„Zza horyzontu wyłania się już powoli rok 2021 i dzisiaj podczas posiedzenia Rady Ministrów dyskutowaliśmy ustawę budżetową na ten rok. Wiemy z jakimi perturbacjami mieliśmy do czynienia i jakie były niespodzianki związane z COVID-19 w 2020” - mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki, na której przedstawił nowe rozwiązania dla przedsiębiorców.
Ulgi dla firm
Od 1 stycznia 2021 roku chcemy rozszerzyć wcześniej anonsowane możliwości rozliczania się wg. zasad estońskiego CIT-, a to oznacza zerowy podatek dla firm, które swój zysk inwestują w Polsce. Te firmy, które nie wyciągają zysków w postaci dywidendy będą mogły do wysokości 100 mln zł obrotów, a nie 50 mln rozliczać się w sposób bardzo korzystny. My liczymy, że te rozliczenia przyczynią się powstania dziesiątek tysięcy miejsc pracy w zaawansowanych technologicznie branżach
—poinformował Morawiecki.
Zwiększamy także możliwość dla firm, które są na rozliczeniu poprzez PIT, a nie poprzez CIT do ryczałtowego rozliczenia swojego podatku. Do tej pory, poziom obrotów, który uprawniał do takiej metody był na poziomie 250 tys. euro, teraz zwiększamy to do 2 mln euro. To spowoduje, że nastąpi ubytek w budżecie państwa, ale znowu wierzymy, że to przełoży się to na szybszy wzrost gospodarczy, a to z kolei przyczyni się do lepszej sytuacji całego sektora przedsiębiorstw
—zapowiedział premier.
Zwiększenie możliwości rozliczania się na 9. proc. CIT-cie dla tych firm, które chcą realizować swoje zyski dla swoich właścicieli. Podnosimy ten próg od 1,2 mln euro do 2 mln euro. To też była obietnica, którą realizujemy w pakiecie dla Małych i średnich przedsiębiorstw
—dodał.
Najniższa recesja w Europie?
Na całym świecie sytuacja jest zupełnie nowa, państwa poprzez zwiększanie długu ratują produkcję, miejsca pracy, rynki - mówił Morawiecki.
Nasz cel jest niezmienny. Miejsca pracy, jak najlepiej płatne miejsca pracy dla Polaków i wsparcie dla polskich przedsiębiorców, dla małych i średnich
—oświadczył.
Premier zapowiedział również, że Polska będzie miała jedną z najpłytszych recesji w Europie.
W tym roku państwa ścigają się na to, kto będzie miał płytszą recesję. (…) Z całą pewnością będziemy wśród tych państw Unii Europejskiej, które będą miały jedną z najpłytszych recesji. O ile Komisja Europejska planuje ją na poziomie mniej więcej 4,6 proc., dzisiaj mogę powiedzieć, że z danych, które do nas spływają dotyczących produkcji przemysłowej, wskaźników PMI, ale także konsumpcji, sprzedaży detalicznej i wszystkich innych parametrów makro i mikroekonomicznych które analizujemy wynika, że spadek PKB w tym roku będzie może nawet płytszy niż 3,5 proc.
—powiedział premier.
W nowelizacji tegorocznej ustawy budżetowej rząd założył, że w tym roku spadek polskiego PKB wyniesie 4,6 proc.
Morawiecki poinformował, że rząd przyjął w poniedziałek projekt budżetu na rok przyszły, w którym zaplanowano dochody w wysokości 404,4 mld zł i 486,7 mld zł wydatków, co oznacza, że deficyt może sięgnąć 82,3 mld zł.
„O tej porze za rok będziemy już po recesji”
O tej porze za rok będziemy już po recesji - mówił w poniedziałek minister finansów Tadeusz Kościński. Przyznał, że polski deficyt jest „znaczący”, ale był konieczny, by ratować miejsca pracy.
Jak mówił w poniedziałek podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu Kościński, „odziedziczyliśmy dług powyżej 50 proc. PKB”.
Dzięki naszej ciężkiej pracy w ostatnich czterech latach udało nam się go znacząco obniżyć do 43 proc. PKB. To dało nam poduszkę finansową, żeby móc ratować gospodarkę w momencie rozpoczęcia kryzysu wywołanego przez COVID19
—zaznaczył.
Szef MF zaznaczył, że ostatnie oceny zagranicznych agencji ratingowych potwierdzają, „że dobrze zarządzaliśmy gospodarką”. Przypomniał m.in. piątkowy rating agencji Fitch, która potwierdziła długoterminowy rating Polski w walucie obcej na poziomie „A-” z perspektywą stabilną.
Najważniejsze, że jest to bardzo ważny sygnał dla potencjalnych inwestorów czy to fizycznych, czy portfelowych, że Polska ma bardzo stabilną gospodarkę
—powiedział.
Według Kościńskiego „o tej porze za rok będziemy już po recesji”.
Już zakopaliśmy wszystkie skutki, a większość krajów UE będzie jeszcze pewnie 2-3 proc. do tyłu
—wskazał.
Szef MF przyznał, że „deficyt jest znaczący”. „
le myślę, że to było konieczne, by ratować miejsca pracy niż później za rok, dwa, trzy, odbudowywać gospodarkę
—zaznaczył.
Wtedy byśmy byli naprawdę w tyle
—ocenił.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/519535-premier-morawiecki-przedstawil-nowe-ulgi-dla-firm-sprawdz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.