Modernizując technicznie armię, MON stara się jak najwięcej zamówień lokować w krajowym przemyśle zbrojeniowym, by w razie kryzysu móc polegać na własnych zasobach, ma także na uwadze miejsca pracy – mówił szef MON Mariusz Błaszczak po podpisaniu z PGZ umów m.in. na zakup transporterów Rosomak.
MON podpisał umowy z PGZ
Zawsze tam, gdzie jest to możliwe, kierujemy zamówienia do polskiego przemysłu zbrojeniowego
— powiedział Błaszczak po podpisaniu umów z Polską Grupą Zbrojeniową na zakup kołowych transporterów opancerzonych Rosomak, przeznaczonych do przenoszenia przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike oraz na zakup 190 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej.
Błaszczak powtórzył, że w ubiegłym roku MON 60 proc. zamówień złożyło w krajowych zakładach o wartości 6,8 mld zł, co oznaczało „praktycznie podwojenie ilości zamówień sprzed lat”.
Polska produkcja
Każde suwerenne państwo stara się, żeby szczególnie amunicja, ale także i pozostały sprzęt służący wojsku był produkowany w jak najszerszym zakresie w tym kraju
— podkreślił.
Zapewnił, że resort stara się o jak największy udział krajowego przemysłu w modernizacji technicznej sił zbrojnych. Dodał, że członkostwo w NATO ani „najlepsze w historii” dwustronne relacje z USA nie zmieniają zasadniczego założenia – by w sytuacjach kryzysowych polegać przede wszystkim na własnych zasobach. Zaznaczył, że oznacza to także utrzymanie tysięcy miejsc pracy w krajowych zakładach zbrojeniowych.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/517586-mon-podpisalo-umowy-z-pgz-na-zakup-sprzetu-do-wojska