Wiele lat Polacy byli trzymani w przeświadczeniu, że kapitał nie ma narodowości, a każda własność państwa w gospodarce, to relikt minionej epoki. Ten rok pokazał, że to niewłaściwe myślenie, a polska własność i polski kapitał pełnią kluczową rolę dla bezpieczeństwa Polski i Polaków – mówi wicepremier Jacek Sasin na łamach listopadowego numeru „Gazety Bankowej”. Nowe wydanie najstarszego polskiego miesięcznika ekonomicznego w sprzedaży od piątku 30 października.
„Gazeta Bankowa” w listopadowym numerze świętuje kolejną edycję rocznika „Polski Kompas 2020”, przygotowanego przez redakcję ekonomiczną, który jest nie tylko gospodarczym podsumowaniem minionego roku, ale także zapowiedzią trendów i zmian, które czekają polską gospodarkę w najbliższym czasie.
Nie ma drugiej takiej publikacji na polskim rynku wydawniczym. Wierzę, że w tym roku „Polski Kompas” może stać się swego rodzaju uzupełnieniem, suplementem do Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju
— ocenił Maciej Wośko, redaktor naczelny „Gazety Bankowej” i portalu wGospodarce.pl.
W tym roku nagrodę Polskiego Kompasu odebrał wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin za
udowodnienie, że patriotyzm gospodarczy oznacza przede wszystkim sprawne podejmowanie odważnych i bezkompromisowych decyzji oraz działań, których celem nadrzędnym jest bezpieczeństwo kraju i obywateli, a także rozsądne łączenie w polityce antycovidowej zachowania bezpieczeństwa pracowników i utrzymania gospodarki. „Kiedy rok temu spotykaliśmy się na gali, nie mogliśmy przewidzieć, ze najbliższy rok będzie tak niezwykły, tak trudny, pełen wyzwań, który zweryfikuje tak wiele lat debat i myślenia o gospodarce” – ocenił odbierając nagrodę Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych. – „Tak wiele lat Polacy byli trzymani w przeświadczeniu, że państwo nie ma swojej roli w gospodarce, że kapitał nie ma narodowości, że to dobrze, a każda własność państwa w gospodarce, to relikt minionej epoki i powinno być z gospodarki wyrugowane. Ten rok pokazał, że to niewłaściwe myślenie. Rząd Prawa i Sprawiedliwości i jego polityka, która mówi, że polska własności i polski kapitał mają najważniejszą rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa Polaków”.
Konsekwencje pandemii
Następstwa społeczne, psychologiczne, gospodarcze czy polityczne tej pandemii będą bardziej długotrwałe niż ona sama
— mówi dr hab. Beata Kozłowska-Chyła, prezes zarządu PZU SA w wywiadzie opatrzonym tytułem „W ogniu pandemii wykuwa się nowy model gospodarczy”, który przeprowadzili Maciej Wośko i Stanisław Koczot.
Chwile najcięższej próby – poza problemami – rodzą także nowych liderów, nowe wnioski i rozwiązania. Sprawiają, że w poszukiwaniu ratunku schodzimy z utartej ścieżki, dostrzegamy ignorowane wcześniej możliwości lub otwieramy się na nowe, a potrzebne zmiany przyśpieszają. Wystarczy spojrzeć, jak na poziomie makro pandemia i jej następstwa redefiniują dziś role sektora publicznego oraz prywatnego, dają impuls do poszukiwania nowej roli państwa w gospodarce (…) Na poziomie mikro ten kryzys stał się na przykład katalizatorem procesu cyfrowej transformacji biznesu na wielu polach. Pracodawcy i pracownicy przekonali się w dużo większym niż wcześniej stopniu do pracy zdalnej, a klienci do usług on-line” – mówi prezes PZU SA w „Gazecie Bankowej”. „Na pewno kryzys już przedefiniował w zauważalny sposób myślenie wielu osób i instytucji. Paradygmaty globalnego, samoregulującego się rynku, kapitału bez narodowości, produkcji bez granic, zostały podważone. (…) Okazało się w wielu przypadkach, że jak trwoga, to do rządu, ale nie obawiałabym się, że ten trend pójdzie za daleko. Faktem jest, że państwa narodowe odzyskały w wyniku kryzysu część swojego „władztwa” gospodarczego, które raczej stopniowo traciły w ostatnich dekadach na rzecz międzynarodowych korporacji. Nie widzę w tym zagrożenia, lecz raczej szansę. Możliwe, że w ogniu pandemii wykuje się nowy, rozsądny model gospodarczego partnerstwa prywatno-publicznego. Idea połączenia wydajnego i konkurencyjnego systemu rynkowego z możliwościami państwa w zakresie wspierania strukturalnych zmian gospodarczych oraz usuwania patologii, przejawiająca się na przykład w Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju premiera Mateusza Morawieckiego, jest mi bliska. Nie chodzi o państwo omnipotentne, ale reaktywne, solidarne i bardziej sprawiedliwe
— wskazuje prezes PZU Beata Kozłowska-Chyła.
Czy instytucje unijne stały się ambasadorem interesów niemieckich koncernów? Czy dzisiejsza Europa ukształtowana jest na potrzeby niemieckiej gospodarki?
— analizuje Piotr Rosik w tekście „Równi, równiejsi i… Niemcy”.
Niemcy tworzą europejskie prawo na modłę wspierania przede wszystkim swoich firm. Widać to szczególnie w sektorze energetyki i chemii. Polska, ale nie tylko, będzie miała z tym w niedalekiej przyszłości duży problem. Przykładem choćby PKN Orlen, który podejmuje próbę transformacji swojego biznesu w dobie tzw. Zielonego Ładu. Niewątpliwie sztab regulacyjny UE będzie konkurencją dla takich podmiotów, jak Orlen” - cytuje publicysta „Gazety Bankowej” ocenę Tomasza Wróblewskiego, prezesa Warsaw Enterprise Institute. Piotr Rosik podkreśla: „Niemcy nie są w UE wszechmocni. Duże wpływy Niemiec w UE przekładają się przede wszystkim na możliwość blokowania pewnych inicjatyw, ale nie zawsze na kształtowanie pozytywnej agendy”.
Dominacja Niemiec w kluczowych instytucjach unijnych tak szybko się nie skończy
— uważa prof. Simon Bulmer, brytyjski historyk ekonomii i myśli politycznej w rozmowie z Wojciechem Osińskim, zatytułowanej „Niemcy pozostaną hegemonem Europy”. Zdaniem rozmówcy „Gazety Bankowej”:
Niemcy nie tylko od lat grają w Unii pierwsze skrzypce i nawet jeśli sami określają się mianem pacyfistów pod względem militarnym, to już co najmniej od dziesięciu lat pod względem politycznym i gospodarczym są hegemonem Europy. (…) Oprócz przewagi ekonomicznej główny problem z dominacją Berlina polega na tym, że pod kierownictwem Angeli Merkel charakteryzuje się ona też ideologicznym uciskiem. Niemcy wykorzystują swoją przewagę do narzucania innym państwom swoich wyobrażeń na temat masowej imigracji, kwestiach obyczajowych czy globalizmu. Tego rodzaju filozofia, wedle której w imię „moralnej wyższości” można „zagłodzić” państwa, z którymi Niemcy utrzymują już lepsze stosunki handlowe niż choćby z Francją, może doprowadzić do upadku całego europejskiego projektu
— podkreśla prof. Simon Bulmer.
Pandemia COVID-19 jest doświadczeniem, które nauczyło nas, że zdarzyć się może prawie wszystko. Banki będą musiały ponownie ocenić swoją odporność w odniesieniu do całego spektrum ryzyka: kredytowego, operacyjnego, płynności, kapitałowego i rynkowego
— pisze Iwona Galbierz-Sztrauch, Partner w Dziale Usług Doradczych dla Sektora Finansowego w KPMG w Polsce w obszernej analizie pod tytułem „Sześć trendów kształtujących przyszłość sektora bankowego”.
Jesteśmy świadkami olbrzymich zawirowań gospodarczych i finansowych, towarzyszących kryzysowi zdrowia publicznego. Dodatkowo wciąż istnieje niepewność co do rzeczywistych skutków ekonomicznych i społecznych pandemii. Jednak w szczytowym jej momencie banki na całym świecie odegrały fundamentalną rolę, pomagając przedsiębiorstwom i klientom indywidualnym poprzez administrowanie wspieranymi przez rząd formami pomocy, udzielając wakacji kredytowych, zapewniając dodatkową płynność finansową i sprawnie wdrażając inne środki zaradcze. Pod wieloma względami zaufanie do banków pozostaje na wysokim poziomie, klienci i przedsiębiorstwa postrzegają je w nowym, pozytywnym świetle. Kluczowe jest utrzymanie i rozwijanie tego zaufania w miarę przechodzenia przez okres pandemii oraz po jej zakończeniu” - pisze analityk firmy KPMG. „Firma KPMG w ramach całej globalnej sieci szeroko dyskutowała z bankami na temat zmian wywołanych pandemią i ich przyszłych skutków. Zidentyfikowano sześć globalnych trendów, które przyspieszyły z powodu pandemii i mają obecnie kluczowe znaczenie dla przyszłego sukcesu banków. Stanowią one również swego rodzaju wskazówkę jak banki mogą rozwijać się w obecnych niepewnych czasach. (…) Na skutek pandemii COVID-19 zmiany, które miałyby miejsce w ciągu pięciu lat, mogą faktycznie nastąpić znacznie szybciej. Czy banki są przygotowane na takie przyspieszenie? Aby dotrzymać kroku zmieniającej się rzeczywistości będą musiały rozwijać infrastrukturę cyfrową oraz wprowadzać innowacje, żeby nadążyć za zmieniającym się stylem życia i ewolucją procesów biznesowych. Nabiera to szczególnego znaczenia w dobie historycznie niskich stóp procentowych, ograniczających stronę przychodową oraz w świetle wzrostu rezerw na nieściągalne należności.
W „Gazecie Bankowej” po raz pierwszy jako felietonista występuje Piotr Patkowski, wiceminister finansów. W tekście „Inwestycje publiczne a ożywienie gospodarki” wskazuje, że:
Nowe inwestycje w opiekę zdrowotną, mieszkalnictwo socjalne (wpływ na mnożniki w krótkim okresie), cyfryzację, czy ochronę środowiska, czystą energię, ekologię (wpływ na mnożniki w długim okresie) stanowić mogą podstawę do powstania bardziej odpornej i przeciwdziałającej wyłączeniu społecznemu gospodarki. (…) .Szczególnie silny wpływ inwestycji publicznych na potencjalny wzrost inwestycji prywatnych występuje w branżach kluczowych dla rozwiązania kryzysu zdrowotnego (komunikacja i transport) lub dla ożywienia gospodarki (budownictwo i przemysł), ale musi mu towarzyszyć komplementarna polityka państwa mająca na celu uwzględnienie ograniczeń związanych z charakterem działalności firm prywatnych jak płynność czy poziom dźwigni finansowej.
W najnowszym numerze „Gazety Bankowej” przeczytamy także o tym, dlaczego Fed zalewa Amerykę tanim dolarem, o szpiegach z krainy TikTok, o tym, czy hakerzy zamordują koncepcję telepracy, kto zarobi na koncepcji inteligentnych domów i dlaczego samochodowe hybrydy stały się wielką wpadką koncernów motoryzacyjnych.
„Gazeta Bankowa” - najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce: aktualne wydarzenia ze świata gospodarki i finansów w kraju i na świecie, ludzie i firmy, inwestycje i świat technologii, historia polskiej gospodarki.
Nowy numer miesięcznika „Gazeta Bankowa” w sprzedaży od piątku 30 października, także w formie e-wydania. Szczegóły na http://www.gb.pl/e-wydanie-gb.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/524413-gazeta-bankowa-sprawne-panstwo-lekiem-na-kryzys