„Naszym celem jest tworzenie jak najlepszych warunków do rozwoju sektora i jak największego w nim udziału rodzimych producentów. W przypadku łamania prawa lub nietycznych procedur rynkowy sprawami zajmują się stosowne do tego powołany organy ścigania” - mówi o przygotowywanych rozwiązaniach dla sektora OZE Aleksander Brzóska, rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Czy chińskie optymalizatory mocy, wykorzystywane w instalacjach fotowoltaicznych, powinny być badane tak samo skrupulatnie zbadane, jak elementy infrastruktury 5G? Czy coraz mocniejsza obecność na tym rynku Huawei powinna budzić obawy polskiego rządu?
— pyta portal wGospodarce.pl
Na czym rzekomo miałoby polegać zagrożenie związane z chińskim sprzętem? Nie chodzi o „szpiegowanie” (na co najczęściej wskazuje się w związku z sieciami 5G), ale o możliwość wpływu na sieć energetyczną. Optymalizatory mocy to niewielkie urządzenia „podpinane” do instalacji fotowoltaicznej. Sterują one parametrami prądu generowanego przez panele. Teoretycznie mogą zostać zhakowane lub w jakiś inny sposób przejęte z zewnątrz, co z kolei może – w łatwo wyobrażalny sposób – spowodować zakłócenia w przesyle energii lub po prostu blackout.
Widmo takiego, quasi-wojennego ataku wywołało w 2019 roku zdecydowaną akcję polityczną w Stanach Zjednoczonych. Chodziło o list do ówczesnego sekretarza energii Ricka Perrego i szefowej departamentu bezpieczeństwa krajowego Kirstjen Nielsen. Podpisało się pod nim 11 senatorów z obu partii, m.in. republikanie John Cornyn, Richard Burr i Mitt Romney a także demokrata Mark Warner.
Rozumiemy, że Huawei, największy na świecie producent falowników, próbuje uzyskać dostęp do naszego rynku energii i mieszkaniowego (…). Kongres ostatnio podjął działania mające na celu zablokowanie Huawei dostępu do rynku sprzętu telekomunikacyjnego ze względu na obawy dotyczące powiązań firmy z chińskimi służbami wywiadowczymi. Wzywamy do podobnych działań w celu ochrony krytycznych systemów infrastruktury elektroenergetycznej w USA
— pisali politycy, wzywając do zbanowania urządzeń Huawei w USA.
Nacisk okazał się skuteczny. W czerwcu 2019 roku media za oceanem, i w bardzo ograniczonym zakresie także w Polsce, obiegła informacja, że w związku z presją ze strony administracji, Huawei wygasza swój solarny biznes w USA.
W tym roku aktualizowane będą kluczowe unijne regulacje dotyczące OZE, m.in. dyrektywy w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych i w sprawie efektywności energetycznej.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowuje rozwiązania legislacyjne dla całego sektora OZE mając na względzie jego dynamiczny rozwój. Bezpieczeństwo w tym obszarze jest bardzo ważnym aspektem, jednak przygotowując regulacje prawne nie różnicujemy technologii i ich producentów. Naszym celem jest tworzenie jak najlepszych warunków do rozwoju sektora i jak największego w nim udziału rodzimych producentów. W przypadku łamania prawa lub nietycznych procedur rynkowy sprawami zajmują się stosowne do tego powołany organy ścigania
— mówi nam Aleksander Brzóska, rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Przypomina on, że za politykę rządu w zakresie zapewnienia cyberbezpieczeństwa odpowiada pełnomocnik rządu.
Daje to możliwość inicjowania działań o charakterze strategiczno-programowym dedykowanych poszczególnym obszarom
— puentuje Brzóska.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/545365-czy-polska-przyjrzy-sie-chinskiej-ekspansji-na-rynku-oze