Platforma Obywatelska zorganizowała wydarzenia pt. „Recepta na kryzys”. Przewodniczący PO Borys Budka podczas niego narzekał m.in. na spadki obrotów w gastronomii. Oskarżył o to rządzących. Czy nie zauważył, że obecnie mamy III falę pandemii koronawirusa, a lokale gastronomiczne są zamknięte po to, by wirus nie rozprzestrzeniał się tak szybko?

Wykres, który pokazuję, jak bardzo na skutek nieprzemyślanych decyzji rządzących, mogą „obrywać” poszczególne branże. Zwróćcie Państwo na to – blisko 90 proc. spadku obrotu. Tak, to jest spadek obrotów w gastronomi, ale myli się ten, kto mówiłby, że to jest tylko jedna branża

— mówił Borys Budka, prezentując wykres pokazujący spadki obrotów w gastronomii. Nie dodał, że powodem takiej sytuacji są restrykcje związane z pandemią koronawirusa, a podobne rozwiązania są stosowane na całym świecie.

Moi drodzy, często studenci, z którymi mam zajęcia, pytają mnie, jak to jest, że mówimy o PKB, wskaźnikach, wielkich gospodarczych planach, a zapominamy, że w centrum każdej gospodarki jest człowiek. Dlatego dzisiaj kończymy z mówieniem o suchych, budżetowych danych. Pokazujemy, że priorytetem państwa, powinien być człowiek

— zaznaczył.

Czyżby przewodniczący PO liczył, że Polacy nie zorientują się, dlaczego nastąpiły spadki obrotów w gastronomii? Niedawno PO oskarżała PiS o dużą liczbę zgonów z powodu pandemii COVID-19. Teraz z kolei szef PO najwyraźniej uważa za błąd zamknięcie restauracji z powodu chęci powstrzymania rozprzestrzeniania się koronawirusa.

tkwl/Facebook Platforma Obywatelska