Oddajemy przed czasem pierwszy w Polsce odcinek autostrady z 3 pasami ruchu w każdą stronę - oświadczył w czwartek premier Mateusz Morawiecki w Słostowicach w Łódzkiem, podczas otwarcia kolejnego, ponad 50 km odcinka autostrady A2.
CZYTAJ TAKŻE:
Jak zaznaczył, budowa A2 to „najtrudniejsza budowa w Polsce”, ponieważ odbywa się przy bieżącym ruchu drogowym. Jak dodał, autostrada będzie gotowa w przyszłym roku i rozładuje ruch w całej centralnej Polsce.
Morawiecki poinformował, że rok 2021 będzie jednym z rekordowych, jeśli chodzi o długość oddanych do użytku autostrad i dróg ekspresowych - będzie ich 440 km. Poprawi to bezpieczeństwo i komfort jazdy, oraz poprawi stan środowiska naturalnego - stwierdził. Morawiecki zaznaczył, że „pełną parą” idzie również budowa dróg wojewódzkich i powiatowych, które są dopełnieniem „kręgosłupa komunikacyjnego”.
Do dyspozycji kierowców zostały oddane kolejne odcinki autostrady A1 między Tuszynem a początkiem obwodnicy Częstochowy o długości blisko 60 km. Na większości trasy można już korzystać z docelowego układu dwóch jezdni po trzy pasy ruchu.
Nowe odcinki A1
Przed rokiem wykonawcy realizujący 80-km odcinek autostrady między Łodzią a Częstochową potwierdzili, że do końca 2021 r., za wyjątkiem jednego odcinka, po 56 km autostrady A1 między Łodzią a Częstochową pojedziemy już trzema pasami ruchu, plus pasem awaryjnym
— powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Podkreślił, że wykonawcy, GDDKiA, a także wszyscy partnerzy biznesowi zaangażowani w przedsięwzięcie dotrzymali danego słowa.
Pół roku przed terminem jesteśmy pod pełnym ruchem na 56 km A1. W połowie przyszłego roku te 56 km będzie już w pełni do dyspozycji wraz z parkingami, drogami serwisowymi. Mamy również nadzieję, że 24-km odcinek Mirbudu również będzie w połowie roku dostępny i już w wakacje pojedziemy bezpieczną autostradą A1 na wybrzeże od południowej granicy państwa
— powiedział Adamczyk.
Plany na kolejny rok
Zaznaczył, że rząd podchodzi ambitnie także do 2022 r.
Ponad 400 km dróg szybkiego ruchu, dróg ekspertowych, dróg autostradowych będzie oddanych kierowcom do użytkowania. Podobnie jak i realizowane obwodnice wokół miast, podobnie jak dofinansowanie dróg samorządowych
— oświadczył szef MI. Ocenił, że to na pewno zwiększy bezpieczeństwo na drogach.
Mniej śmiertelnych wypadków na polskich drogach
Premier przekazał, że w czwartek rano analizował z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem dane dotyczące wypadkowości na polskich drogach.
Szef rządu podkreślił, że 2020 rok był lepszy od 2019 r., gdzie było „dużo mniej śmiertelnych wypadków, dużo mniej wypadków na polskich drogach”.
2021 r. - który w porównaniu do roku o mniejszej mobilności, czyli 2020 roku, roku covidowego - był rokiem o wyższej mobilności, a jednak w tym roku mamy mniej wypadków, mniej śmiertelnych wypadków na drogach
— powiedział Morawiecki.
Jednocześnie szef rządu zwrócił się z apelem do kierowców o bezpieczną jazdę. Jak mówił, „zbliża się koniec roku i naprawdę, w bardzo bezpieczny sposób postarajmy się dotrzeć do wszystkich miejsc, które każdy z nas może mieć w swoich planach”.
Niech ten przełom, który obserwujemy, będzie dobrym zwiastunem na kolejne lata, gdzie Polska nie będzie już w tym niechlubnym ogonie państw europejskich, które mają wysoką śmiertelność na drogach. Jedźmy coraz bezpieczniej, jedźmy spokojnie, tak, aby do celu dojechać przede wszystkim bezpiecznie
— powiedział.
Jak dodał, „niech odpowiedzialna, bezpieczna jazda będzie tym wyznacznikiem zmiany kultury jazdy Polaków w 2022 r. i w kolejnych latach”.
Minister Adamczyk w czwartkowej rozmowie na antenie radiowej Jedynki przytoczył raport wypadków drogowych w 2021 roku.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy doszło do 22613 wypadków drogowych, w których zginęło 2212 osób, a 26199 osób zostało rannych. To o ponad 900 wypadków drogowych mniej niż w roku 2020. Natomiast liczba ofiar śmiertelnych jest niższa o 279, a rannych o 264. To pokazuje, że działania podejmowane po to, by Polska nie była notowana jako najbardziej niebezpieczny na drogach kraj w Europie, są skuteczne
— podkreślił minister.
Minister przekazał, że na przejściach dla pieszych zanotowano 36 procentowy spadek liczby ofiar.
Jest zdecydowanie lepiej w porównaniu do ubiegłego roku. Liczba osób zabitych na drogach każe nam każdorazowo robić wszystko, aby zwiększyć bezpieczeństwo na drogach. Ale już dzisiaj widać, jak skuteczne są działania, jakie podejmujemy” - powiedział Adamczyk.
Nie stać nas na darmowe autostrady
Nie stać nas na utrzymywanie bez końca darmowych autostrad, opłaty za przejazd będą sukcesywnie wprowadzane na kolejnych odcinkach - oświadczył w czwartek minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podczas otwarcia odcinka autostrady A1.
Na pewno nie stanie się to w roku przyszłym, czy za dwa lata, ale sukcesywnie system poboru opłat będzie obejmował kolejne odcinki autostrad. Środki finansowe pozyskane w ten sposób wpłyną do Krajowego Funduszu Drogowego i posłużą kolejnym inwestycjom
— mówił Adamczyk podczas otwarcia ponad 50 km odcinka autostrady A1 koło Kamieńska (Łódzkie).
Jak dodał, „realizujemy ambitny i odważny plan do 2030 r. - 9 tys. km dróg ekspresowych, autostradowych, szybkiego ruchu”, a „nikłą, ale jednak częścią tego planu są opłaty za przejazd autostradami”.
Te opłaty służą pokryciu niebagatelnych kosztów utrzymania autostrad. Każdy z nas zdaje sobie z tego sprawę, że należy uczestniczyć i partycypować w kosztach utrzymania autostrady
— dodał minister. Zapewnił jednocześnie, że dla samochodów osobowych przejazdy drogami ekspresowymi w Polsce nie będą płatne.
Aorta gospodarcza
Jesteśmy na otwarciu takiej drogi, która jest aortą gospodarczą w naszym kraju - powiedział minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda w Słostowicach w Łódzkiem, podczas otwarcia kolejnego, ponad 50 km odcinka autostrady A1.
Z perspektywy ministra funduszy i polityki regionalnej to dobra inwestycja, chociażby dlatego, że w dużej części współfinansowana ze środków europejskich
— powiedział.
Środki zostały przyznane dzięki wsparciu Komisji Europejskiej i Unii Europejskiej.
Ci z państwa, którzy przemierzali ten odcinek wcześniej, doskonale mogą przypomnieć sobie czasy, kiedy ta droga była bardzo złej jakości, bardzo niebezpieczna, dwupasmowa, ale o parametrach, o których dzisiaj wolelibyśmy zapomnieć. Pamiętamy te koleiny, brak możliwości przejazdu, brak wiaduktów oraz korki, które na tej drodze często się pojawiały
— wspominał.
Puda życzył, „wszystkim tym, którzy na codzień będą się poruszać po tej drodze, aby odcinek ten był fragmentem aorty gospodarczej”.
Wszystkie drogi, które budowane w Polsce, są przede wszystkim po to, aby ożywiać polską gospodarkę. Nie ma możliwości rozwoju regionalnego i gospodarczego bez nowych odcinków dróg. I właśnie jesteśmy na otwarciu takiej drogi, która jest aortą gospodarczą w naszym kraju.
30 grudnia 2021 r. do ruchu został udostępniony ciąg główny A1 na jezdni w kierunku Katowic, od węzła Piotrków Trybunalski Zachód do węzła Piotrków Trybunalski Południe oraz trzy kilometry trasy na kolejnym odcinku realizacyjnym. Kierowcy mogą już korzystać także z odcinka od Kamieńska do początku obwodnicy Częstochowy.
W realizacji jest jeszcze tylko jeden odcinek A1, od Piotrkowa Trybunalskiego do Kamieńska, którego ukończenie jest planowane w III kwartale przyszłego roku.
Przebiegająca przez środek Polski trasa, od Gdańska do granicy z Czechami w Gorzyczkach, będzie miała ponad 560 km długości. Kierowcy korzystają już z ponad 480 km autostrady A1. Od dziś kierowcy korzystają już z około 540 km autostrady A1.
Łączny koszt prac budowlanych związanych z przebudową ok. 81 km istniejących odcinków dróg - A1 od Tuszyna do Piotrkowa Trybunalskiego oraz DK1 od Piotrkowa Trybunalskiego do początku obwodnicy Częstochowy, to ponad 2,8 mld zł. Blisko 1,7 mld zł to dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
wkt/PAP/MI
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/579973-niemal-cala-a1-oddana-do-ruchu-to-najtrudniejsza-budowa