Przemysł, czyli główny silnik polskiego wzrostu, pozostaje nienaruszony - napisał w komentarzu do danych GUS ekspert Banku Pekao Piotr Bartkiewicz. Jego zdaniem w 2021 roku polska gospodarka urośnie o 5 proc., a w 2022 o ok. 4 proc.
Jak podał w komunikacie GUS, w październiku br. produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 7,8 proc. w porównaniu z październikiem ub. roku, kiedy notowano wzrost o 1,0 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego, natomiast w porównaniu z wrześniem br. wzrosła o 2,3 proc.
W komentarzu ekspert wskazał, że produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w październiku o 7,8 proc. r/r, bijąc na głowę prognozy rynku, które wyniosły ok. 5 proc. r/r.
Skalę niespodzianki uzmysławia jedynie marginalne spowolnienie względem września (8,8 proc. r/r) – pomimo niekorzystnej różnicy dni roboczych i wysokiej bazy z poprzedniego roku
— wskazał Bartkiewicz.
Dodał, że w samym tylko październiku produkcja wzrosła o 2 proc. m/m (dane odsezonowane), co oznacza, że przemysł „zostawia z tyłu wieloletni trend i porusza się bardziej stromą ścieżką”.
Wzrost produkcji mimo niesprzyjających okoliczności
Obecny boom - jak napisano - ma miejsce w niesprzyjających okolicznościach, takich jak niedobory półproduktów, komponentów i surowców. Wskazano, że w przemyśle motoryzacyjnym „zaciągnięto hamulec” i dynamika produkcji tej branży to wciąż ok. -20 proc. r/r, a stan światowego przemysłu jest zróżnicowany i koniunktura w ostatnich miesiącach się pogarszała. Jednak - jak czytamy - wynik października, a wcześniej września, wskazuje na to, że żaden z tych negatywnych czynników nie jest decydujący.
Według analityka Banku Pekao, na dobre wyniki polskiego sektora produkcyjnego wpływ miało przyśpieszenie we wzroście produkcji energii - z 22,1 do 40,6 proc. r/r, co przełożyło się na dodanie 1,7 pkt. proc. do dynamiki produkcji.
Nie wiemy, jaką naturę miało to przyspieszenie i, patrząc na warunki pogodowe przypuszczamy, że możliwą przyczyną był zwiększony popyt na energię elektryczną w Europie w związku z niedoborami produkcji z innych źródeł w czasie tzw. kryzysu energetycznego
— czytamy.
Napisano, że przegląd dynamik produkcji wg kodów PKD wskazuje, że najlepsze wyniki osiągnęły branże zorientowane eksportowo (produkcja maszyn i urządzeń, wyrobów elektronicznych i optycznych), ale też gałęzie o większym udziale absorpcji krajowej (przemysł chemiczny, metalowy i mineralny).
Nie da się z tych danych wysnuć jednej opowieści. Słaby złoty prawdopodobnie pomaga eksporterom, ale jego poziom w październiku był jeszcze relatywnie stabilny. Trzeba również pamiętać, że mamy tu w krótkim okresie do czynienia z mieczem obosiecznym (wzrost opłacalności eksportu, spadek opłacalności importu)
— czytamy.
Wzrost inflacji producenckiej
Zauważono, że w cenach produkcji przemysłowej po raz dziesiąty w tym roku byliśmy świadkami niespodzianki – PPI wzrósł o 11,8 proc. r/r (konsensus 11,0 proc.)
Jest to oczywiście nowe 24-letnie maksimum inflacji producenckiej, ale za ostatni ruch odpowiadają przede wszystkim ceny nośników energii
— czytamy.
Wskazano, że dynamika cen w sekcji Produkcja koksu i produktów rafinacji ropy naftowej to już prawie 87 proc. r/r i po okrojeniu PPI do przetwórstwa innego niż wspomniana sekcja inflacja jest wciąż podwyższona, ale nie przekracza maksimów z lat 2010-2011.
Dynamika PPI pozostanie podwyższona przez kolejne miesiące w miarę filtrowania się wyższych kosztów transportu, importu i surowców do cen wyrobów końcowych
— napisano.
Eksperci spodziewają się, że w 2021 r. polska gospodarka urośnie o 5 proc. średniorocznie, a w przyszłym roku o ok. 4 proc. Zaznaczono, że jest to związane z dalszym opóźnieniem w inwestycjach publicznych finansowanych ze środków UE oraz słabością konsumpcji w obliczu podwyższonej inflacji.
Tym niemniej, główny silnik polskiego wzrostu (przemysł) pozostaje nienaruszony
— czytamy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/575030-ekspert-pekao-w-2021-r-polska-gospodarka-urosnie-o-5-proc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.