„Myślę, że to posunięcie ucieszy wszystkich - zarówno zwolenników, jak i przeciwników obecnej Rady Polityki Pieniężnej” - powiedział w programie „Gość Wiadomości” w TVP ekonomista Adam Ruciński. „To duża zmiana, ale ten niski poziom w czasie pandemii tak naprawdę ratował naszą gospodarkę” - ocenił z kolei prof. Zbigniew Krysiak z Instytutu Myśli Schumana.
CZYTAJ TAKŻE: RPP podniosła stopy procentowe! Prezes Glapiński: Inflacja jest ceną za uniknięcie głębszego popandemicznego kryzysu
Tematem rozmowy była decyzja Rady Polityki Pieniężnej o podniesieniu stóp procentowych.
Mnie to nie zaskakuje. Stopy procentowe przed pandemią były na poziomie 1,5 proc. Obecnie jest 1,25. Za rządów pana Donalda Tuska, gdy prezesem NBP był Marek Belka, te stopy były na poziomie 2,5 do nawet 4,5 proc.
— przypomniał prof. Krysiak, ekonomista z SGH, przewodniczący Rady Programowej Instytutu Myśli Schumana.
Oczywiście jak te stopy idą od zera, to jest to duża zmiana, ale pamiętajmy, że ten niski poziom stóp procentowych podczas pandemii ratował naszą gospodarkę
— dodał.
Przyczyn jest wiele, generalnie polityka banków centralnych jest taka, by podnosić stopniowo. Ta podwyżka jest jednak zaskoczeniem, bo Rada Polityki Pieniężnej jeszcze kilka miesięcy temu mówiła, że nie ma co myśleć o podwyżkach stóp procentowych
— przypomniał z kolei Adam Ruciński, prezes zarządu BTFG.
Myślę, że to posunięcie ucieszy wszystkich - zarówno zwolenników, jak i przeciwników obecnej Rady Polityki Pieniężnej
— wskazał.
Kolejny wzrost stóp procentowych?
Jak wskazał Krysiak, instytucje Banku Światowego jeszcze parę miesięcy wcześniej nie miały tak negatywnych wizji chociażby w kwestii inflacji.
To szaleństwo wzrostu cen energii, przez zły moim zdaniem proces transformacji energetycznej, jest główną przyczyną
— ocenił rozmówca TVP.
Rzeczywiście, za tą decyzją RPP stoi cała masa wspaniałych ekspertów NBP. To nie są tylko ci z tzw. ekipy prezesa Glapińskiego, to są eksperci, którzy pracowali przez szereg lat już za poprzednich prezesów
— dodał.
Pytany, czy będzie kolejny wzrost, odpowiedział:
Nie sądzę, by można było jednoznacznie stwierdzić, jaki będzie kolejny wzrost. Wydaje się, że jego oddziaływanie będzie krótkoterminowe, w dalszym terminie mogą być potrzebne jakieś inne narzędzia. Być może trzeba będzie w ogóle zawiesić opłaty za CO2 w całej UE.
Adam Ruciński zwrócił uwagę, że zmiana wpłynie na kurs walutowy.
Rynki otrzymały informację, że postrzeganie tej inflacji jest w jakimś sensie podobne. Wpłynie to na kurs walutowy, inwestorzy zobaczą, że polityka RPP nie jest taka łagodna. Po drugie depozyty, na pewno będą ruszone
— stwierdził.
Co z inflacją?
Odnosząc się do sprawy inflacji i rat kredytów prof. Krysiak stwierdził, że decyzja RPP nie wpłynie mocno na zawartość portfeli Polaków.
Gdybyśmy byli w takiej sytuacji jak Hiszpanie, a tam bezrobocie jest bardzo wysokie. I mamy do czynienia z inflacją - wtedy są poważne powody do zmartwień. Ale my mamy ludzi na pokładzie, oni mają pracę. To 100 zł to oczywiście jest jakiś koszt ale najważniejsze jest utrzymanie pracy
— powiedział ekonomista z SGH.
Adam Ruciński zwrócił uwagę, że w gospodarce zawsze dokonuje się wyborów - często niełatwych.
Jeżeli podwyższamy stopy procentowe, to trzeba przyznać, że większość obywateli, mając jakiś kredyt, zapłaci wyższe odsetki. Ale po drugiej stronie na szali kładziemy wzrost gospodarczy
— zauważył prezes zarządu BTFG.
Inflacja niestabilna, która wymyka się spod kontroli, jest absolutnie nieakceptowalna. Nie podwyższając stóp procentowych, ryzykujemy, że w przyszłości możemy się martwić o miejsca pracy, o wzrost gospodarczy. Inflacja poza kontrolą to coś strasznego dla całej gospodarki
— podkreślił.
aja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/572626-podwyzka-stop-procentowych-ekonomiscito-ucieszy-wszystkich