Obecnie mamy do czynienia z potężnym ryzykiem prawnym w sektorze bankowym z powodu kredytów we frankach oraz w sektorze ubezpieczeniowym z powodu ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych - powiedział w środę prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński podczas otwarcia 21. Banking Forum i 17. Insurance Forum.
CZYTAJ TAKŻE:
Nasze przewidywania w ogóle niekoniecznie się sprawdzają. Najlepszy dowód na to mamy dzisiaj, gdy w systemie finansowym materializują się zupełnie inne ryzyka niż te, których wcześniej się obawiano. Analizując walutowe kredyty mieszkaniowe, myślano zwykle o ryzyku kredytowym, związanym ze zmianami kursowymi. Patrząc na sektor ubezpieczeń, wiele mówiło się o wojnach cenowych wyniszczająco oddziałujących na wyniki zakładów w dziale drugim
— powiedział Glapiński.
Myślano zatem o ryzykach ekonomicznych, a tymczasem mamy do czynienia z potężnym ryzykiem prawnym: w sektorze bankowym z powodu kredytów we frankach oraz w sektorze ubezpieczeniowym z powodu ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych (UFK)
— dodał.
Jego zdaniem kredyty frankowe i polisy z UFK będą sektor bardzo wiele kosztować, zwłaszcza te instytucje, które zlekceważyły ryzyka związane z tymi produktami, zwłaszcza ryzyka prawne.
Przypomnijmy sobie, jak skończyły się kredyty w walutach obcych np. w latach 90. w Australii. Dlaczego część banków wiedziała o tym i mimo bolesnej utraty udziałów w rynku nie weszła do tego kasyna? A inne wprost przeciwnie
— powiedział prezes NBP.
Przypomniał, że przed ryzykiem ostrzegał m.in. bank centralny i nadzór bankowy, rekomendacja S została wprowadzona już w 2006 roku, a w 2011 roku Europejska Rada do spraw Ryzyka Systemowego wydała rekomendacje dotyczące kredytów walutowych.
Notabene, były to pierwsze rekomendacje tej nowej instytucji europejskiego nadzoru makroostrożnościowego, co wskazywało na wyjątkową wagę problemu
— podkreślił prezes Glapiński.
Co w przyszłości czeka sektor bankowy i ubezpieczeniowy?
Bieżące wyzwania dotykają w różnym stopniu poszczególnych instytucji i w końcu się polski system finansowy z nimi upora. Mniej obciążone instytucje wykorzystają zapewne wynikające z tego przewagi i wpłynie to na kształt zmian na mapie naszego systemu finansowego, który i tak podlega dynamicznym przemianom w tych latach
— powiedział Glapiński.
Dodał, że niestety w ich wyniku nastąpi zapewne także dalsza konsolidacja, co może niekorzystnie wpłynąć na konkurencję w sektorze.
I choć aktualnie konkurencja nie wydaje się zaburzona, to jednak w przyszłości będzie zapewne postępować dalsza konsolidacja sektora bankowego i ubezpieczeniowego
— mówił.
Zdaniem szefa NBP niskie stopy zwrotu z kapitału w małych i średnich instytucjach będą zachęcać do fuzji i przejęć pozwalających na wykorzystanie efektów skali.
Wskazał, że nie bez znaczenia są tu oczywiście koszty i bariery wejścia.
Dlatego zawsze stałem na stanowisku, że obciążenia sprawozdawcze i regulacyjne powinny być proporcjonalne do skali działania poszczególnych instytucji. Oczywiście z uwzględnieniem konieczności zapewnienia bezpieczeństwa ich działania
— powiedział prezes banku centralnego.
„Przyspieszenie rozwoju rynków kapitałowych wymagałoby m.in. interwencji publicznej”
Rynek usług finansowych w Polsce, podobnie jak w całej Europie, jest nadal silnie zdominowany przez banki, mimo że rynek kapitałowy również znacznie wzrósł w ciągu ostatnich dwóch dekad. Wydaje się, że taki organiczny wzrost – utrudniony przez liczne bariery – nie wystarczy. Nie wystarczy, aby skłonić do transformacji w kierunku osiągania kolejnych etapów rozwoju. Przyspieszenie rozwoju rynków kapitałowych wymagałoby m.in. interwencji publicznej mającej na celu wyeliminowanie szczególnie barier regulacyjnych
— powiedział Glapiński.
Zdaniem szefa banku centralnego GPW powinna stać się źródłem kapitału i finansowania dla możliwie szerokiej grupy przedsiębiorstw, co wymaga stosowania proporcjonalnych wymogów regulacyjnych.
Prezes NBP dodał, że należy unikać nadmiarowych wymogów ponad to, co określone w prawie unijnym, a obowiązki sprawozdawcze powinny zostać możliwie uproszczone, zautomatyzowane i zunifikowane, aby unikać wielokrotnego przekazywania podobnych zestawów danych w różnych formatach dla różnych odbiorców.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/547000-sektor-bankowy-i-ubezpieczeniowy-zagrozone