„Teraz jest taki punkt zwrotny, w którym albo kraje poszczególne będą zmuszone do wyzbycia się jakichkolwiek marzeń i starań o suwerenność, albo tę suwerenność obronią. Trzeba się bardzo twardo przeciwstawiać tej polityce i używać rzeczowych argumentów” - mówił w „Salonie Dziennikarskim” publicysta „Sieci” Stanisław Janecki komentując pojawiające się w Niemczech głosy sprzeciwu wobec budowy w Polsce elektrowni atomowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Na pytanie czy to wszystko jest obliczone na to, żeby Polska kupowała rosyjski gaz z Niemiec, Adam Borowski, działacz opozycji demokratycznej i niepodległościowej w PRL, przewodniczący warszawskiego Klubu Gazety Polskiej odpowiedział:
Trudno uwierzyć w takie teorie spiskowe, ale to tak się układa.
„Będą na nas wywierane naciski, aby uzależnić naszą energetykę od Niemiec”
Polska gospodarka może być dla Niemiec konkurencją i należy tę konkurencję powstrzymać
— podsumował niemiecką politykę.
Rzeczywiście widać, że Europa jest kierowana przez Niemcy. To Berlin decyduje o kierunkach rozwoju, kogo przykrócić, komu dać zielone światło
— zauważył.
Będą na nas wywierane naciski, aby uzależnić naszą energetykę od Niemiec
— przewidywał przewodniczący warszawskiego Klubu Gazety Polskiej.
W ocenie Józefa Orła, filozofa, byłego posła, twórcy Klubu Ronina polski program atomowy powinien przyspieszyć.
Wiadomo, że Piotr Naimski próbuje przyspieszać ten program i stawia raczej na reaktory z Ameryki, co może zmusić Amerykanów do zachowania się po stronie polskiej
— mówił Józef Orzeł.
Cała praca Berlina na to, żeby uzależnić ekonomicznie czyli politycznie Polskę właśnie ma swoje apogeum
— ocenił.
Według mnie to Berlin ustawia kalendarz polityczny relacji UE z Polską w ten sposób, że mając ten wyrok w sprawie Turowa mamy najwyraźniej pokazaną linię końcową suwerennego zachowania się Polski, ponieważ z drugiej strony UE negocjuje z nami niby techniczną stronę KPO, ale to może być moment, w którym UE zacznie nam stawiać bardzo twarde warunki
— przewidywał podkreślając, iż jest „bardzo ważne, jak się teraz zachowa opozycja”.
„Teraz jest taki punkt zwrotny”
W jakimś sensie jest to moment decydujący, bo Putin ogłasza dość agresywną strategię zachowania się wobec tzw. bliskiej zagranicy
— zwrócił uwagę Stanisław Janecki.
Teraz jest taki punkt zwrotny, w którym albo kraje poszczególne będą zmuszone do wyzbycia się jakichkolwiek marzeń i starań o suwerenność, albo tę suwerenność obronią. Trzeba się bardzo twardo przeciwstawiać tej polityce i używać rzeczowych argumentów
— przekonywał.
Niemiecka ingerencja w polską energetykę atomową są to działania czysto kolonialne
— ocenił publicysta.
aw/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/551911-sprzeciw-niemiec-ws-atomu-to-dzialania-kolonialne