Szefowie głównych brytyjskich stowarzyszeń medycznych wezwali w opublikowanym w środę liście otwartym do przeprowadzenia pilnego przeglądu w celu zbadania, czy Wielka Brytania jest odpowiednio przygotowana na „realne ryzyko” drugiej fali koronawirusa. Brytyjski rząd wydał wytyczne dla całego sektora gastronomicznego, hotelarsko-turystycznego oraz niektórych usług.
Druga fala koronawirusa
Choć przyszły kształt pandemii w Wielkiej Brytanii jest trudny do przewidzenia, dostępne dowody wskazują, że lokalne wybuchy są coraz bardziej prawdopodobne, a druga fala pozostaje realnym zagrożeniem
—napisano w liście opublikowanym przez „British Medical Journal”.
List podpisało 16 osób, m.in. szefowie Brytyjskiego Stowarzyszenia Medycznego, szefowie organizacji skupiających lekarzy różnych specjalności, stowarzyszenia pielęgniarek, a także redaktor naczelny medycznego pisma „The Lancet”.
Wielka Brytania znosi ograniczenia
Dzień wcześniej premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ogłosił przejście od 4 lipca do trzeciego etapu znoszenia ograniczeń wprowadzonych z powodu epidemii. Wznowić działalność będzie mógł m.in. sektor gastronomiczny, a zalecany dwumetrowy dystans między ludźmi zostanie zmniejszony do jednego metra.
Autorzy listu napisali, że konieczne jest podjęcie pilnych działań w celu zapobieżenia dalszym ofiarom śmiertelnym i należy przeprowadzić szybką
Wiele elementów infrastruktury potrzebnej do opanowania wirusa zaczyna być wprowadzanych w życie, ale nadal istnieją poważne wyzwania
—uważają.
Przegląd nie powinien polegać na spoglądaniu wstecz lub obarczaniu kogoś winą
—stwierdzili, a zamiast tego powinien koncentrować się na „obszarach słabości, w których konieczne jest pilne podjęcie działań zapobiegających dalszym ofiarom śmiertelnym i pozwalających jak najszybciej przywrócić gospodarkę do stanu pełnego bezpieczeństwa”.
Wezwano rząd do utworzenia ponadpartyjnej komisji z udziałem przedstawicieli wszystkich czterech części składowych Zjednoczonego Królestwa, której zadaniem byłoby opracowanie praktycznych zaleceń.
We wtorek podczas rządowej konferencji prasowej główny doradca naukowy rządu Patrick Vallance i naczelny lekarz Anglii Chris Whitty przyznali, że przedstawiony przez premiera Johnsona plan nie jest wolny od ryzyka, ale wskazali, że jego całkowite wyeliminowanie nie jest możliwe.
Wytyczne dla sektora gastronomicznego
Do zamówienia piwa w pubach, po ich otwarciu w Anglii od 4 lipca, konieczne będzie podanie nazwiska i danych kontaktowych, które będą przechowywane przez właścicieli przez 21 dni - przewidują opublikowane w środę wytyczne brytyjskiego rządu.
Wytyczne dotyczą całego sektora gastronomicznego, hotelarsko-turystycznego oraz niektórych usług. W ciągu najbliższych dni przedstawione zostaną bardziej dokładne zalecenia, dla poszczególnych typów miejsc, które wyjaśnią, w jaki sposób mają być zbierane dane kontaktowe od klientów pubów, co jest bardziej skomplikowane niż w przypadku gości w hotelach czy pensjonatach.
Dane kontaktowe klientów
Obowiązek zbierania i przechowywania danych kontaktowych klientów - co ma na celu identyfikowanie i opanowywanie lokalnych ognisk epidemii - oprócz pubów dotyczyć będzie także restauracji, hoteli i wszystkich miejsc oferujących noclegi, a także fryzjerów. Wytyczne mówią także o wprowadzeniu rezerwacji tam, gdzie jest to możliwe, ograniczeniu liczby przyjmowanych jednocześnie klientów, wprowadzeniu tam, gdzie to możliwe, ruchu jednokierunkowego oraz oddzielnego wyjścia i wejścia, możliwości zamawiania przez aplikację, a nie przy barze.
W pubach i barach nie będą mogły się odbywać występy na żywo, podobnie jak w teatrach i salach koncertowych, które też będą mogły wznowić działalność od 4 lipca. Z kolei w świątyniach i innych miejscach kultu religijnego mogą się odbywać nabożeństwa z udziałem wiernych, ale bez śpiewów w ich trakcie.
Wytyczne dla salonów fryzjerskich
Wytyczne dla salonów fryzjerskich przewidują, że fryzjerzy muszą mieć zasłonięte usta i nos, zaś pomiędzy poszczególnymi stanowiskami należy ustawić przegrody oddzielające klientów od siebie.
Wraz z zapowiedzią wznowienia działalności przez sektor gastronomiczno-hotelarski, kina, muzea i galerie, świątynie i salony fryzjerskie zmieniono także wytyczne w kwestii dystansu miedzy ludźmi - zamiast dwóch metrów obowiązywać będzie dystans jednego metra, choć z zachowaniem środków szczególnej ostrożności.
Z tej ostatniej decyzji najbardziej zadowoleni są właściciele pubów, którzy od dawna przekonywali, że w przypadku utrzymania zasady dwóch metrów, dla większości z nich wznowienie działalności będzie nieopłacalne. Jak podało w środę brytyjskie stowarzyszenie browarów i pubów BBPA, teraz będzie w stanie wznowić działalność 75 proc. pubów w Anglii, czyli w sumie 28 tys. takich lokali. W przypadku obowiązywania dwumetrowego dystansu byłaby to jedna trzecia (12,5 tys.).
aes/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/506241-w-wielkiej-brytanii-realne-ryzyko-drugiej-fali-koronawirusa