Stanowisko prezesa UOKiK cieszy. Kompetencje polskich urzędów powinny być wzmacniane, żeby lokalnie chronić konsumentów i przedsiębiorców – mówi Blanka Wawrzyniak, analityczka prawna w Fundacji Instrat w komentarzu do ważnego wywiadu, jakiego udzielił tygodnikowi „Sieci” prezes UOKiK Tomasz Chróstny. Zadeklarował on, że Polska będzie twardo broniła obywateli przed nadużyciami ze strony technologicznych gigantów oraz, że należy wzmocnić kompetencje krajowych regulatorów, a nie oddawać ten obszar w całości Komisji Europejskiej.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Prezes UOKiK o obronie Polaków przed technologicznymi gigantami, o wejściu Amazona, i przejęciu Polska Press przez Orlen. „Mamy odwagę”

Komisja Europejska próbuje pozostawić dla siebie wyłączną kompetencję do ingerowania w praktyki takich podmiotów. Niezmiernie ważne jest, aby także krajowi regulatorzy mogli z własnej inicjatywy podejmować działania identyfikujące i eliminujące niedozwolone praktyki. Najważniejsze są zatem odpowiednie mechanizmy prawne, narzędzia i zasoby

—powiedział prezes UOKiK.

Zapowiedział także, że jego urząd będzie stanowczo reagował na nadużycia w sektorze handlu internetowego, błyskawicznie rozwijającego się w dobie pandemii koronawirusa – tym bardziej, że właśnie na nasz rynek wkroczył z polskojęzyczną platformą sprzedażową Amazon, potężny ale i niezwykle kontrowersyjny członek technologicznej „bandy czterech”.

„Stanowisko prezesa UOKiK cieszy”

Stanowisko prezesa UOKiK cieszy. Kompetencje polskich urzędów powinny być wzmacniane, żeby lokalnie chronić konsumentów i przedsiębiorców

—mówi Blanka Wawrzyniak, analityczka prawna w Fundacji Instrat.

Ekspertka podkreśla, że dzisiaj – co polscy urzędnicy często sami przyznają – krajowe urzędy dysponują zbyt małymi zasobami, aby skutecznie egzekwować sankcje i środki behawioralne nakładane na koncerny Big Tech. Spore nadzieje pokładane są w przygotowywanych obecnie regulacjach unijnych.

Przykładem może tu być przepis o przedstawicielu prawnym, który ma być wymagany dla przedsiębiorców zagranicznych na podstawie kodeksu usług cyfrowych i który miałby być odpowiedzialny lokalnie, na przykład w Polsce, za przedsiębiorstwa nawet mające siedzibę w Irlandii czy w innym kraju. To z pewnością zapewni większe pole do wpływania na globalne koncerny

—mówi Blanka Wawrzyniak, dodając, że zanim te akty prawne zostaną wdrożone w życie, konieczne jest monitorowanie sytuacji i bieżące działania.

Póki co za wcześnie jest, by powiedzieć jak wejście Amazon wpłynęło na polskich przedsiębiorców działających w e-commerce. Być może przeprowadzimy badania dotyczące konkurencyjności na rynku małych i średnich przedsiębiorstw, aby to sprawdzić

—zapowiada analityczka.

Blanka Wawrzyniak przypomina, że postępowania dotyczące nadużyć Amazona były i są prowadzone w Stanach Zjednoczonych, państwach Europy Zachodniej i na poziomie unijnym.

Dotyczą one m.in. wykorzystywania przez Amazona informacji nie tylko o kupujących, ale i o sprzedawcach, które ci siłą rzeczy zostawiają korzystając z platformy tej firmy. Firma wie, co i w jakich ilościach się sprzedaje, dlatego może lepiej projektować i sprzedawać produkty sklepu własnego Amazona. To daje ogromną przewagę konkurencyjną, nie dziwię się więc, że może budzić obawy także w UOKiK

—puentuje.

KK