Ministerstwo Zdrowia potwierdza informacje portalu wPolityce.pl. W „najbliższych dniach” odbędzie się spotkanie międzyresortowe dotyczące wprowadzenia Refundacyjnego Trybu Rozwojowego. To mechanizm, dzięki któremu więcej leków używanych przez polskich pacjentów będzie produkowanych w kraju a nie, jak dziś, sprowadzanych z zagranicy. MZ zapowiada, że po spotkaniu przedstawi informacje o wypracowanych rozwiązaniach.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ NEWS. Więcej leków produkowanych będzie w Polsce. Rząd finiszuje z projektem nowego prawa

MZ potwierdza: toczą się prace

Uprzejmie informuję, że obecnie na linii Ministerstwo Zdrowia–Ministerstwo Rozwoju toczą się prace w tej materii

— stwierdziła w odpowiedzi na nasze pytania Justyna Maletka z Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.

W najbliższych dniach odbędzie się spotkanie międzyresortowe w tej sprawie, po którym będziemy przekazywać informacje o wypracowanych rozwiązaniach

— dodała.

Mazur: będziemy namawiali kolegów z MZ, żeby wprowadzać RTR

O ważnym spotkaniu, które w zamyśle ma doprowadzić do końca prace nad RTR, informowaliśmy jako pierwsi w zeszłym tygodniu.

My swoją koncepcję przedstawiliśmy i teraz piłeczka jest po stronie Ministerstwa Zdrowia

— powiedział odpowiedzialny za projekt wiceminister rozwoju Krzysztof Mazur w rozmowie z telewizją wPolsce.pl w trakcie Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Będziemy bardzo mocno namawiali kolegów z Ministerstwa Zdrowia, żeby RTR wprowadzać.

Czym jest RTR?

Czym jest RTR? W pewnym uproszczeniu to mechanizm wspierający produkcję w Polsce poprzez odpowiednie traktowanie przy refundacji leków producentów, dla których nasz kraj jest centralnym obszarem działań, a nie tylko rynkiem zbytu. Chodzi m.in. o zapewnienie stałego poziomu ceny w ramach refundacji czy zwolnienie z mechanizmy tzw. payback czyli kosztów ponoszonych w momencie przekroczenia limitu na refundację. Stoi za tym klarowna idea: producenci, którzy mają w Polsce fabryki, zatrudniają tu ludzi i płacą podatki, chcą inwestować w badania i rozwój powinni być traktowani lepiej, niż firmy, które działają gdzie indziej a u nas chcą jedynie sprzedawać leki.

O tym, że trzeba pilnie zwiększyć krajową produkcję leków (dziś tylko 30 procent leków w naszych aptekach i szpitalach pochodzi z Polski) mówił wielokrotnie w ostatnich miesiącach premier Mateusz Morawiecki. Koncepcja RTR pojawiła się już cztery lata temu w jego autorskiej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Szef rządu miał zażądać by wreszcie ten pomysł wprowadzić w życie. O przyspieszenie prac nad RTR apelowali też parlamentarzyści, z posłem PiS Kacprem Płażyńskim na czele.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Płażyński w interpelacji do premiera: Polska musi produkować więcej leków

O bezpieczeństwie lekowym mówi dziś cała Europa. Chcemy to wspierać i właściwie od samego początku mówimy, że patrząc na refundację leków nie powinniśmy patrzeć tylko i wyłącznie ten podstawowy wymiar medyczny, ale też właśnie na wymiar gospodarczy. Czyli czy produkcja jest prowadzona w Polsce, czy badania są prowadzone w Polsce. I to jest nasze stanowisko w rozmowach z Ministerstwem Zdrowia

— powiedział Krzysztof Mazur, dodając, że liczy, iż wraz z nowym ministrem zdrowia będziemy mieli do czynienia z nową energią i że nastąpi „restart” tematu RTR.

Piotr Filipczyk