”Dobra wiadomość od naszych duńskich partnerów w sprawie #balticpipe! Prace na większości odcinków gazociągu zostają przywrócone. Termin zakończenia 1 października 2022 r. potwierdzony z osiągnięciem max przepustowości do końca 2022” - poinformował na swoim profilu na Twitterze Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Budowa duńskiej części Baltic Pipe wstrzymana! Cofnięto wydane w 2019 roku pozwolenie środowiskowe. „Jesteśmy zaskoczeni”

-Co oznacza decyzja ws. Baltic Pipe? Na którym odcinku zostaną wstrzymane prace? Co może polska strona? Wiceszef MSZ wyjaśnia

Duńska Agencja Ochrony Środowiska poinformowała spółkę Energinet, że może wznowić prace konstrukcyjne w ramach projektu Baltic Pipe w wyszczególnionych miejscach na 210-kilometrowym odcinku na terytorium Danii.

Spółka Energinet oczekuje, że całkowite opóźnienie projektu wyniesie 3 miesiące i będzie w stanie osiągnąć pełną przepustowość do końca 2022 roku.

Wznowiona została jedynie część prac

W związku z orzeczeniem z 31 maja 2021 r. duńskiej rady ds. ochrony środowiska i żywności o uchyleniu pozwolenia środowiskowego dla projektu Baltic Pipe, Energinet uchwalił tymczasowe wstrzymanie budowy. Duńska Agencja Ochrony Środowiska oświadczyła, że ​​nie ma zastrzeżeń do planów wznowienia budowy części projektu przez Energinet.

Energinet może wznowić budowę lądowego odcinka przez wyspę Zelandię, wschodnią część wyspy Funen oraz część zachodniego wybrzeża Danii do terminalu gazowego Nybro. Prace nad tym ostatnim również mogą być wznowione.

Spółka nadal czeka na pozwolenie środowiskowe

Budowa gazociągu na zachodniej części wyspy Funen oraz wschodniej kontynentalnej części Jutlandii od istniejącej tłoczni w Egtved do cieśniny Mały Bełt będą wstrzymane do czasu wydania pozwolenia środowiskowego.

Na nowe pozwolenie będzie też musiała poczekać budowa zasilania elektrycznego tłoczni w Everdrup.

Ciężko pracujemy, aby skończyć jak najwięcej się da i być w stanie dostarczać dużą część uzgodnionej przepustowości do ustalonego terminu oddania

— powiedziała Marian Kaagh, wiceprezes ds. projektów w Energinet. Poinformowała ponadto, iż gazociąg Baltic Pipe będzie w stanie dostarczać gaz do Polski już od października 2022 roku.

„Baltic Pipe to ważny projekt dla Danii”

Baltic Pipe to ważny projekt dla Danii i dla dostaw energii w Europie Środkowo-Wschodniej

— zapewniła Kaagh.

To dla mnie bardzo ważne, że możemy skończyć budowę zgodnie z planem w kilku lokalizacjach

— dodała.

Kaagh zaznaczyła także, iż Energinet pracuje nad oszacowaniem konsekwencji ekonomicznych tymczasowego przestoju i opóźnień w niektórych częściach projektu.

Musimy dokładnie obliczyć wszystkie koszty. Kiedy uzyskamy pełny przegląd, podzielimy się tym z opinią publiczną

— powiedziała.

Energinet odpowiada za budowę części Baltic Pipe od połączenia z gazociągiem Europipe II na Morzu Północnym, przez duński ląd aż po wybrzeże wysyp Zelandia. Od tego punktu za budowę, w tym położenie rury na dnie Bałtyku, odpowiada polski operator Gaz-System. Gazociąg podmorski między Europipe II a wybrzeżem Danii został położony w ostatnich tygodniach. Duńczycy zbudowali też już sporą część gazociągu na lądzie.

Jak zapewnił kilkanaście dni temu Gaz-System, na odcinkach, za które odpowiada, prace budowlane prowadzone zarówno na lądzie, jak i na Morzu Bałtyckim, przebiegają bez zakłóceń i są realizowane zgodnie z harmonogramem. Układanie rury na Bałtyku kontraktor Gaz-Systemu - Saipem - ma zacząć latem.

aw/Twitter/Energinet/PAP