„Dziennik Gazeta Prawna” powołując się na źródło zbliżone do Amerykanów poinformował, że prawdopodobnie „Polska może liczyć na rekompensatę w kontekście energetycznym”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Prof. Żurawski vel Grajewski: Aprobata dla NS2 to współczesne porozumienie z Monachium. Niemcy i Francja chcą porozumienia z Rosją

-NASZ WYWIAD. Porozumienie ws. Nord Stream 2. Prof. Szeremietiew: Kwota niemieckich inwestycji jest żałosna w porównaniu do strat

Zdaniem informatora „DGP” owa rekompensata może dotyczyć współpracy z Amerykanami w zakresie importu gazu LNG lub energetyki jądrowej.

Na bazie umowy międzyrządowej, podpisanej jeszcze z administracją Donalda Trumpa przed wyborami w USA, Amerykanie zobowiązali się w II połowie 2022 r. przygotować ofertę dla Polski zawierającą wszystkie te komponenty plus pomoc w eksploatacji. Tutaj może zatem tkwić potencjał dla ewentualnej rekompensaty

— czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

Naimski: Nie ma takiej ceny, za którą Polska mogłaby zaakceptować tę inwestycję

Informator „DGP” nie wyklucza, że w grę mogłaby wchodzić również rekompensata o charakterze dyplomatycznym polegająca na złamaniu oporu Niemiec wobec budowy nowych reaktorów jądrowych w naszym regionie.

Piotr Naimski, który spotkał się z wysłannikiem Departamentu Stanu Derekiem Cholletem przybyłym do Polski w związku z amerykańsko-niemieckim porozumieniem, poinformował w rozmowie z „DGP”, że „nie było mowy o żadnych rekompensatach w stosunku do Polski”.

Nie sądzę, żeby należało rozmawiać na ten temat, bo nie ma takiej ceny, za którą Polska mogłaby zaakceptować tę inwestycję

— mówił Naimski.

aw/Dziennik Gazeta Prawna