Analitycy banków ING i Santander przyznają, że spowolnienie gospodarcze w Polsce jest mniejsze od oczekiwanego. Ekspert ING jako jeden z powodów takiej sytuacji wymienia tarczę finansową.
CZYTAJ TAKŻE:
Wpływ Covid-19 będzie najsilniejszy w II kwartale br., spadek PKB sięgnie ok. 9 proc. w ujęciu kwartalnym i rocznym
— prognozuje Rafał Benecki z ING Banku Śląskiego. W całym 2020 r. analityk spodziewa się spadku PKB o 4,5 proc. rok do roku.
Produkt krajowy brutto w I kwartale 2020 roku wzrósł o 1,9 proc. rok do roku wobec wzrostu na poziomie 3,2 proc. rdr w IV kw. 2019 r. - wynika z opublikowanego w piątek flash szacunku GUS. Kwartał do kwartału PKB spadł o 0,5 proc.
Analityk ING Banku Śląskiego przyznał, że dane GUS okazały się „nieco powyżej konsensusu na poziomie -1,0 proc. kw/kw, konsensus dla dynamiki r/r wynosiła od +1,5 do + 1,8 proc. r/r.”.
Ocenił, że początek spowolnienia związanego z Covid-19 nie wygląda tak źle, ale wpływ zamrożenia gospodarki na I kwartał br. był w Polsce ograniczony, ponieważ pierwsze restrykcje weszły w życie w drugiej połowie marca.
Zwrócił uwagę, że Polska w I kwartale pozostaje powyżej średniej dla najbliższych sąsiadów z Europy Środkowej zarówno pod względem wzrostu w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym - zacznie lepiej niż Czechy, odnotowujące głęboki spadek rok do roku i kwartał do kwartału. Podkreślił, że to nieznacznie gorzej niż Węgry, a także w Rumunii, których wzrost rok do roku pozostał bardziej dodatni niż w Polsce.
Środki blokujące nałożone w Polsce były mniej dotkliwe niż w południowych krajach strefy euro, dlatego polski PKB skurczył się tylko o 0,5 proc. kw/kw, mniej niż średnia w strefie euro (-3,8 proc. kw/kw) i mniej dotkliwe niż Czechy i Słowacja, które silnie polegają na sektorze motoryzacyjnym
— podkreślił w swoim komentarzu.
Benecki zaznaczył, że nie znamy szczegółów dotyczących PKB w I kwartale. Wskazał jednocześnie, że dodatni wkład sektora budowlanego był istotnie wyższy niż w IV kwartale ub.r. Również udział w produkcji był nadal dodatni, ale zmniejszył się o połowę w porównaniu do ostatniego kwartału 2019 r.
Najbardziej dotknięte blokadą handel i inne usługi rynkowe spowolniły, ale prawdopodobnie mniej niż prezentowała to sprzedaż detaliczna. Nasze dane bankowe pokazywały, że aktywność klientów w marcu była znacznie lepsza, niż sugerowały to dane GUS o sprzedaży detalicznej za marzec
— czytamy.
Benecki przewiduje, że II kwartał będzie znacznie gorszy, prognozowany spadek PKB sięgnie około 9 proc. kwartał do kwartału oraz w ujęciu rok do roku. Jego zdaniem wpływ Covid-19 będzie najsilniejszy w II kwartale br. Jednak - jak wskazał - w przeciwieństwie do krajów południowych strefy euro, gdzie urzędowe zamkniecie gospodarki obejmowało cały przemysł, w Polsce tylko niektóre sektory były zamknięte, te najbardziej eksportowe z powodu braku popytu zewnętrznego (samochody, meble).
W całym 2020 roku spodziewamy się spadku PKB o 4,5 proc. r/r.
— podkreślił. Dodał przy tym, że Polska ma bardzo wysoki program fiskalny.
Część programu, która zapewnia bezpośrednie wsparcie, wynosi 6,5 proc. PKB i jest najwyższa w Europie i Europie Środkowo-Wschodniej. Mimo to oczekujemy, że polski PKB skurczy się, ponieważ dwa naturalne bufory, które pomogły Polsce przetrwać bez recesji w przeszłości, tym razem nie działają. Są to stabilne popyt wewnętrzny w Polsce i strefie euro
— poinformował.
Zwrócił uwagę, że pierwszy pomógł przetrwać bez recesji podczas globalnego kryzysu w 2009 roku, zaś drugi bardzo wspierał Polskę podczas wojen handlowych.
Jego zdaniem dane za II kwartał pokażą prawdziwy obraz spowolnienia.
Równie istotne znacznie dla PKB w całym roku będzie miało także wychodzenie z zamrożenia w drugiej połowie tego roku, które może być powolne
— podsumował.
Santander BP: Nastąpiło znaczące spowolnienie, ale nie tak silne jak oczekiwaliśmy
Nastąpiło znaczące spowolnienie, ale nie tak silne jak oczekiwaliśmy
— napisali w piątek analitycy Santander Bank Polska, odnosząc się do opublikowanych danych GUS.
Produkt krajowy brutto w I kwartale 2020 roku wzrósł o 1,9 proc. rok do roku wobec wzrostu na poziomie 3,2 proc. rdr w IV kw. 2019 r. - wynika z opublikowanego w piątek flash szacunku GUS. Kwartał do kwartału PKB spadł o 0,5 proc. Natomiast ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2020 r. wzrosły rdr o 3,4 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadły o 0,1 proc.
Przy naszych szacunkach zmiany PKB w II kw. br. rzędu -12 proc. kw/kw. wydaje się oczywiste, że Polska wpadnie w recesję
— napisali analitycy Santandera.
Zaznaczyli, że ogólnie, dane potwierdziły, że już w I kw. – kiedy tylko dwa ostatnie tygodnie dotknięte były nałożonymi ograniczeniami społecznymi i w działalności firm – nastąpiło znaczące, aczkolwiek nie tak silne jak oczekiwali, spowolnienie.
Sądzimy, że najmocniej ucierpiały konsumpcja prywatna i usługi. GUS podkreślił, że mimo pandemii dane opierają się na tych samych źródłach co zawsze i są porównywalne do poprzednich odczytów, chociaż rewizji nie można wykluczyć. W dzisiejszej publikacji dane za ostatnie dwa lata nie zostały zrewidowane
— wskazali.
Odnosząc się do danych dotyczących inflacji (3,4 proc. r/r) stwierdzili, że nie widać jeszcze dominacji presji na spadek cen w gospodarce. Zaznaczyli, że kwietniowe obniżki dotyczyły tylko paliw, książek i ubezpieczeń. Ceny usług ogółem wzrosły o 1,4 proc m/m i ich wzrost w ujęciu rocznym pozostał bez zmian na 6,5 proc. r/r.
Sądzimy, że stabilizacja cen w wielu kategoriach to pochodna problemów z ich pomiarem. Prawdopodobnie problemy te wkrótce się zakończą wraz z luzowaniem ograniczeń związanych z Covid-19 i ponownym otwieraniem wielu działalności gospodarczych
— czytamy.
Dodali, że po zniesieniu ograniczeń wiele biznesów zapewne będzie oferowało zniżki cenowe, by zachęcić konsumentów do ponownego skorzystania z usług, przynajmniej w sektorach powiązanych z rekreacją.
Pełne dane o PKB w IV kwartale GUS poda 29 maja.
Goldman Sachs: recesja w Polsce płytsza niż oczekiwano
Recesja w pierwszym kwartale 2020 roku w Polsce okazała się płytsza niż oczekiwano - poinformował w piątek w komunikacie Goldman Sachs, odnosząc się do opublikowanych danych GUS.
Produkt krajowy brutto w I kwartale 2020 roku wzrósł o 1,9 proc. rok do roku wobec wzrostu na poziomie 3,2 proc. rdr w IV kw. 2019 r. - wynika z opublikowanego w piątek flash szacunku GUS. Kwartał do kwartału PKB spadł o 0,5 proc. Natomiast ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2020 r. wzrosły rdr o 3,4 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadły o 0,1 proc.
Recesja w pierwszym kwartale 2020 roku okazała się płytsza niż oczekiwania ekspertów Goldman Sachs (-0,5 proc. vs. -1 proc. kdk)
—napisał w komunikacie bank. Dodał, że wyniki te są oparte jednak na szacunkach typu flash. Ponadto eksperci GS zaznaczają, że skutki ekonomiczne pandemii będą widoczne najbardziej w drugim kwartale.
Wskazano również, że ekonomiści GS przewidują, że Narodowy Bank Polski obniży stopę referencyjną z 0,50 proc. do 0,05 proc. pod koniec tego kwartału, a inflacja pozostanie stosunkowo niegroźna w 2020 roku.
Ostateczne oszacowanie inflacji w kwietniu potwierdziło wstępne wydanie, które pokazało, że inflacja spadła o 1,2 p.p. do + 3,4 proc. r/r, przywracając tolerancję NBP
—napisano.
tkwl/PAP
*
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/500386-analitycy-bankow-pozytywnie-o-sytuacji-gospodarczej-polski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.