Udało nam się poprzez dobry klimat polityczny uzyskać, że te tory do rafinerii w Możejkach są odbudowane i będziemy mieć krótszy odcinek przewożenia naszych produktów. (…) W 2015 roku była dramatyczna sytuacja tamtej rafinerii. Potrafiliśmy doprowadzić do sytuacji, że w ciągu 4 lat zarobiła 2,4 mld zł

— powiedział w programie „Gość Wiadomości” (TVP INFO) Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.

Prezes Orlenu wypowiedział się na temat połączenia Orlenu i Lotosu oraz ewentualnego przejęcia przez Orlen Grupy Energa.

Koncerny multienergetyczne powstały 20-30 lat temu w Europie. (…) Orlen musi mieć wiele filarów biznesu, ponieważ konkurujemy na rynkach z takimi miltienergetycznymi koncernami. (…) Dzisiaj generalnie potrzebne są inwestycje w niskoemisyjne czy zeroemisyjne źródła wytwarzania energii. Mamy w planach takie inwestycje. Jeżeli kupimy Grupę Energa, to także będziemy w nie mocno inwestować

— podkreślił.

„Rozpoznawalność firmy najbardziej buduje się poprzez sport”

Daniel Obajtek tłumaczył, dlaczego PKN Orlen współpracuje z Robertem Kubicą.

CZYTAJ TAKŻE: Kubica razem z Orlenem w nowej serii wyścigów DTM. „To dla mnie nowy rodzaj rywalizacji, wielkie wyzwanie, na które się cieszę”

Rozpoznawalność firmy najbardziej buduje się poprzez sport. To wynika z wszystkich badań. Inwestowanie w sport jest niczym innym, niż budowaniem marki, to się mocno przekłada na biznes. (…) W momencie, kiedy Orlen wszedł w Fromułę 1, to jeżeli porównanym zysk operacyjny na detalu 2018 do 2019 roku, to wzrost tego zysku to jest koło 600 mln złotych. Jeżeli porównamy zwiększenie ilości klientów, to praktycznie 7 proc. klientów konkurencji zaczęło tankować na naszych stacjach

— mówił.

Z jednej strony to jest biznes, z drugiej rozpoznawalność marki, a z trzeciej promujemy nasz kraj. Formułę 1 ogląda 2 mld ludzi na świecie. W momencie, kiedy ten bolid będzie w kolorach biało-czerwonych, to promujemy nie tylko naszą firmę, ale także nasz kraj

— podkreślił.

Daniel Obajtek przyznał, że jest dumny z tego, iż Orlen wspiera Roberta Kubicę.

Tak, bardzo jestem dumny. Robert jest pewnym symbolem. To jest człowiek, który ma bardzo wrażliwą duszę, nie stwarza dystansu i znany jest na świecie nie tylko dlatego, że jest sportowcem. Znany jest z powodu tego, że największą walkę stoczył z samym sobą, powrócił do formy, powrócił do sportu

— zaznaczył.

Prezes Orlenu mówił też o hospicjum na Litwie, którego budowę wesprze polski koncern.

Jeżeli jest taka inicjatywa, to my robią interes na Litwie stwierdziłem, że musimy pomóc w budowie tego hospicjum. Tam też musimy spełniać zadania społeczne

— mówił.

tkwl/TVP INFO