Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył ponad 60 mln zł kary na właściciela sklepów Biedronka, spółkę Jeronimo Martins Polska. Firma wprowadzała konsumentów w błąd względem pochodzenia warzyw i owoców - poinformował w poniedziałek UOKiK.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Jak podano w komunikacie UOKiK, prezes Chróstny wszczął postępowanie przeciw Jeronimo Martins w maju 2020 r.
Nieprawidłowości występowały w 27,8 proc. sklepów
Za wprowadzanie konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia warzyw i owoców sprzedawanych w sklepach Biedronka Prezes UOKiK nałożył na Jeronimo Martins Polska ponad 60 mln zł (60 096 307 zł) kary. Decyzja nie jest prawomocna, spółka może się odwołać do sądu
— poinformował Urząd.
Dodał, że nieprawidłowości występowały w 27,8 proc. sklepów Biedronka skontrolowanych przez Inspekcję Handlową.
Odpowiedź Biedronki
Jeronimo Martins Polska, właściciel sklepów Biedronka nie zgadza się z karą nałożoną przez Prezesa UOKiK - poinformowała w poniedziałek firma. Jednocześnie zapowiedziała odwołanie się od decyzji UOKiK do sądu.
Jeronimo Martins Polska, właściciel Biedronki, nie zgadza się z karą nałożoną 21 kwietnia br. przez Prezesa UOKiK i stanowczo się jej sprzeciwia. Materiał dowodowy w tej sprawie został zebrany w sposób nieobiektywny, a jego jakość i kompletność budzi poważne zastrzeżenia. JMP odwoła się od decyzji Prezesa UOKiK do sądu, uznając ją za nieproporcjonalną i dyskryminującą
—przekazało w poniedziałkowym stanowisku JMP.
Zaznaczono, że „dodatkowo Spółka rozważy wszczęcie postępowania przed sądem cywilnym przeciwko Skarbowi Państwa i/lub UOKiK oraz jego Prezesowi i dochodzenie odszkodowania”.
Jak wskazała w swoim stanowisku firma, „sama liczba zarzucanych naruszeń w oznakowaniu krajów pochodzenia owoców i warzyw jest marginalna”.
Dodatkowo, sposób zbierania materiału dowodowego budzi poważne wątpliwości co do bezstronności UOKiK i potwierdza, że podejmowane wobec naszej sieci działania mają charakter dyskryminacyjny
—podano.
Dodano, że liczba nieprawidłowości w zakresie informowania konsumentów o kraju pochodzenia owoców i warzyw „od samego początku była, w ocenie UOKiK, jedną z niższych na polskim rynku”.
Jesteśmy głęboko zdziwieni, że choć Biedronka notuje mniejszą liczbę naruszeń w oznakowaniu produktów niż wiele konkurencyjnych podmiotów, to jesteśmy jedyną firmą, wobec której wszczęto postępowanie w tej sprawie
—wskazało JMP.
Właściciel sklepów Biedronka zaznaczył, że liczba nieprawidłowości systematycznie maleje, ponieważ JMP wdrożyło innowacyjne rozwiązania technologiczne uszczelniające system etykietowania owoców i warzyw poprzez zastosowanie automatyzacji procesu.
Potwierdzają to kontrole przeprowadzane na zlecenie UOKiK. O ile na przełomie 2019 i 2020 roku statystyczna liczba błędów na sklep w zakresie etykietowania pochodzenia owoców i warzyw wynosiła 2,53, to podczas ostatniej rekontroli UOKiK zmniejszyła się aż o 73 proc. do 0,68 błędu w oznakowaniu na sklep
—zaznaczono. Jak podano, kontrola wykazała również, że 58 proc. sklepów Biedronka nie odnotowało ani jednego błędu w oznakowaniu.
Przez cały czas trwania postępowania wyjaśniającego w pełni współpracowaliśmy z UOKiK. Tym bardziej niepokoi nas nagłe i niespodziewane zerwanie dialogu ze strony Urzędu i zaniechanie wszelkich prób znalezienia alternatywnych rozwiązań, korzystnych z punktu widzenia interesów konsumentów
—przekazała firma.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/548516-ponad-60-mln-zl-kary-dla-wlasciciela-sklepow-biedronka