„Siłą polskiej wsi były i powinny pozostać gospodarstwa rodzinne, prowadzące rolnictwo zrównoważone” – napisał były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. W oświadczeniu opublikowanym na łamach serwisu internetowego Radia Maryja odniósł się w ten sposób do wywiadu portalu wPolityce.pl z prezesem Cedrobu Andrzejem Goździkowskim.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Prezes Cedrobu Andrzej Goździkowski: „Protesty rolników nie wynikają z Piątki dla Zwierząt”. Ważna rozmowa o rolnictwie i nie tylko
Ardanowski odpowiada na wywiad z Goździkowskim
Pan Andrzej Goździkowski, właściciel największego w Polsce koncernu drobiarskiego Cedrob, kumulującego w jednym ręku hodowlę drobiu, produkcję pasz, ubój, przywództwo i eksport mięsa, w wywiadzie do wpolityce.pl niedwuznacznie zasugerował, że to on i grupa największych przetwórców drobiu stoją za wycofaniem się PiS z zakazu uboju religijnego drobiu. Pan Goździkowski raczył był także krytycznie odnieść się do mojego urzędowania w szczególności w sprawie hodowli twierdząc: „Ardanowski ma na swoim koncie wiele zaniechań, i który w wielu obszarach zaszkodził polskiej hodowli”
— napisał w oświadczeniu były minister rolnictwa.
Ardanowski podkreślił, że „każdy ma prawo do swoich ocen”, jednak poczuł się w obowiązku zabrać głos.
Rzeczywiście między nami jest spór zasadniczy. (…) Siłą polskiej wsi były i powinny pozostać gospodarstwa rodzinne, prowadzące rolnictwo zrównoważone. Takim gospodarstwom państwo powinno na różne sposoby pomagać i pakiet szerokiej pomocy dla tych gospodarstw w ostatnich latach był wdrażany. Także Unia Europejska od rolnictwa przemysłowego i takich molochów jak Cedrob w nowej polityce, także ustami Komisarza Wojciechowskiego, się odwraca
— czytamy. Były minister rolnictwa dodał, że spór dotyczy też działań związanych ze stopniową rezygnacją z importu śruty sojowej GMO, czy kwestii kontroli weterynaryjnej na fermach i ubojniach.
Ubój rytualny drobiu i bydła
Wiele uwagi były szef resortu rolnictwa poświęcił kwestii uboju rytualnego bydła.
Bydło mięsne jest hodowane w Polsce głównie w małych, chłopskich gospodarstwach. 212 tys. gospodarstw hoduje do 3 szt. bydła mięsnego, 56 tys. gospodarstw 3 do 5 sztuk, 51 tys. gospodarstw 5 do 10 sztuk, 16 tys. gospodarstw w przedziale 10-50 sztuk. 80% gospodarstw ma do 5 sztuk. Średnio w polskich gospodarstwach utrzymujących bydło mięsne jest 17 sztuk na gospodarstwo. Rozumiem, że zdaniem tych, którym względy moralne już trochę opadły wobec uboju drobiu, gospodarstwa mniejsze, utrzymujące bydło można likwidować
— stwierdził polityk.
CZYTAJ WIĘCEJ:
olnk/Radio Maryja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/521944-ardanowski-sila-polskiej-wsi-byly-gospodarstwa-rodzinne