Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył kary na PKO BP i Pekao w sumie na ok. 62 mln zł - poinformował w poniedziałek UOKiK. Chodzi o niedozwolone postanowienia zawarte w aneksach do umów kredytów hipotecznych odnoszących się do walut obcych.
CZYTAJ TAKŻE:
— Aż 29 mld zł kary nałożonej na Gazporom i 234 mln zł na 5 spółek budujących Nord Stream2
Kary dla PKO i Pekao
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wydał kolejne decyzje dotyczące niedozwolonych postanowień określających zasady ustalania kursów walut. Suma kar nałożonych na PKO BP i Pekao wyniosła około 62 mln zł
— poinformował UOKiK w poniedziałkowym komunikacie.
Jak wyjaśniono, prezes w wydanych decyzjach zakwestionował postanowienia zawarte w aneksach do umów kredytów hipotecznych odnoszących się do walut obcych.
Postanowienia te określają zasady ustalania kursów walut obcych, w oparciu o które banki przeliczają raty kredytów. W rezultacie banki mogą dowolnie kształtować kursy walutowe, a kredytobiorcy nie są w stanie przewidzieć wysokości płaconych rat
— czytamy.
Jak dodano, podstawą do zajęcia się sprawą były sygnały od konsumentów.
Za stosowanie klauzul niedozwolonych Chróstny nałożył następujące kary: PKO BP - 40 741 440 zł; Pekao - 21 088 642 zł.
Pekao: Przepis niestosowany od 2017 roku
Kwestionowany przez UOKiK zapis przestał być stosowany przez Bank Pekao w kwietniu 2017 r., czyli przed wszczęciem postępowania przez Urząd - poinformował PAP rzecznik prasowy Pekao Paweł Jurek, komentując decyzję UOKiK ws. niedozwolonych postanowień określających zasady ustalania kursów walut.
Rzecznik prasowy przekazał w poniedziałek PAP, że w wyniku przyłączenia wydzielonej części Banku BPH do Banku Pekao w 2007 r., Bank Pekao przejął również portfel kredytów hipotecznych w CHF.
Postępowanie prowadzone przez UOKiK dotyczyło stosunkowo niedużej grupy tych umów (385), z których obecnie aktywnych pozostaje około 300. Kwestionowany zapis przestał być stosowany przez bank w kwietniu 2017 r., czyli przed wszczęciem postępowania przez UOKiK
— przekazał Jurek.
Będzie odwołanie
Zapowiedział jednocześnie, że po przeanalizowaniu decyzji bank skorzysta z przysługujących mu środków odwoławczych.
Bank Pekao konsekwentnie realizuje politykę udzielania kredytów hipotecznych w tej walucie, w której klient uzyskuje dochody
— podkreślił Jurek.
PKO: Bank od 2017 roku nie udziela kredytów walutowych
PKO Bank Polski planuje wniesienie odwołania od decyzji prezesa UOKiK do sądu - poinformował w poniedziałek bank komentując decyzję UOKiK ws. niedozwolonych postanowień określających zasady ustalania kursów walut. Urząd nałożył na bank 40,7 mln zł kary.
Jak wyjaśniono, prezes w wydanych decyzjach zakwestionował postanowienia zawarte w aneksach do umów kredytów hipotecznych odnoszących się do walut obcych.
Postępowanie prezesa UOKiK w sprawie uznania za niedozwolone postanowień wzorca w umowach, aneksach do umów kredytowych i pożyczek hipotecznych waloryzowanych/indeksowanych/denominowanych do walut obcych zostało wszczęte w 2017 roku – pięć lat po zaprzestaniu przez bank udzielania kredytów walutowych
—poinformowało w komunikacie PKO BP.
Bank przekazał, że obecnie kredyty walutowe stanowią, „biorąc pod uwagę liczbę umów, 17 proc. portfela kredytów hipotecznych, z czego 15 proc. to kredyty CHF”.
PKO Bank Polski planuje wniesienie odwołania od decyzji prezesa UOKiK do sądu
— poinformował bank.
PKO BP przekazało w komunikacie, że od początku umożliwiał klientom spłatę kredytów walutowych bezpośrednio w walucie, w której kredyt został udzielony.
Klient mógł zadeklarować to na etapie składania wniosku kredytowego, ale również potem – podpisywany był stosowny aneks do umowy. Ok. 46 proc. kredytów w CHF posiada obecnie rachunek do spłaty w walucie umowy – ci klienci mogą więc spłacać kredyt kupując walutę w dowolnym punkcie zajmującym się sprzedażą walut, a nie korzystać z kursu stosowanego przez bank
— tłumaczy bank.
Jednocześnie zapewnił, że przy wypłacie kredytu walutowego na rachunek złotowy klienta, bank od początku umożliwiał ustalenie indywidualnie negocjowanego kursu wymiany.
Od 2011 roku, po wejściu w życie tzw. Ustawy antyspreadowej, klient ma możliwość wskazania dwóch rachunków do spłaty kredytu (w tym walutowych) z priorytetyzacją spłaty, tj. może wskazać rachunek, z którego środki na spłatę kredytu pobierane będą w pierwszej kolejności, a przypadku ich braku drugi rachunek, z którego będą pobrane te środki. Rozwiązanie to wymaga zawarcia aneksu do umowy, który określał w jaki sposób bank będzie ustalać kurs wymiany, gdy klient zdecyduje się na spłatę kredytu walutowego z rachunku złotowego
— wyjaśnia PKO BP.
Bank poinformował, że od stycznia 2015 roku, „czyli od momentu gwałtownego wzrostu kursu CHF, w banku obowiązuje tabela kursowa dedykowana do kredytów w CHF – spread wynosi 1 proc.”.
Mechanizm kształtowania kursu pozostał ten sam: bank zaciąga aktualny kurs rynkowy, uwzględnia spread i publikuje tabelę z aktualnym kursem (zwykle przed godz. 9.00). Jeśli nastąpi umocnienie lub osłabienie złotego względem waluty obcej (zmiana musi wynosić nie mniej niż 0,1 proc.) następuje aktualizacja tabeli
— napisano.
Prezes UOKiK uznał za niedozwolone postanowienia dotyczące sposobu określania wysokości kursów walut stosowanych przez PKO BP.
Przykładowo PKO BP zastrzega, że kurs oblicza w oparciu o „średni kurs międzybankowy”, „płynność rynku wymiany walut”, „konkurencyjność kursów”
— tłumaczy Urząd. I dodaje, że aby poznać kurs międzybankowy, PKO BP odsyła konsumentów do serwisu Reuters.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/522644-banki-pekao-i-pko-bp-ukarane-przez-uokik