Koszty ponoszone przez emitentów akcji na rynku publicznym są bezpośrednio związane z wymogami regulacyjnymi giełdy. Każda spółka decydując się na wejście na giełdę musi dokonać wewnętrznego, przemyślanego bilansu kosztów i zysków z obecności na GPW. Dlatego tak ważne są regulacje – obowiązki nakładane na giełdowe spółki, które stają się kosztem. Widomo, że rynek i rzeczywistość inwestorzy zaangażowani są bardziej w krótkoterminowe zyski, nie zaś w budowanie wartości w długim okresie. Co zatem zrobić, by działania podejmowane przez spółki były transparentne także w kontekście długotrwałej strategii, a inwestorzy zwracali uwagę na zyski także w długim czasie? Na ten temat podczas XX Konferencji Izby Domów Maklerskich w Bukowinie Tatrzańskiej rozmawiali uczestnicy rynku kapitałowego.
W ciekawej dyskusji moderowanej przez Tomasza Pruska, prezesa Fundacji Przyjazny Kraj wzięli udział Agnieszka Bogaj-Gryglicka – Dyrektor Departamentu Spółek Publicznych, Urząd Komisji Nadzoru Finansowego, Piotr Jelonek – Dyrektor Departamentu Prawnego, DEVELIA S.A., dr hab. Katarzyna Kreczmańska-Gigol – Wiceprezes Zarządu, KGHM Polska Miedź S.A., Michał Perlik – Dyrektor Biura Projektów Strategicznych, PKN ORLEN S.A., Katarzyna Rutkowska – Wiceprezes Zarządu ds. Finansów i Rozwoju, AC S.A., Michał Szemraj – Dyrektor Biura Sektora Funduszy, Bank Pekao S.A.
Uczestnicy debaty zatytułowanej „Nowe wymogi regulacyjne dla emitentów” zwracali uwagę na rolę, jaką w raportowaniu działań spółek giełdowych i przepływie informacji między spółką a inwestorami,pełnią domy maklerskie. Różnice dotyczą oczywiście wagi dostępnych informacji pomiędzy inwestorami indywidualnymia instytucjonalnymi. Inwestorzy indywidualni najczęściej zdają się na doświadczenie domu maklerskiego, stąd szczegółowe informacje są dla nich nieco mniej istotne. Dobre raportowanie buduje jednak relacje między inwestorami a spółką – co do tego paneliści byli zgodni. Czy uda się to przełożyć na relacje długotrwałe, na których wszystkim uczestnikom relacji giełdowych powinno zależeć? Odpowiedź na to pytanie, jak się okazało – nie jest wcale taka łatwa.
- Mamy oczywiście na rynku dokument „Dobre Praktyki Spółek Notowanych na GPW 2016”, ale jeśli spojrzymy ile spółek stosuje te praktyki w swojej działalności, choćby w zakresie polityki wynagrodzeń, to okaże się, że połowa podmiotów notowanych na giełdzie jej nie ma i nie jest gotowych jej przyjąć - mówiła Agnieszka Bogaj-Gryglicka reprezentująca Urząd Komisji Nadzoru Finansowego, zwracając uwagę na dotychczasowy brak sankcji. Nowe przepisy, które nakłada na polski rynek Unia Europejska, zmuszają firmy do stworzenia i raportowania także polityki wynagrodzeń. Czy to przełoży się na lepsze i długotrwałe relacje z akcjonariuszami – trzeba poczekać…
Od lat staramy się budować dobre i długotrwałe relacje z inwestorami i akcjonariuszami
– mówił Michał Perlik (PKN ORLEN). – Rok temu opowiadałem podczas konferencji IDM o programie skierowanym do inwestorów indywidualnych - „ORLEN w portfelu”. Dziś jesteśmy po kilkunastu miesiącach funkcjonowania programu, który adresowany jest właśnie w stronę zagadnień, o których rozmawiamy podczas tej debaty. To jest – długoterminowego finansowania za pomocą zachęt finansowych, bo w ramach programu osoby, które utrzymają akcje Orlenu przez dłuższy czas otrzymują atrakcyjne rabaty na paliwo i ofertę na naszych stacjach. To też kwestia identyfikacji akcjonariuszy z firmą, bowiem mogą wyrazić zgodę na wykorzystywanie danych do prowadzenia stałego dialogu ze spółką. To też element edukacji niezwykle szerokiego rynku.
Po 15 miesiącach działania programu „ORLEN w portfelu” spółka może pochwalić się 4 tys. osób zarejestrowanych za pośrednictwem pięciu domów maklerskich stowarzyszonych w programie. Jak dotąd uczestnicy zatankowali ponad milion litrów paliwa. I choć mamy trudny okres na rynku giełdowym – ORLEN notuje w ostatnim kwartale historyczne wyniki w liczbie zapisów do programu „portfelowego”. Na płockimdniu inwestora indywidualnego 150 osób poświęciło czas na poznanie spółki, a na stronę Akademii Inwestowania weszło łącznie ponad 70 tys. użytkowników.
Czy jednak niezwykle szerokie raportowanie i współpraca z akcjonariuszami nie prowadzi do powstania nowych zagrożeń, choćby dla mniejszych emitentów na niezwykle konkurencyjnym rynku. Odsłanianie wszystkich „tajemnic” działalności – od strategii po listę płac, oznacza przekazanie wielu informacji konkurencji.
Zwróciłbym jednak uwagę na pozytywne efekty regulacji zmierzających do transparentności i bliskiej współpracy z akcjonariatem. Możemy przecież sprawdzić wreszcie na ile nasze argumenty strategiczne przekładają się na decyzje inwestorskie indywidualnych akcjonariuszy. Do niedawna nie mieliśmy do tego żadnych narzędzi
– wyjaśniał dyrektor Perlik.
Michał Szemraj, dyrektor Biura Sektora Funduszy w Banku Pekao S.A. zwrócił uwagę, że dla inwestorów instytucjonalnych regulacje dotyczące większej transparentności spółek giełdowych nie są nowością. Nowe regulacje związane z aktywnością akcjonariuszy wprowadzają jednak obowiązek aktywizacji. Pozostaje wciąż bariera kosztowa dla inwestora indywidualnego, który liczy - ile kosztować będzie aktywny akcjonariat w relacji do zysków.
Spore emocje wywołuje rzecz jasna kwestia obowiązku ujawniania wysokości płac w zarządach spółek giełdowych. I choć spółki skarbu państwa i wiele spółek obecnych na giełdzie ten obowiązek ma już od dawna, może się okazać, ze porównanie z wynagrodzeniami w spółkach prywatnych wypadać będzie niekorzystnie. Także ze względu na politykę zatrudnieniową, poszukiwanie najlepszych na rynku fachowców. Nowe regulacje mogą też wiązać wysokość wynagrodzeń z wynikami spółek, a to wprost może też prowadzić do lepszej sytuacji konkurencyjnej przedsiębiorstw spoza giełdy.
Ostatecznie debata toczyła się także wokół sposobów na utrzymanie spółek na giełdzie, zwłaszcza średnich emitentów, a także budowaniu długotrwałej relacji inwestorskiej z akcjonariuszami.
Obserwujemy wciąż zjawisko fokusowania inwestorów na krótkim i średnim terminie inwestycji. Zarządy oceniane są często przez pryzmat ostatniego kwartału, a przecież celem zarządu jest budowanie wartości spółki w długim terminie, a nie maksymalizacja zysku w krótkim terminie
– mówił Michał Perlik.
Spółka paliwowa musi być przygotowana na wiele scenariuszy rozwoju rynku, także ten, że sprzedaż produktów rafineryjnych może spaść. Jeśli samochody będą jeździły na prąd lub wodór, wzmocni to segment energetyczny i produkcje wodoru. Wtedy inwestycje w OZE i wodór zyskują na znaczeniu, choć dziś wcale nie musza być rentowne w krótkim terminie lub rentowne na poziomie oczekiwań inwestorów krótkoterminowych. To jest istotne, by prowadzić taki dialog z inwestorami, od których oczekujemy zrozumienia decyzji inwestycyjnych spółki.
Dyrektor Perlik zdecydowanie polecał jasne, pełne raportowanie działań spółek giełdowych, także w działaniach ESG ((environmental, social and governance) – bo zrozumienie strategii spółki buduje długotrwałe i uczciwe relacje z inwestorami.
(mac)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/493074-jak-budowac-dlugotrwale-relacje-z-inwestorami