Ostatnie światowe kryzysy gospodarcze – bankowy z 2008 r. i obecny, związany z pandemią – doprowadziły do renesansu złota. Narodowy Bank Polski w latach 2018-2019 powiększył krajowe rezerwy szlachetnego kruszcu.
Posiadanie wysokich rezerw złota przez NBP stabilizuje nasz system walutowy. Nie mniej ważne jest też wzmocnienie wiarygodności finansowej kraju i zwiększenie zaufania do złotego. Powiększanie rezerw złota służy wszystkim tym celom.
Złoto pomaga złotemu
Jak wiadomo, w Polsce obowiązuje płynny kurs złotego, a polityka pieniężna podporządkowana jest utrzymaniu wyznaczonego przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP) celu inflacyjnego. Rezerwy dewizowe, obejmujące również złoto, służą wzmocnieniu wiarygodności finansowej kraju, przyczyniając się do obniżania kosztów pożyczania pieniędzy na globalnych rynkach i ograniczenia ryzyka gwałtownego odpływu kapitału z Polski.
W wyjątkowych sytuacjach rezerwy złota mogą być wykorzystane do wsparcia stabilności rynków finansowych lub sektora bankowego – w przypadku znacznych zaburzeń w ich funkcjonowaniu.
Rezerwy złota NBP są swoistą tarczą na czas kryzysu i naszą bezpieczną przystanią. Dlaczego? Otóż wartość szlachetnego kruszcu zazwyczaj rośnie w warunkach podwyższonego ryzyka, do którego dochodzi w czasie kryzysów finansowych czy politycznych. W takich sytuacjach krajowe zasoby złota mogą wzmacniać wiarygodność polskiego rynku finansowego lub bankowego i zabezpieczać siłę finansową Polski nawet w skrajnie niekorzystnych warunkach.
Skarbiec NBP
Złoto jest jedną ze składowych bogatego spektrum rezerwowych aktywów Narodowego Banku Polskiego. Ich wartość sięga 154 mld dol., z czego 9 proc. to złoto.
NBP podaje, że na koniec 2020 r. jego oficjalne rezerwy złota wynosiły niemal 229 ton. Z posiadanym zasobem złota NBP zajmuje 23. miejsce wśród banków centralnych na świecie i 11. wśród europejskich banków centralnych. Prawie 54 proc. całkowitego zasobu złota NBP, czyli 123,8 tony, znajduje się w skarbcu Bank Anglii. Pozostałe 104,9 tony jest przechowywane w skarbcach NBP na terenie kraju.
Złoto jest ważne jako rezerwa systemu walutowego, ale w tej chwili prawie 90 proc. polskich rezerw walutowych ulokowane jest w obligacjach skarbowych innych państw – głównie USA, Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii.
Złoto tym się jednak różni od obligacji państwowych, że nie jest długiem (choć wyemitowanym przez silne i wiarygodne państwa), a przy tym jest równie płynne (czyli łatwo znaleźć na nie nabywców) jak rządowe papiery wartościowe. W każdej chwili może więc zostać wymienione na inne waluty lub zastawione w zamian za gotówkę.
Pamiętać trzeba jeszcze o jednym – że szlachetny kruszec jest postrzegany jako strategiczny składnik rezerw dewizowych, m.in. ze względu na brak ryzyka kredytowego, rozumianego jako możliwość niewywiązania się emitenta z zobowiązań, a także brak bezpośrednich powiązań jego kursu z polityką gospodarczą jakiegokolwiek kraju. Złoto ma również wyjątkowe parametry fizyczne – jest trwałe i niezniszczalne. Ponadto jego rolą jest dywersyfikacja rezerw walutowych. Kruszec ten jest po prostu kolejną „walutą”, z reguły negatywnie skorelowaną z dolarem amerykańskim. Im tańszy dolar, tym droższe złoto.
Kryzys związany z pandemią sprzyja cenom złota. Notowania uncji tego kruszcu znacznie wzrosły po wybuchu pandemii. W tym roku cena ustabilizowała się średnio na poziomie 1,8 tys. dol. za uncję. To kilkanaście procent drożej niż przed 2020 r.
Skok cen złota w pandemii wynikał przede wszystkim z tego, że kruszec ten ma status aktywa „safe haven” – bezpiecznej przystani, którego cena rośnie przy wzroście awersji do ryzyka. Do zakupów dołączyły się po roku 2008 kraje rozwijające się – przede wszystkim Rosja, Chiny, Turcja, Indie i Kazachstan. W 2018 r. do grona nabywców weszły Polska i Węgry, dokonujące pierwszych od 20 lat istotnych zakupów złota w Unii Europejskiej.
Efekt psychologiczny
Złoto ma też do odegrania bardzo ważną rolę psychologiczną – buduje w społeczeństwie zaufanie do krajowego pieniądza. Chociaż polski złoty nie ma pokrycia w złocie (nie ma go żadna współczesna waluta), to jednak fakt posiadania przez bank centralny solidnych rezerw kruszcu znacznie poprawia postrzeganie rodzimej waluty.
Nieprzypadkowo emitenci najważniejszych walut wymienialnych zwykle posiadają wysokie rezerwy złota.
DS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/567536-zloto-bezpieczna-przystan