Kilka dni temu resort finansów, jak co roku opublikował dane dotyczące podatników podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) za rok 2019, pokazujące między innymi relacje pomiędzy wielkością obrotów, dochodów i w konsekwencji wpłat tego podatku.
Zwracają uwagę firmy handlowe, które znajdują się co oczywiste w czołówce firm o wysokich obrotach (przychodach), natomiast jeżeli chodzi o osiągane dochody, to są one bardzo zróżnicowane, jeszcze większe różnice występują jeżeli chodzi o wpłaty podatku dochodowego.
Dziesięć największych sieci handlowych osiągnęło w roku 2019 w Polsce obroty sięgające blisko 160 mld zł, przy czym wszystkie one zapłaciły zaledwie 1,2 mld zł podatku dochodowego (a więc poniżej 1 proc.).
Zdecydowanym liderem handlu jest sieć Biedronka, której właścicielem jest firma Jeronimo Martins Polska, która ma w naszym kraju ponad 3 tysiące sklepów i zatrudnia ponad 60 tysięcy pracowników (największy prywatny pracodawca w Polsce).
Sieć tych sklepów miała w poprzednim roku blisko 55,7 mld zł obrotów, podstawa opodatkowania to blisko 3,3 mld zł, a zapłacony podatek CIT to kwota 620 mln zł. Na drugim miejscu uplasowała sieć Lidl (właściciel FRF-Beteiligungs-GmbH) z blisko 3-krotnie niższymi obrotami, ma w naszym kraju 720 placówek handlowych, zatrudnia ponad 20 tysięcy pracowników.
Obroty Lidla w 2019 roku wyniosły 18,5 mld zł, osiągnięte dochody to kwota przekraczająca 0,5 mld zł a zapłacony podatek CIT niewiele przekroczył 97 mln zł.
Na trzecim miejscu znalazła się grupa Eurocash zajmująca się zarówno handlem hurtowym jak i detalicznym (w handlu detalicznym delikatesy Centrum i Mila), poza tym jest organizatorem sieci franczyzowych Lewiatan, abc i Groszek.
W 2019 roku obroty grupy wyniosły 16,2 mld zł, osiągnięte dochody to zaledwie 73 mln zł a ze względu na wcześniejsze straty zapłacony podatek CIT to niecałe 14 mln zł.
Na czwartym miejscu znalazła się sieć hipermarketów i supermarketów Auchan Polska (jest ich w Polsce ponad 100) z obrotami około 11,5 mld zł, która ze względu na poziom strat z lat ubiegłych zapłaciła zaledwie 117 tysięcy (tak tysięcy) podatku CIT.
Na piątym miejscu sieć hiper i supermarketów Tesco Polska (ponad 320 placówek), brytyjski właściciel zdecydował na wycofanie się z Polski i w tym roku została sprzedana właścicielowi sklepów Netto.
W 2019 toku osiągnęła ona sprzedaż na poziomie 10,6 mld zł, ze względu na wcześniejsze straty zapłaciła zaledwie 5,6 mln zł podatku.
Na szóstym miejscu sieć Kaufland, posiada w Polsce sieć 220 hiper i supermarketów, zatrudniających ok. 16 tys. osób (ten sam właściciel co sieci Lidl) w 2019 roku miała obroty 9,7 mld zł, wypracowane dochody to 236 mln zł, a zapłacony CIT wyniósł około 45 mln zł.
Na siódmym miejscu sieć Careffour, posiada w Polsce ponad 900 hiper i supermarketów ale także sklepów osiedlowych, w 2019 roku osiągnęła obroty w wysokości 9,6 mld zł, dochody na poziomie 210 mln zł, zapłacony podatek wyniósł ok. 40 mln zł.
Na ósmym miejscu jedyna sieć drogerii Rossmann Polska składająca się z ponad 1,4 tysiąca sklepów, osiągnęła obroty rzędu 8,8 mld zł, miała ponad 1,2 mld zł dochodów, zapłaciła ponad 231 mln zł podatku.
Na dziewiątym miejscu sieć Żabka mająca ponad 6,2 tysiąca sklepów prowadzonych przez ponad 4,5 tys. franczyzobiorców, miała ponad 8,6 mld przychodów, osiągnęła 293 mln zł dochodów i zapłaciła blisko 56 mln podatku.
Wreszcie na dziesiątym miejscu polska sieć Dino mająca już blisko 1,3 tysiąca sklepów głównie w małych miejscowościach w 2019 roku miała 7,9 mld obrotów, osiągnęła blisko 380 mln dochodu i zapłaciła blisko 72 mln zł podatku.
Jak wynika z tego zestawienia w proporcji do obrotów i dochodów stosunkowo wysokie kwoty podatku dochodowego odprowadziły tylko sieć Biedronka i Rossmann, odpowiednio 620 mln zł i 231 mln zł, można jeszcze wyróżnić sieć Lidl z wpłatą 97 mln zł i sieć Dino prawie 72 mln zł podatku.
Pozostałe sieci mimo ogromnych obrotów płacą ciągle podatki na symbolicznym poziomie, albo odbierają straty z lat poprzednich albo wykazują niski poziom dochodów do opodatkowania.
Sumarycznie 10 największych sieci osiągnęło obroty w 2019 roku sięgające 160 mld zł złotych, a wpłacony podatek to kwota zaledwie 1,2 mld zł, a więc zdecydowanie poniżej 1% obrotów.
Mimo postępu w tym zakresie w ciągu ostatnich kilku lat (wpłaty CIT z handlu wyraźnie rosną) to zestawienie jest dodatkowym uzasadnieniem do wprowadzenia podatku handlowego od sklepów wielkopowierzchniowych, który na skutek blokady KE nie mógł wejść w życie od 2016 roku.
Wszystko wskazuje na to, że po wygranej przez polski rząd przed TSUE batalii w sprawie tego podatku, wejdzie on w życie od 1 stycznia przyszłego roku i przyniesie według ostrożnych szacunków rządu około 2 mld zł do budżetu państwa.
W tej sytuacji nie będzie już wielkich sieci, które mając kilkanaście miliardów złotych obrotów potrafią zapłacić tylko kilkanaście milionów podatku dochodowego.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/517537-160-mld-zl-obrotow-i-tylko-12-mld-zl-wplat-z-cit