutto, od stycznia wyplata na rękę jest wyższa. A miesięczny wzrost w tej grupie świadczeniobiorców wynosi od 1 zł do 180 zł
— powiedziała Uścińska.
Poinformowała, że świadczenie w wysokości do 2,5 tys. zł miesięcznie pobiera: 3,7 mln emerytów (czyli 62 proc. ogółu) oraz 1,4 mln rencistów (czyli 75 proc. ogółu). Osoby te nie zapłacą podatku dochodowego.
Szefowa ZUS wskazała, że na zmianach zyska liczna grupa osób pobierających świadczenia minimalne, czyli w wysokości 1250,88 zł. „Do niedawna te osoby otrzymywały na rękę netto 1067 zł. Natomiast w tej chwili jest wzrost do 1138 zł” - powiedziała. Dodała, że również osoby pobierające świadczenia niższe niż 483 zł nie stracą na zmianach podatkowych.
Uścińska zapewniła, że na zmianach nie stracą osoby pobierające świadczenia w wysokości od 4920 zł do 12 800 zł. Stanowią one ok. 6 proc. wszystkich emerytów i niecałe 2 proc. rencistów.
Już od lutego dla tej grupy świadczeniobiorców także pozostanie wypłata w niezmienionej wysokości. Czyli te osoby będą potraktowane w sposób neutralny z punktu widzenia kwoty świadczenia, jakie wypłaca Zakład Ubezpieczeń Społecznych na rękę
— zapewniła.
W piątek Minister Finansów podpisał rozporządzenie zmieniające technikę poboru zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych. Dzięki temu emeryci i renciści, których wysokość świadczenia mieści się w przedziale 4920 zł-12 800 zł, będą mieli obliczaną zaliczkę na podatek i składkę na ubezpieczenie zdrowotne starych zasadach.
W stosunku do tej grupy świadczeniobiorców, czyli dla tych 421 tys. nastąpi w lutym wraz ze świadczeniem zwrot tej nadpłaconej zaliczki z tytułu podatku dochodowego
— powiedziała Uścińska.
Niższe świadczenia będą natomiast otrzymywać osoby pobierające renty lub emerytury w wysokości powyżej 12 800 zł brutto. Dotyczy to grupy 457 osób - 380 emerytów i 77 rencistów.
Tutaj ta wypłata od stycznia na rękę jest niższa o kilka procent
— powiedziała Uścińska.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/581193-malag-inflacja-wynika-z-polityki-klimatycznej-ue-i-cen-gazu