Mam nadzieję, że do końca roku dojdzie do kompromisu w sprawie kopalni Turów - powiedziała w czwartek na briefingu w Brukseli europosłanka Anna Zalewska (PiS), podkreślając, że tego kompromisu chcą zarówno mieszkający w regionie Polacy, jak i Czesi.
Petycje dotyczące kopalni Turów
W czwartek w Brukseli jednym z tematów posiedzenia komisji petycji PE były petycje dot. kopalni Turów, w tym polsko-czesko-niemiecka w jej obronie, pod którą podpisało się 30 tys. osób.
Posiedzenie komisji odbyło się na wniosek socjalistów, którym widocznie przeszkadza, że zrobiła się cisza wokół Turowa, że zmienia się rząd (W Czechach - PAP) i że negocjacje prawdopodobnie zmierzają w dobrym kierunku. Dziś po raz kolejny trzeba było mierzyć się z nieprawdami, między innymi dotyczącymi tego, że eksploatacja Turowa powoduje niedobory wody po stronie czeskiej. Przytaczałam po raz kolejny argumenty Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. (…) Potwierdziłam, że koncesja do 2044 roku jest legalna
— wskazała Zalewska.
Mam nadzieję, że dojdzie do kompromisu do końca roku, tym bardziej, że tę nadzieję wyrażają mieszkańcy po stronie czeskiej i polskiej. Zostały tam przeprowadzone badania, w których prawie 83 proc. Polaków i Czechów mówi, że czują się zakładnikami tego konfliktu, że chcą żyć w przyjaźni i chcą korzystać również z możliwości pracy w Turowie
— dodała.
Nowy rząd zajmie się odpowiedzią na polskie propozycje?
Należy zakładać, że odpowiedzią na polskie propozycje dotyczące kopalni węgla brunatnego Turów zajmie się nowy czeski rząd
— oceniła w czwartek w Brukseli minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Jesteśmy w specyficznym momencie, gdy w Czechach formuje się nowy rząd. Na dzień dzisiejszy jeszcze rozmawiamy z obecnie urzędującym ministrem (Richardem) Brabcem, mając pełną świadomość, że jest to rząd odchodzący. Więc jesteśmy w oczekiwaniu na pojawienie się nowego rządu i nowego ministra, z którym będziemy mogli kontynuować rozmowy. Wysłaliśmy naszą propozycję po spotkaniu 5 listopada. Do dzisiaj nie dostaliśmy odpowiedzi. Należy zakładać, że tą odpowiedzią zajmie się nowy rząd (Czech)
— poinformowała polska minister przed posiedzeniem Rady UE ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii.
Anna Moskwa była pytana przez dziennikarzy o stan negocjacji między Warszawą a Pragą w sprawie Turowa.
Spór wokół kopalni Turów
Kopalnia i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącej częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej. W 2020 roku ówczesny polski minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka przedłużył koncesję na wydobywanie w Turowie węgla brunatnego na kolejne sześć lat, do 2026 roku.
Pod koniec lutego Czechy wniosły do TSUE skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni Turów wraz z wnioskiem o zastosowanie tzw. środków tymczasowych, czyli o nakaz wstrzymania wydobycia. Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z eksploatacją węgla brunatnego.
20 września wiceprezes TSUE Rosario Silva de Lapuerta wydała postanowienie nakładające na Polskę 500 tys. euro kary dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni.
Równolegle do procesu w Luksemburgu toczą się dwustronne rozmowy między rządami Polski i Czech, których celem jest polubowne rozwiązanie sprawy.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/576471-do-konca-roku-kompromis-ws-turowa-zalewska-mam-nadzieje