Jak długo będziemy walczyć z recesją? Jak szacuje resort finansów, gospodarka może wracać do normalności za 5 miesięcy

Skutki koronawirusowych obostrzeń będą w gospodarce widoczne jeszcze przez długi czas. Najbardziej optymistyczne prognozy mówią o zdjęciu obostrzeń z początkiem maja. Zdjęcie gospodarczych skutków kwarantanny możemy obserwować dopiero za 5 miesięcy.

Koniec drugiego, początek trzeciego kwartału tego roku – według Leszka Skiby, wiceministra finansów to może być ten moment, kiedy gospodarka będzie powracać do stabilizacji po narodowej kwarantannie. Nie wiemy oczywiście, jak koronawirus będzie rozprzestrzeniał się w Polsce i jak długo będziemy musieli pozostać w domach, ale najbardziej, powiedzmy sobie, realno-optymistyczne szacunki mówią o black oucie do maja.

Całość antykryzysowej tarczy ma kosztować 212 mld zł, a zwolnienia ze składek ZUS i postojowe ok. 30 mld zł. Co ważne, urzędnicy mają od resortu zalecenia, by przyjmować wnioski tylko na oświadczenie i nie weryfikować ich, by nie opóźniać momentu udzielenia pomocy finansowej firmie i jej pracownikom. To ważne.

Najpierw potrzebna jest pomoc, potem weryfikacja. Jeśli nawet okaże się, że przedsiębiorcy oszukują, potem można zająć się ściganiem przestępstw. Najpierw pomoc.

Rząd chce, by całość pomocy mogła być udzielana już od jutra, czyli od 1 kwietnia. To szczególne ważne dziś, kiedy premier i minister finansów poinformowali o dodatkowych obostrzeniach, zamknięciach kolejnych zakładów pracy, takich jak salony kosmetyczne, czy fryzjerskie. To dodatkowe miejsca pracy, które będą zamrożone.

Apele rządu o niezwalnianie pracowników są zrozumiałe, ale pętla, który zaciska się na gardłach przedsiębiorców może być zbyt ciasna, by temu całkowicie zapobiec. Ważne, by udzielić pomocy firmom w wypłacaniu pensji pracownikom i to ma się w tarczy antykryzysowej znaleźć, ale naturalną reakcją właścicieli firm będzie jednak szukanie oszczędności w tym trudnym dla nas wszystkich czasie.

Zdrowie jest niepodważalnie najważniejsze. Zaraz potem pojawia się jednak lęk o jutro. Wielu Polaków zastanawia się dziś, za co przeżyje kolejny miesiąc. Nawet, jeżeli będzie zdrowa.