Wczoraj w Sejmie odbyło się posiedzenie połączonych komisji: Klimatu, Energii i Aktywów Państwowych oraz Kultury i Środków Przekazu poświęcone przedstawieniu informacji dotyczących „okoliczności i faktycznych powodów zakupu przez PKN Orlen S.A. spółki Polska Press i wydawanych przez ten podmiot lub podmioty zależne i nadzorowanie kilkudziesięciu tytułów prasowych oraz portali internetowych”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Mocne wystąpienie! Obajtek wyjaśnia opozycji zakup Polska Press: Państwa argumentacje nie mają nic wspólnego z nowoczesnym biznesem
Wniosek w sprawie przedstawienia tej informacji złożyli posłowie opozycji Platformy i Lewicy i to oni domagali się wyjaśnień w tej sprawie zarówno od ministrów rządu jaki i od prezesa Orlenu S.A. Rzeczywiście w grudniu ubiegłego roku spółka PKN Orlen podpisała umowę przedwstępną na nabycie 100 proc. akcji koncernu Polska Press, który posiada aż 20 z wydawanych w naszym kraju 24 dzienników regionalnych, 120 tygodników lokalnych i około 500 różnego rodzaju witryn online.
Tego rodzaju transakcja polegająca na przejęciu z rąk niemieckiego właściciela znaczącego segmentu prasy papierowej, ale także portali internetowych przez polską spółkę, w której większościowym udziałowcem jest Skarb Państwa, powinna wywołać wręcz aplauz w Sejmie, okazuje się jednak, że politycy opozycji mają w tej sprawie nie tylko wątpliwości ale wręcz atakują za jej przeprowadzenie rząd i władze koncernu paliwowego.
Posłanka Platformy Iwona Śledzińska-Katarasińska porównała tę transakcję do tej jak to ujęła przeprowadzonej w „Rosji Putina gdzie Gazprom kupił całą sieć mediów”, sugerując jednocześnie, że Orlen dokonał jej na wyraźne życzenie rządu. Z kolei posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus dopytywała się jaka była wartość transakcji, kiedy rozpoczęły się rozmowy z niemieckim właścicielem Polska Press i po co są potrzebne koncernowi naftowo- energetycznemu gazety regionalne. Natomiast Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej stwierdził, że „przejmując media rząd chce kontrolować Polaków” i twierdził, że „media regionalne są pierwszym etapem przejmowania przez PiS niezależnych redakcji”.
Na te pytania i wątpliwości odpowiadali wiceministrowie w resortach : Kultury i Aktywów Państwowych Jarosław Sellin i Maciej Małecki, a także prezes PKN Orlen S.A Daniel Obajtek.
Minister Sellin podkreślił, że Zjednoczona Prawica dzięki kolejnym siedmiu zwycięstwom wyborczym nie pozwoliła na powstanie zamkniętego systemu oligarchii polityczno-biznesowo- medialnej, który już prawie się domykał i dzięki tym zwycięstwom mamy w Polsce odbudowę pluralizmu medialnego. Przypomniał, że do roku 2015 istniało w Polsce pojęcie „mainstreamowe media” i one miały niemal 100 proc. potencjał w naszym kraju, „mówiły to samo i miały takie same sympatie i antypatie polityczne” i podkreślił, że teraz ta sytuacja się zmienia i ta transakcja jest też tego wyrazem.
Z kolei wiceminister Małecki podkreślał „biznesowy charakter transakcji” i dziwił się, że posłom opozycji nie przeszkadzało kiedy właścicielem tak dużej części rynku medialnego w Polsce był niemiecki koncern, a przeszkadza, że teraz przejmuje to koncern polski.
Prezes Obajtek podkreślił, że transakcja znacząco wzmocni część detaliczną koncernu, przypomniał, że wcześniej koncern przejął grupę RUCH odpowiadającą za kolportaż prasy, ale i jej sprzedaż detaliczną. Zwrócił także uwagę, że żeby coś kupić, ktoś inny- właściciel musi chcieć to sprzedać i ponieważ niemiecki koncern był zainteresowany sprzedażą, a Orlen kupnem do transakcji doszło, a zakup kilkudziesięciu tytułów prasowych i kilkuset portali internetowych jest częścią strategii jego koncernu. I swoje wystąpienie skierowane do posłów opozycji, którzy wywołali tę dyskusję podsumował tak: „polska marka kupuje media i Państwo protestujecie, jak to wygląda na zewnątrz? Francuzi i Niemcy śmieją się z nas do rozpuku, to jest przecież absurd totalny”.
Nic dodać, nic ująć.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/534189-opozycja-atakuje-prezesa-orlenu-za-przejecie-polska-press