„Należy się liczyć z tym, że Zielony Ład będzie wprowadzony. Odejście od paliw stałych jest właściwie przesądzone, natomiast od paliw, które zawierają węgiel niestety przypuszczam wymusi przedłużenie tych terminów, dlatego że nie da się w Niemczech nie spalać gazu. Stąd ta przemożna chęć dokończenia Nord Stream 2” - mówi portalowi wPolityce.pl Kosma Złotowski, eurodeputowany PiS.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Pytany na ile stanowisko lewicowych eurodeputowanych pokroju Sylwii Spurek jest podzielane przez unijne instytucje Kosma Złotowski odpowiada:
Przypuszczam, że na razie jeszcze nie jest podzielane przez unijne instytucje. W każdym razie nie ma takich oznak, ale z całą pewnością jest to budowanie atmosfery wrogości do mięsa i do wysoko rozwiniętego rolnictwa.
Dopytywany, na ile w jego ocenie jest to wrogość do mięsa, a na ile ideologia służąca wielkim korporacjom znanym z pól Urugwaju czy Argentyny, powiedział:
Tak. Ale tam się też hoduje najwięcej bydła. Jest to oczywiście przeciwwaga, tyle że za tą argumentacją pani Sylwii Spurek stoi jeszcze strach przed klimatyczną katastrofą. Oni uważają, że hodowla zwierząt, zwłaszcza krów, powoduje zmiany klimatyczne.
„Determinacja KE we wprowadzaniu Zielonego Ładu jest spora”
W ocenie Kosmy Złotowskiego determinacja Komisji Europejskiej we wprowadzaniu Zielonego Ładu wraz ze wszystkimi wyśrubowanymi wymogami prowadzenia działalności rolniczej jest spora.
Należy się liczyć z tym, że Zielony Ład będzie wprowadzony. Odejście od paliw stałych jest właściwie przesądzone, natomiast od paliw, które zawierają węgiel niestety przypuszczam wymusi przedłużenie tych terminów, dlatego że nie da się w Niemczech nie spalać gazu. Stąd ta przemożna chęć dokończenia Nord Stream 2. Nie da się utrzymać produkcji energii na dotychczasowym poziomie bez spalania gazu.
W ocenie eurodeputowanego PiS wprowadzenie Zielonego Ładu nie będzie skutkowało likwidacją drobnych gospodarstw.
Restrykcje wobec rolnictwa raczej dotyczą intensywnej produkcji tych bardzo dużych producentów
— wyjaśnia.
Dopytywany, czy w jego ocenie polscy rolnicy są bezpieczni, Kosma Złotowski odpowiada:
Na razie, bo oczywiście to wszystko będzie się zmieniało. Zobaczymy, w którym kierunku to pójdzie wtedy, kiedy się okaże, że energia elektryczna – coś, do czego jesteśmy bardzo przyzwyczajeni – zacznie być niebotycznie droga. Ceny oczywiście podskoczą. A co się okaże, jeżeli tej energii będzie deficyt? To też jest możliwe przy prowadzeniu takiej polityki energetycznej.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/540401-zielony-lad-zlotowski-determinacja-ke-jest-spora