„Któż to wie co będzie po rekonstrukcji. Jesteśmy na etapie uzgodnień, nic nie jest jeszcze przesądzone” - mówił w porannej rozmowie RMF FM Jacek Sasin. „Dzisiaj mówienie o tym, kto będzie się czym zajmował i jaką funkcje sprawował, jest absolutnie przedwczesne” - zapewnił minister aktywów państwowych. Większa cześć rozmowy dotyczyła stryja prezydenta, który rozpoczął pracę w PKP Cargo.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Praca Antoniego Dudy
Robert Mazurek pytał wicepremiera Jacka Sasina o Antoniego Dudę. Stryj prezydenta został członkiem rady nadzorczej PKP Cargo.
Antoni Duda ma duże doświadczenie w pracy w podmiotach gospodarczych
—zaznaczył Jacek Sasin.
Poinformował też, że stryj prezydenta od 1990 r. przez 8 lat zajmował inwestycjami, a w 2001 roku zdał egzamin do rad nadzorczych. Jak podkreślił Jacek Sasin, to on podjął decyzję o umieszczeniu Antoniego Dudy w radzie nadzorczej PKP Cargo, bo uważa go za osobę niezwykle kompetentną.
To, że jest stryjem prezydenta, w niczym mu nie pomogło. Natomiast to, że jest byłym posłem PiS, to jest dodatkowy argument za tym, żeby jego kompetencje traktować poważnie, bo ma nie tylko kompetencje zawodowe, ale też pewne kompetencje społeczne, cieszy się społecznym zaufaniem
—mówił.
Jestem przeciwnikiem nepotyzmu, staram się, żeby w Ministerstwie Aktywów Państwowych go nie było, nie zawsze się to udaje
—przyznał Jacek Sasin.
Nie będziemy w Ministerstwie Aktywów Państwowych tolerować nepotyzmu rozumianego w ten sposób, że ktoś dostaje intratne posady w spółkach, w radach nadzorczych tylko dlatego, że jest rodziną jakiegoś polityka. Nie ma miejsca na tego typu działania. Jeśli nawet się tego typu sytuacje zdarzają, to będą korygowane. Będzie korygowana również jedna z decyzji, która w ostatnim czasie zapadła, dotycząca członka najbliższej rodziny jednego z posłów, która zapadła poza wiedzą ministerstwa - to mogę zadeklarować. Będę pilnował, żeby tego typu sytuacje nie miały miejsca
—mówił wicepremier Jacek Sasin.
Projekt ws. rekompensat prądu jest gotowy, ale potrzebna decyzja rządu
Zgodnie z zapowiedzią mój resort przygotował projekt ustawy wprowadzający rekompensaty za podwyżki prądu, ale dysponentem tego projektu jest obecnie Ministerstwo Klimatu; rekompensaty będą wtedy, kiedy zdecyduje o tym rząd
—powiedział wicepremier, szef MAP Jacek Sasin.
O to, kiedy i w jaki sposób wypłacone zostaną rekompensaty za podwyżki prądu, Sasin pytany był w czwartek w internetowej części rozmowy RMF FM.
Wtedy, kiedy będzie taka decyzja rządu
—odparł minister aktywów państwowych.
Ja jestem zwolennikiem tych rekompensat, przygotowałem taki projekt, on jest gotowy, w każdej chwili może być przedstawiony
—mówił Sasin.
Podkreślał jednocześnie, że nie jest to decyzja, którą on sam może podjąć „jednoosobowo”.
Zgodnie ze swoją zapowiedzią mój resort przygotował stosowny projekt ustawy wprowadzający właśnie rekompensaty dla tych, którzy płacą więcej za prąd. Ten projekt został przejęty przez Ministerstwo Klimatu w związku z tym, że cały dział „energia” został przeniesiony do Ministerstwa Klimatu i dzisiaj Ministerstwo Klimatu jest dysponentem tego projektu. Ja namawiałbym rząd i ministra klimatu, żeby ten projekt stał się faktem
—powiedział.
W podobnym tonie Sasin wypowiadał się w maju tego roku.
Uważam, że rekompensaty, tak jak zostało zapowiedziane, powinny być wypłacone, szczególnie dzisiaj, kiedy wiele gospodarstw domowych i wielu Polaków stanie w obliczu ograniczenia swoich dochodów
—mówił wicepremier w Radiu Plus.
Zgodnie z projektem odbiorcy końcowi energii elektrycznej w gospodarstwach domowych będą mogli liczyć na rekompensaty za wyższe w 2020 r. ceny energii. W tym celu odbiorcy, będący stroną umowy na dostawę energii mają składać deklaracje, że nie przekroczyli w 2019 r. tzw. II progu podatkowego, czyli 85 528 zł. Odpowiednią rekompensatę mają wyliczyć sprzedawcy i dystrybutorzy energii i zwrócić w pierwszym rachunku w 2021 r. Pieniądze mają pochodzić z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny, zasilonego częścią przychodów państwa ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2.
W ramach uzgodnień międzyresortowych projektu Ministerstwo Finansów oszacowało, że Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny jest częścią sektora finansów publicznych i dlatego jego wynik ma wpływ na wynik całego sektora, zatem ustawa spowoduje pogorszenie go o 2,4 mld zł w 2021 r., kiedy następować będzie wypłata.
aes/RMF.FM/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/516000-sasin-jednoznacznie-jestem-przeciwnikiem-nepotyzmu