Jestem przekonany, że „mały atom” w Polsce powstanie w 2029 roku - powiedział we wtorek prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Podkreślił, że energia atomowa jest najtańsza, da Polsce niezależność energetyczną i wzmocni gospodarkę.
Stawiamy na atom, jesteśmy spółką multienergetyczną, dziś podpisaliśmy umowę inwestycyjną między Synthos Green Energy a PKN Orlen w sprawie współpracy w zakresie technologii nuklearnych, czyli mikro i małych reaktorów atomowych
—powiedział we wtorek w TVP Info prezes Orlenu.
Uważamy, że pierwszy +mały atom+ w Polsce powstanie w 2029 roku
—dodał.
Jak tłumaczył, energia atomowa jest najtańsza.
To jest 30 proc. mniejszy koszt energii w porównaniu z elektrowniami gazowymi
—zaznaczył. Według Obajtka atom da niezależność energetyczną Polsce, to wzmocni gospodarkę.
Mała elektrownia atomowa zajmuje powierzchnię boiska sportowego, jest bezpieczna - strefa oddziaływania to około jeden kilometr
—wskazał. Poinformował, że podpisany jest już list intencyjny na dostawy małych reaktorów atomowych do Polski, ale ile ich będzie, to kwestia legislacji i przygotowania odpowiedniej ilości miejsc, aby takie reaktory postawić.
Obajtek przypomniał, że na mocy podpisanej we wtorek umowy inwestycyjnej między Synthos Green Energy a PKN Orlen powstanie spółka Orlen Synthos Green Energy, która będzie budować mikro i małe reaktory jądrowe trzeciej i czwartej generacji.
Jak tłumaczył, chodzi o reaktor BWRX-300 GE Hitachi Nuclear Energy. Podkreślił, że GE Hitachi „jest firmą najbardziej zaawansowaną w tej technologii, mikro i małych reaktorów jądrowych”. Dodał, że to technologia sprawdzona, wybrała ją niedawno Kanada.
Umowa Synthos Green Energy i PKN Orlen
PKN Orlen i Synthos Green Energy, spółka współpracująca w ramach partnerstwa strategicznego z GE Hitachi, podpisały umowę inwestycyjną, efektem której będzie powołanie podmiotu celowego joint venture do rozwoju w Polsce technologii jądrowej i budowy małych oraz mikro reaktorów atomowych.
Dziś podpisaliśmy umowę inwestycyjną między Synthos Green Energy a PKN Orlen. Powstanie spółka Orlen Synthos Green Energy przy współkontroli, spółka która będzie inwestować, rozwijać, współpracować w zakresie technologii nuklearnych, czyli mikro i małych reaktorów atomowych
—ogłosił we wtorek podczas konferencji prasowej prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
Prezes PKN Orlen podkreślił, iż już teraz koncern ten jest koncernem multienergetycznym, ale by się dalej rozwijać i zarazem rozwijać polską gospodarkę, musi podejmować „tu i teraz” decyzje, które obejmują perspektywę 20, 30 lat, w tym w segmencie energetycznym, a zwłaszcza nisko – zero emisyjnych źródeł energii.
Dziś jesteśmy liderem transformacji energetycznej. Prowadzimy rozliczne procesy inwestycyjne
—mówił Obajtek. Przypomniał m.in. o przejęciu Grupy Energa przez PKN Orlen, a także o projektach, dotyczących farm wiatrowych, zarówno na lądzie, jak i planowanej na Morzu Bałtyckim.
Atom jest naszą przyszłością. Jest przyszłością naszego kraju
—ocenił prezes PKN Orlen. Stwierdził zarazem, iż inwestycje w mikro i małe reaktory jądrowe, będąc domeną właśnie takich podmiotów jak koncern, nie wykluczają dużych przedsięwzięć w zakresie energetyki atomowej, będących domena państwa.
Jak wyjaśnił Obajtek, celami spółki Orlen Synthos Green Energy będą m.in. wdrażanie technologii małych reaktorów jądrowych, pozyskanie technologii reaktorów trzeciej i czwartej generacji, szczególnie reaktora BWRX-300 GE Hitachi Nuclear Energy i realizowanie procesu inwestycyjnego, przy czym głównym zadaniem będzie produkcja energii elektrycznej i ciepła do celów własnych, komercyjnych i komunalnych.
Prezes PKN Orlen zauważył, że GE Hitachi „jest firmą najbardziej zaawansowaną w tej technologii, mikro i małych reaktorów jądrowych”. Jak dodał, pierwszy reaktor BWRX-300 powstanie w Kanadzie w 2028 r. „Mam taką nadzieję, że następny reaktor powstanie w Polsce, w 2029 r.” – powiedział Obajtek. Przyznała zarazem, że jest już podpisany list intencyjny „w sprawie ustalania warunków pierwszych dostaw reaktorów do Polski, i to nie tylko na potrzeby Orlenu, ale szerzej”.
Michał Sołowow, właściciel Grupy Synthos, podkreślił, że reaktor BWRX-300 „jest ewolucyjnym rozwiązaniem opracowanym przez legitymującą się ogromnym doświadczeniem w tym obszarze amerykańską grupę GE, która działa w Polsce od 30 lat i posiada tu rozbudowany łańcuch dostaw, na który składa się ponad 3 000 firm”.
Niektóre z nich już produkują elementy do elektrowni jądrowych za granicą. To ważny element dla całego procesu inwestycyjnego, a ponadto daje to Polsce szansę stania się regionalnym centrum produkcji małych reaktorów atomowych
—stwierdził Sołowow, cytowany w komunikacie PKN Orlen.
Koncern podał, że zgodnie z podpisaną umową, PKN Orlen i Synthos Green Energy będą miały po 50 proc. udziałów w spółce joint venture i tyle samo głosów na Zgromadzeniu Wspólników, co oznacza wspólną i równoprawną kontrolę nad przedsięwzięciem. Jak zaznaczono w informacji, „zawiązanie spółki musi być zatwierdzone przez odpowiedni organ antymonopolowy, a wspólnicy chcą wystąpić o pozyskanie takiej zgody jeszcze w grudniu 2021 r.”.
W Ministerstwie Aktywów Państwowych zachęcamy spółki Skarbu Państwa do odważnego inwestowania, do ambitnej polityki, która będzie przekładała się na konkurencyjność polskiej gospodarki
—podkreślił wiceminister Maciej Małecki.
Wiceszef Ministerstwa Aktywów państwowych wspomniał przy tym, że tylko w ubiegłym roku - jak zaznaczył, w roku pandemii COVID-19 i „największego kryzysu po II wojnie światowej” - spółki Skarbu Państwa zwiększyły inwestycje o 20 proc., do 45 mld zł. „To jest koło zamachowe polskiej gospodarki w bardzo trudnym momencie, a wiodącą, czołową rolę w tych inwestycjach odgrywa PKN Orlen” – oświadczył Małecki.
Jak dodał, umowa o współpracy i decyzja o powołaniu spółki celowej PKN Orlen i Synthos Green Energy do realizacji w Polsce projektów technologii jądrowej „to milowy krok w stronę rozwoju małych reaktorów jądrowych w polskiej gospodarce”. Małecki zwrócił uwagę, że dzięki umowie PKN Orlen i Synthos Green Energy, spółka współpracująca w ramach partnerstwa strategicznego z GE Hitachi, „Orlen będzie mógł sięgnąć po wiodące technologie małych reaktorów jądrowych”.
Ta decyzja jest korzystna dla Orlenu, dla konkurencyjności polskiej gospodarki, dla polskiego środowiska, ale też dla przyszłości polskich rodzin
—ocenił Małecki. Jak mówił, w naszym kraju potrzebne są „śmiałe, ambitne plany, ale bardzo realne do wykonania”. „I takim planem, i taką jasną wizją rozwoju i Orlenu, i polskiej gospodarki, jest inwestycja w technologię małych reaktorów jądrowych” – stwierdził wiceszef Ministerstwa Aktywów Państwowych.
„To szansa na efektywną i bezpieczną dekarbonizację”
Z kolei wicepremier i szef resortu aktywów Jacek Sasin zauważył na Twitterze, że polityka klimatyczna UE wymusza transformacje energetyki w naszym kraju.
Podpisanie przez PKN Orlen umowy inwestycyjnej w zakresie małych reaktorów jądrowych wpisuje się w plany modernizacji branży. To szansa na efektywną i bezpieczną dekarbonizację. W przyszłości najbardziej stabilnym źródłem energii będzie atom
—ocenił
PKN Orlen podał, że stworzenie reaktora BWRX-300 zajmuje tylko ok. 1/3 czasu potrzebnego na budowę tradycyjnej dużej elektrowni jądrowej, a dodatkowo koszty budowy są o ok. 30 proc. niższe za każdy MW w porównaniu z konwencjonalnymi projektami atomowymi.
Mały reaktor o mocy ok. 300 MWe jest w stanie rocznie wytworzyć energię potrzebną do zasilania ok. 150-tysięcznego miasta, a więc wielkości np. Zielonej Góry. Szacowany koszt produkcji 1 MWh energii elektrycznej będzie docelowo o około 30 proc. niższy niż w przypadku energii z gazu
—wyjaśnił koncern. Zwrócił przy tym uwagę, że „pojedynczy reaktor modułowy o mocy około 300 MWe może zapobiec emisji do od 0,3 do 2,0 mln ton dwutlenku węgla rocznie, w zależności od rodzaju zastępowanego paliwa, np. węgla kamiennego lub brunatnego”.
Jak podkreślił PKN Orlen, „modułowe reaktory jądrowe zapewniają też najwyższe standardy bezpieczeństwa” – w informacji wskazano np., że BWRX-300 posiada systemy bezpieczeństwa pasywnego, czyli mechanizmy uruchamiające samoistne inicjowanie się procedur chłodzenia, bez potrzeby angażowania w nie obsługi ludzkiej aż przez 7 dni.
Tego typu rozwiązania umożliwiają bezpieczniejszą eksploatację i pozwalają na znacznie bardziej elastyczne podejście do lokalizacji reaktorów. Mogą się one znajdować na przykład w pobliżu zakładów przemysłowych. Do postawienia małego reaktora potrzeba niecałych 5 ha, co znaczy, że na takiej powierzchni, jaką zajmuje Stadion Narodowy w Warszawie, zmieściłyby się aż cztery takie reaktory
—podał koncern.
Według PKN Orlen, „małe reaktory jądrowe mogą stanowić również szansę dla krajowej gospodarki”.
GE Hitachi szacuje, że około 50 proc. wydatków związanych z ich budową może zostać w Polsce. Dotyczy to także kluczowych elementów całej elektrowni jak turbina i generator, części zbiornika reaktora, systemy hydrauliczne. Dzięki temu powstaną nowe miejsca pracy w atrakcyjnych sektorach gospodarki
—zaznaczył koncern. Jak podał, już zidentyfikowano blisko 300 polskich podmiotów, które mają potencjał stać się częścią łańcucha dostaw przy budowie tych reaktorów.
PKN Orlen przypomniał, że zgodnie ze strategią Grupy Orlen, koncern zamierza osiągnąć neutralność emisyjną do 2050 r.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/577139-prezes-obajtek-maly-atom-w-polsce-powstanie-w-2029-roku