„Tak prąd drożeje i będzie drożeć” - powiedział na antenie RMF FM Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Minister podkreślił, że w tym roku energia elektryczna podrożała o około 10 proc.
Coraz droższy prąd
To średnio 8 złotych miesięcznie. Energia, którą mamy z elektrowni węglowych jest coraz droższa. Musimy do niej dopłacać koszt emisji dwutlenku węgla. (…) To jest system, który został wprowadzony w UE. (…) Chodzi o zmiany klimatyczne, ten reżim - tak to można nazwać - został na nas nałożony
—powiedział gość Roberta Mazurka, dodając, że „opłaty są coraz wyższe i jednocześnie nie można przewidzieć jakie będą”. Naimski zaznaczył, że ceny prądu powinny zacząć spadać od 2030 roku.
Elektrownie atomowe: kiedy i gdzie?
W rozmowie poruszona została również kwestia budowy w Polsce elektrowni atomowych. Naimski wskazał możliwe lokalizacje, w których mają one zostać zbudowane. Pierwsza z nich ma powstać na Pomorzu Gdańskim.
Pod uwagę brane są dwie lokalizacje: Lubiatowo i Żarnowiec. Pracujemy nad oceną tych miejsc. Być może 2033 rok będzie momentem, kiedy pierwszy reaktor zostanie uruchomiony
—powiedział.
Druga elektrownia atomowa będzie najprawdopodobniej w Bełchatowie. Tam wszystko jest przygotowane
—zaznaczył.
Dla tych dwóch miejsc opracowywany jest w tej chwili tzw. raport lokalizacyjny, czyli mówiąc krótko ocena tych miejsc
—wyjaśnił.
Jak mówił pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, nie jest to zła wiadomość dla Bełchatowa, bo wielka elektrownia w Bełchatowie zużywająca brunatny węgiel będzie funkcjonowała do połowy-końca lat 30.
Plan jest taki, że będziemy budowali sześć reaktorów atomowych. Będziemy mieli dwa miejsca, może trzy, gdzie te elektrownie powstaną
—wskazał. Pierwsza z nich będzie na Pomorzu Gdańskim, ale druga najprawdopodobniej będzie w Bełchatowie.
To jest racjonalne miejsce - tam mamy linie energetyczne, wszystko mamy przygotowane do przesyłania wyprodukowanej tam energii, a będziemy musieli zamknąć to, co tam jest
—przekonywał Naimski.
Powiedział, że „realny termin zaczęcia budowy, jako takiej, jak to się mówi wbicia łopaty, to jest 2026 r.”, a realny termin ukończenia pierwszego bloku to jest 2033 r.
To jest od dzisiaj 12 lat
—zaznaczył. Podkreślił, że w ciągu 12 lat „chcemy zbudować jeden reaktor, a potem co dwa lata oddawać następne”.
Dodał, że na Pomorzu powstaną dwa albo trzy reaktory.
Albo będziemy mieli w dwóch miejscach po trzy, albo w trzech miejscach po dwa
—mówił.
Trzecie rozważane miejsce pod budowę elektrowni atomowej, jak mówił Naimski, to Pątnów.
Warto czymś realnym zastąpić wypadający stamtąd węgiel brunatny
—zaznaczył.
Powiedział, że elektrownie węglowe będą zamykane.
To perspektywa 30 lat, a może więcej. One są w różnym wieku i stanie technicznym
—dodał.
Transformacja energetyczna
Mazurek pytał również swojego gościa o koszty transformacji energetycznej. Czy Polskę będzie na to stać?
Tak, transformacja będzie kosztowała nas bardzo dużo. Ile ona będzie nas kosztowała, to trudno dzisiaj oszacować. Szacunki są od 700-800 mld zł do biliona i więcej. Obliczyliśmy, że do 2045 transformacja w elektroenergetyce będzie kosztować ok 450 mld zł. To bardzo dużo pieniędzy. Czy Polskę na to stać? Tak, Polskę na to będzie stać. Czy to będzie łatwe? Nie, to będzie bardzo trudne. Ale policzyć również warto ile by nas kosztował brak transformacji, a będzie on kosztował więcej, niż niedokonanie tego
—powiedział minister.
Te pieniądze będziemy mieli z naszego budżetu, w dużej części. Będziemy mieli też fundusze europejskie. To będzie obciążenie Polaków, obciążenie państwa polskiego
—dodał.
Nord Stream 2. Czy powstanie?
Nord Stream jest poważną sprawą, dlatego że to wykracza poza kwestie energetyczne, ale to kwestia polityki, to kwestia sojuszu niemiecko-rosyjskiego (…) zawieranego z pominięciem sąsiadów, innych krajów członkowskich UE, to podważa solidarność, zaufanie. (…) Czy można go zatrzymać? To się zdecyduje w ciągu najbliższych tygodni, a może miesięcy. W tej chwili jest tak, że Rosjanie układają tą brakującą część statkiem, który został obłożony amerykańskimi sankcjami, ale okazuje się, że są one nieskuteczne, więc gazociąg powstaje. Można się spodziewać, że skoro tak to wygląda dzisiaj, to w ciągu kilku miesięcy ten gazociąg zostanie skończony. Niestety powstanie, tak
—powiedział minister.
kk/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/541508-naimski-wskazal-gdzie-moga-powstac-elektrownie-atomowe