Zarząd PKN Orlen zarekomendował wypłatę dywidendy za 2020 rok na poziomie 3,5 zł na akcję. Jak podaje koncern, jej wysokość jest stanowi odzwierciedlenie stabilnej sytuacji finansowej spółki, która w 2020 roku wypracowała jeden z najlepszych wyników wśród firm z sektora oil and gas.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: W fundacji „Batorego” poruszenie! Jej ekspert narzeka, że 96 proc. wyborców PiS nie wierzy w „aferę Obajtka”: ”Demoralizacja społeczeństwa”

Dotrzymujemy słowa. W naszej strategii do 2030 roku zadeklarowaliśmy powrót do wzrostowej ścieżki dywidendy w wysokości minimum 3,5 zł na akcję i teraz tę zapowiedź realizujemy. Funkcjonujemy w zmiennym otoczeniu makroekonomicznym, na które wpływ w ubiegłym roku miała światowa pandemia. Jednak realizując przemyślane procesy akwizycyjne i kluczowe projekty inwestycyjne, utrzymaliśmy dobrą kondycję finansową i płynnościową, co wyróżnia nas na tle firm z branży

— podkreśla prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

Te liczby robią wrażenie

Warto zwrócić uwagę, że jeśli zaproponowana wysokość dywidendy za 2020 rok spotka się z akceptacją Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia PKN Orlen S.A., w drugiej połowie tego roku koncern wypłaci swoim akcjonariuszom ok. 1,5 mld zł.

Na dzień dywidendy proponowany jest 22 lipca 2021 roku, natomiast na dzień jej wypłaty 5 sierpnia 2021 roku.

Jak podkreśla portal wGospodarce.pl, oznacza to, że w jeden rok koncern wypłaci tyle dywidendy, ile samego zysku w cztery lata próbował uzbierać za rządów PO-PSL. W czasie całego okresu 8 lat rządów PO-PSL Orlen wypracował łącznie 2,9 mld zł zysku.

Więcej na wGospodarce.pl

gah/wGospodarce.pl