„Jeszcze musimy poczekać kilka tygodni aż pan premier ogłosi Nowy Ład i pamiętajmy, że on nie jest tylko o podatkach. To jest całokształt dla całej gospodarki, więc praktycznie większość ministerstw miało swój wkład tam” - podkreślił na antenie Polskiego Radia Tadeusz Kościński, minister finansów.

Reset w podatkach?

Chcemy, żeby nasi konsumenci, obywatele mieli jak najwięcej pieniędzy w kieszeni, żeby mogli wydawać i poruszyć zakupy konsumenckie. (…) W Polsce mamy niestety tak ustawiony system, że procentowo to biedniejsi, ci co mniej zarabiają, płacą więcej podatków, niż ci bogaci. I tutaj będzie taki troszeczkę reset. Ci co zarabiają mniej, będą mniej podatku płacić procentowo, a ci co więcej zarabiają, to będą więcej płacić

—zapowiedział minister.

Szef resortu finansów pytany na antenie Programu I Polskiego Radia o podatki i ulgi podatkowe wskazał, że np. Irlandia jest przyjazna podatkowo, ale to „jest inne słowo na raj podatkowy”.

Trzeba rozróżnić, jak ktoś działa w Polsce i tutaj, w Polsce, dajemy ulgi podatkowa, a jak ktoś działa w Polsce, a ulgi podatkowe są przyznane w Irlandii, to jest kompletnie inne

—wskazał.

Dodał, że bardzo ważne jest, „aby tam płacić podatki, gdzie jest działalność”.

Próbujemy to coraz mocniej, w całej UE +rozprowadzać+, że podatki powinny być sprawiedliwe

—powiedział.

Również, jak mówił, „duże międzynarodowe firmy cyfrowe działają na naszym rynku, a nie płacą podatków u nas”.

To jest bardzo nie fair

—podkreślił.

Polska w obliczu kryzysu

Inwestorzy wierzą, że Polska będzie przechodziła przez trzecią falę względnie suchą stopą. Jak widać, co się działo w ostatnim roku, polska gospodarka była bardzo odporna, myśleliśmy, że to będzie recesja 4,7 proc., była 2,7 proc. (…) Komisja Europejska szacuje, że nasza gospodarka będzie przez lata 2020-2022 średnio rosła o 1,8 proc., a gospodarka średnia w UE o 0,4 proc. Widać, że jesteśmy dość odporni

—powiedział.

Spór o szczepionki AstraZeneka

W rozmowie pojawiło się pytania o szczepionki koncernu AstraZeneka. Zdaniem Kościńskiego mamy do czynienia z „brudną walką polityczną i biznesową”.

AstraZeneka, jak się popatrzy na liczby, ma już ponad 3 mld zamówień, a najbliższy konkurent Pfizer ma tylko miliard zamówień. Widać, że rynki ufają w produkt AstraZeneka. Myślę, że to jest wyłącznie brudna walka i polityczna, i biznesowa, bo to ogromne pieniądze są 

—stwierdził.

kk/PR1