„Jeden z byłych szefów KE jest prezesem oddziału banku inwestycyjnego w Londynie i to bardzo dużego. Nakłada się więc jeszcze pytanie, czy ci którzy w celach spekulacyjnych nie kupili tych uprawień do CO2, ich zarobek nie jest chroniony przez to, że tych uprawnień jest po prostu dzisiaj za mało?” - mówił w wywiadzie gospodarczym telewizji wPolsce.pl prezes GPW Marek Dietl. „Tutaj do końca nie rozumiem, co kieruje KE, że nie zwiększa tej liczby uprawnień CO2 w obiegu” - stwierdził szef giełdy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zakończył się szczyt RE. Nie udało się osiągnąć konkluzji ws. przyczyn wzrostu cen energii. Premier: System ETS nie działa
ETS? Prezes GPW: Nie do końca rozumiem, co kieruje KE
Zapytany o unijny system handlu uprawnieniami do emisji CO2 (ETS), prezes GPW Marek Dietl zwrócił uwagę, że sama koncepcja związana z tym, aby ujemne efekty zewnętrzne jak np. zatrucie środowiska wyceniać na rynku, była rewolucyjna, za co w pełni Ronald H. Coase w pełni zasłużył na ekonomicznego Nobla.
Wiele krajów jednak nie ma doświadczenia z tym handlem rodzajów certyfikatów na dodatnie bądź ujemne certyfikaty zewnętrzne. My tutaj w Polsce, przez to, że mamy system kolorowych certyfikatów, mamy tutaj ogromne doświadczenie. Widać jak jest prominentny po tym, że Tajwan skopiował nasz system wspierania zielonej energetyki (…). Mamy więc w Polsce bardzo unikalny know-how i bardzo dobrze to rozumiemy
— mówił gość telewizji wPolsce.pl.
Tutaj problemem z systemem ETS jest bardzo sztywne trzymanie się liczby uprawnień do emisji, bo oczywiście rynek może działać w ten sposób, że handluje tą zamkniętą pulą, natomiast w momencie kiedy pojawi się zmniejszona podaż np. gazu i jest konieczność, dlatego żebyśmy mieli ciepłą wodę i ciepło w mieszkaniach, żeby skorzystać z węgla, dlaczego nie emitować więcej tych uprawnień, skoro jest taka po prostu społeczna potrzeba?
— dodał Marek Dietl.
W tym momencie prezes GPW postawił zarzut pod adresem Komisji Europejskiej.
Tutaj do końca nie rozumiem, co kieruje KE, że nie zwiększa tej liczby uprawnień CO2 w obiegu
— powiedział.
Konflikt interesów. Były szef KE i ochrona spekulantów?
Rozmówce red. Stanisława Koczota opowiedział też o pewnym konflikcie interesów, który rodzi poważne pytanie.
Na to nakłada się jeszcze znany powszechnie fakt, że jeden z byłych szefów KE jest prezesem oddziału banku inwestycyjnego w Londynie i to bardzo dużego. Nakłada się więc jeszcze pytanie, czy ci którzy w celach spekulacyjnych nie kupili tych uprawień do CO2, ich zarobek nie jest chroniony przez to, że tych uprawnień jest po prostu dzisiaj za mało?
— mówił Dietl.
Prezes GPW ocenił, że sama koncepcja jest prawidłowa, lecz zawiódł system, ponieważ takie „usztywnienie” musiało się skończyć znaczącym podniesieniem cen.
Tu bym upatrywał źródeł problemu tego usztywnienia, czyli braku moderacji czy animacji rynku przez tego, który mógłby wydać więcej tych pozwoleń na emisję CO2
— spuentował gość telewizji wPolsce.pl.
CAŁA ROZMOWA Z PREZESEM GPW W TELEWIZJI WPOLSCE.PL:
olnk/Telewizja wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/579950-prezes-gpw-pyta-o-ets-i-spekulantow-nie-rozumiem-ke