Choć Łotwa spełnia wszystkie kryteria przystąpienia do strefy euro, to Łotysze nie mają najmniejszej ochoty wspólnej waluty przyjmować - informuje dziś DGP.
Według opublikowanego w poniedziałek sondażu instytutu TNS Latvia negatywnie do przyjęcia euro odnosi się 62 proc. ankietowanych, pozytywnie – 36 proc., przy czym 29 proc. określiło swój stosunek jako raczej pozytywny, a tylko 7 proc. – bardzo pozytywny. Odsetek zwolenników euro i tak znacząco, bo o 10 pkt proc., zwiększył się w porównaniu z badaniem z października, a przeciwników spadł o 9 pkt proc. Na Łotwie żadne referendum na temat przyjęcia euro nie jest planowane, ale legitymacja społeczna tej decyzji – nawet sondażowa – pomogłaby rządowi Valdisa Dombrovskisa - informuje DGP.
Z takimi wynikami gospodarczymi Łotwa trafia do europejskich prymusów. Tylko Finlandia, Estonia i Luksemburg mają deficyt budżetowy poniżej 3 proc. PKB i dług publiczny niższy od 60 proc.
Według danych Komisji Europejskiej z 31 marca, które zapewne będą podstawą raportu, łotewski deficyt wyniósł 1,2 proc. PKB, a dług – 40,7 proc. Także pozostałe dwa wymierne kryteria konwergencji Łotwa bez problemów wypełnia – inflacja wynosi 1,6 proc., gdy dopuszczalny poziom to 2,5 proc., zaś średnia długoterminowa stopa procentowa to 4,0 proc. wobec maksymalnego poziomu 4,81 proc. (piątym warunkiem jest co najmniej dwuletni udział w mechanizmie kursowym ERM II).
I nikt nie powie, że mądry Polak po szkodzie.
zespół wSumie.pl/DGP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/54976-lotysze-nie-chca-euro
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.