W nocy z piątku na sobotę Sejm uchwalił nie tylko pakiet ustaw nazywany „Tarczą antykryzysową”, ale odrzucając poprawki Senatu, uchwalił także ostatecznie budżet państwa na rok 2020.
Budżet na rok 2020 został przyjęty przez Sejm w połowie lutego i został przekazany do Senatu, senatorowie opozycji zdecydowali się wprowadzić do niego aż 96 poprawek, znacząco zmieniając jego strukturę.
Między innym zaproponowali zwiększenie wydatków na onkologię o 1,9 mld zł, mimo deklaracji premiera o zwiększeniu środków na ten cel z innych źródeł, zwiększenie środków o 4,6 mld zł na płace dla nauczycieli, a także powrót pod kontrolę Senatu 110 mln zł na finansowanie Polonii, inne poprawki nie miały już takiego ciężaru finansowego, ale poprzez zmniejszenie środków na inne ważne cele określone przez rząd, dezorganizowałyby ich finansowanie.
Senat bowiem, zresztą podobnie jak Sejm nie ma prawa zwiększać wydatków, kosztem zwiększenia deficytu budżetowego, musi więc jeżeli proponuje poprawki, które zwiększają wydatki na jakieś cele o kilka miliardów złotych, zaproponować ich zmniejszenie w innych częściach budżetu. Senat jako źródło finansowania swoich poprawek wskazał między innymi zmniejszenie kosztów obsługi długu publicznego, zmniejszenie środków na współfinansowanie programów finansowanych z budżetu UE, czy też cięcia wydatków na administrację, co paraliżowałoby funkcjonowanie państwa.
W tej sytuacji sejmowa komisja finansów publicznych rekomendowała odrzucenie wszystkich poprawek senackich i tak też się stało, ostatecznie zostały one odrzucone – 228 głosów za, 207 głosów przeciw i 12 głosów wstrzymujących się, teraz więc budżet czeka tylko na podpis prezydenta, który ma na to 7 dni.
Przypomnijmy, że ministerstwo finansów prognozowało dochody budżetowe na poziomie 435,3 mld zł, na tym samym poziomie mają być zrealizowane wydatki budżetowe, co oznaczało, że będzie to budżet zrównoważony (teraz w związku z konsekwencjami pandemii koronawirusa zapewne tej równowagi utrzymać się nie da). Oznacza to, że od roku 2015 (ostatniego roku rządów PO-PSL), kiedy dochody budżetowe wyniosły tylko 289 mld zł, po 5 latach mają one wynieść o ponad 146 mld zł więcej i to jest miara sukcesu rządów Prawa i Sprawiedliwości. W ciągu 8 lat rządów PO-PSL dochody budżetowe wzrosły o ok. 53 mld zł, w ciągu ostatnich 4 lat aż o 146 mld zł, uwzględniając więc czas rządzenia, dochody budżetowe podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości urosły ponad 5-krotnie więcej, niż za naszych poprzedników.
Dochody z podatku VAT mają wynieść ponad 196,5 mld zł, a więc w stosunku do 2015 roku, ostatniego roku rządów PO-PSL będą wyższe aż o ponad 73 mld zł (w 2015 roku wpływy z VAT wyniosły 123 mld zł). Wpływy z CIT mają wynieść 42 mld zł i będą wyższe od tych w roku 2015 o 16 mld zł (w 2015 roku wyniosły blisko 26 mld zł), mimo tego, że stawka tego podatku została zmniejszona w ciągu 2 lat aż o 10 punktów procentowych (z 19 proc. do 9 proc.). Z kolei wpływy z podatku PIT w 2020 mają wynieść 66,5 mld zł, podczas gdy na koniec roku 2015 wyniosły tylko 45 mld zł, a więc wzrost w tym przypadku wynosi aż 21,5 mld zł (a więc blisko o 50 proc.), przy czym należy pamiętać o tym, że już w następnym roku pojawią się finansowe skutki zerowej stawki podatku PIT dla młodych do 26 roku życia oraz obniżki stawki podatku PIT dla wszystkich podatników o 1 punkt procentowy, ale także podwojenia kosztów uzyskania przychodów dla podatników pracujących w oparciu o umowę o pracę.
Przy tej okazji należy także zwrócić uwagę, że ponieważ samorządy mają blisko 50 proc. udziały w podatku PIT i blisko 25 proc. udziałów w CIT, to tak gwałtowne przyrosty wpływów z tych dwóch podatków mają poważne pozytywne skutki dla ich budżetów (szacuje się, że te dodatkowe dochody dla samorządów wyniosły w ciągu ostatnich 4 lat przynajmniej 25 mld zł).
Jednocześnie podczas rządów Zjednoczonej Prawicy rosną bardzo wyraźnie wydatki na cele społeczne, w 2014 roku wyniosły one zaledwie 18,1 mld zł, w roku 2020 wyniosą ponad 66 mld zł (a więc jest to wzrost ponad 3-krotny). Wydatki na ochronę zdrowia przekroczą po raz pierwszy w historii 5 proc. PKB (dokładnie mają wynieść 5,03 proc. PKB), a w wartościach bezwzględnych przekroczą kwotę 107 mld zł, czyli będą o ponad 33 mld zł wyższe niż w roku 2015 (wyniosły wtedy 74 mld zł). Wzrastają także wydatki na obronę, w 2020 roku przekroczą 2 proc. PKB, a w wartościach bezwzględnych wyniosą 50 mld zł, a więc będą o ponad 18 mld zł wyższe niż w 2015 roku (wyniosły 32 mld zł).
W związku z negatywnymi skutkami koronawirusa, tych ambitnych zamierzeń po stronie dochodowej budżetu, nie da się osiągnąć, większość wydatków, w tym wszystkie na cele społeczne mają być utrzymane, w tej sytuacji konieczna będzie nowelizacja budżetu. Jak zapowiedział premier Mateusz Morawiecki w pierwszej połowie roku nie będzie to konieczne, wtedy, kiedy będą już znane rozmiary start w gospodarce i wielkość środków budżetowych, które trzeba będzie zaangażować w ratowanie miejsc pracy, rząd zaproponuje nowelizację budżetu i nastąpi do w II połowie roku.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/493411-budzet-na-2020-rok-ostatecznie-uchwalony