Wody Polskie wygrały z warszawskim MPWiK. Sprawa dotyczy opłat za zrzut ścieków do Wisły. Jest decyzja sądu

„Dziś Wojewódzki Sąd Administracyjny w czwartej już sprawie potwierdził słuszność działań Wód Polskich” - poinformował wczoraj na Twitterze prezes spółki, Przemysław Daca. Sprawa dotyczy podwyższenia opłaty za zrzut ścieków do Wisły.

CZYTAJ TAKŻE:

-Miażdżący wynik kontroli Wód Polskich w warszawskim MPWiK po awarii Czajki! „To największa taka katastrofa na świecie”

-NIK zawiadamia prokuraturę ws. „Czajki”! Decyzję podjęto po kontroli doraźnej w zakresie m.in. budowy i eksploatacji kolektorów

Decyzja sądu ws. opłat za zrzut ścieków

Jak napisał na Twitterze prezes Wód Polskich, sąd uznał za zasadną opłatę podwyższoną za zrzut w 2019 i 2020 r. nieoczyszczonych ścieków do Wisły, nałożoną na MPWiK w Warszawie.

Dziś Wojewódzki Sąd Administracyjny w czwartej już sprawie potwierdził słuszność działań Wód Polskich. Opłata podwyższona za zrzut w 2019 i 2020 r. do Wisły nieoczyszczonych ścieków bytowych, przemysłowych i poszpitalnych, nałożona na MPWiK w Warszawie, jest zasadna. To 32 mln zł

— poinformował Daca.

Awarie kolektorów „Czajki” i raport Wód Polskich

Przypomnijmy, że w sierpniu b.r. Wody Polskie zakończyły kontrolę MPWiK i przedstawiły miażdżący raport pokontrolny.

MPWiK ma każdorazowo informować o ilości zrzutów i składzie chemicznym ścieków trafiających do Wisły. Po awariach przesyłu do Czajki w 2019 i 2020 do rzeki dostało się 14 mln metrów sześciennych ścieków. To największa taka katastrofa na świecie

— informował wówczas na Twitterze Przemysław Daca.

Na przełomie sierpnia i września 2019 r. doszło do awarii dwóch kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni „Czajka”, w efekcie czego nieczystości były zrzucane do Wisły. Premier Mateusz Morawiecki podjął wówczas decyzję o budowie tymczasowego rurociągu, którym ścieki przepompowywano do „Czajki”.

Rok później miała miejsce kolejna awaria.

aja/Twitter,wPolityce.pl