Od kilku lat Polska zmniejsza dług publiczny, na koniec 2020 r. wyniesie on 46,5 proc. PKB. To aż o 7,7 pkt proc. mniej niż na koniec 2016 r. Dla rynków finansowych jesteśmy wiarygodni jak nigdy dotąd, rentowność naszych obligacji jest imponująco niska - mówi w rozmowie z PAP wiceminister finansów Leszek Skiba.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier Morawiecki: Mimo spowolnienia na świecie, polska gospodarka ma szanse rozwijać się w tempie przekraczającym 3 proc. PKB
PAP: W kontekście pojawiających się publikacji proszę przedstawić, jaka jest obecnie sytuacja sektora finansów publicznych?
Leszek Skiba, wiceminister finansów: Zacznę od tego, że jesteśmy już od kilku lat na dobrej drodze, jeżeli chodzi o zmniejszenie długu publicznego. Jego wysokość w relacji do PKB w 2020 r. po raz kolejny (czwarty z rzędu) zmaleje. Zgodnie z założeniami do budżetu państwa na koniec 2020 r. wyniesie on 46,5 proc. PKB. W porównaniu do 2019 r. to o 0,5 pkt proc. mniej i aż o 7,7 pkt proc. mniej niż na koniec 2016 r. Wcześniejsze lata nie były pod tym względem tak dobre. Mam na myśli nie tylko budżet państwa, ale ogólnie cały sektor finansów publicznych. Nie jest to żadna sztuczka księgowa. Spadek długu mierzony jest wedle metodologii i danych Eurostatu, a nie regulacji krajowych.
PAP: Pojawiają się głosy, że grozi nam załamanie gospodarcze. Czy zgadza się Pan z takim stwierdzeniem?
L.S: Przede wszystkim należy zauważyć, że spadek długu chroni naszą gospodarkę w przypadku pogorszenia koniunktury. Mamy opracowaną strategię zarządzania długiem sektora finansów publicznych, jest to działanie systemowe i wieloletnie. Warto wspomnieć też o rankingu Global Competitiveness Index, z którego wynika, że nasz kraj jest jednym z najbardziej zrównoważonych makroekonomicznie krajów UE. Jest to badanie Komisji Europejskiej, która nie ma wobec Polski prawie żadnych zastrzeżeń. Punktem odniesienia przy tworzeniu rankingu było to jak poszczególne państwa zmniejszają swój dług.
PAP: Chwali nas KE, w rankingach zajmujemy czołowe miejsca. A jak widzi nas rynek finansowy?
L.S.: Dla rynków finansowych jesteśmy wiarygodni jak nigdy dotąd, a rentowność naszych obligacji jest imponująco niska, a w niektórych przypadkach oprocentowanie jest nawet ujemne. Można zatem powiedzieć, że poprawa stanu finansów publicznych w Polsce jest jak najbardziej zauważana również przez rynki finansowe. Również na zrównoważony budżet należy patrzeć z tej perspektywy – to kolejny pozytywny sygnał, jaki dajemy rynkom finansowym.
PAP: A co z luką VAT? Czy w dalszym ciągu jej spadek jest tak widoczny jak w ubiegłych latach?
L.S.: Pod tym względem jesteśmy wzorem w całej Unii Europejskiej. Nasze sukcesy w walce z luką VAT są doceniane za granicą. Między 2013 a 2017 rokiem zanotowaliśmy drugą największą redukcję luki VAT wśród wszystkich państw UE. Luka ta spadła z 25,7 proc. do 15,4 proc., a według szacunków w 2018 roku wyniosła jeszcze mniej, bo zaledwie 12,5 proc. Faktem jest, że dalsze możliwości uszczelniania VAT są już mniejsze. Skuteczne i konsekwentne działania podjął w tym temacie Pan Premier Mateusz Morawiecki, który ograniczył lukę niemal do minimum na przestrzeni zaledwie kilku lat. Nasze państwo uzyskuje z tego podatku o kilkadziesiąt miliardów złotych więcej niż wtedy, gdy luka VAT wynosiła około 30 proc.
PAP: Mam rozumieć, że przewidywania dotyczące spowolnienia gospodarki są na wyrost.
L.S.: Jak już wyjaśniałem wcześniej Polska to kraj wyjątkowo stabilny makroekonomicznie, z wyraźnie i stale malejącym długiem publicznym. Biorąc pod uwagę wszystkie wymienione wcześniej czynniki, prognozowanie katastrofy finansów publicznych w przypadku znaczącego spowolnienia gospodarki należy uznać za bezpodstawne. Dzięki ogromnej pracy przez ostatnie 4 lata, jesteśmy na taką sytuację bardzo dobrze przygotowani. Wbrew różnym twierdzeniom wydatki społeczne, które wpisaliśmy do budżetu mogą w sytuacji kryzysowej pomóc, a nie zaszkodzić. Zadziałają bowiem jak automatyczne stabilizatory koniunktury. Nawet gdyby sytuacja w gospodarce się pogorszyła, dochody ludności z tego tytułu nie spadną. Rozszerzenie programu 500+, 13 emerytura oraz seria znaczących obniżek PIT – te działania będą dla gospodarki w 2020 roku ważnym stymulatorem, który sprawi, że globalne spowolnienie uderzy w nas dużo słabiej niż w inne państwa. Katastroficzne wizje się nie spełnią – i nie jest to ocena rządu czy Ministerstwa Finansów, tylko niezależnych międzynarodowych instytucji. Potwierdzają to prognozy Komisji Europejskiej opublikowane przed kilkoma dniami – w 2020 roku Polska będzie czwartym państwem UE z najwyższym wzrostem PKB.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/487588-wiceminister-finansow-jestesmy-wiarygodni-jak-nigdy-dotad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.