W budżet Pentagonu na 2020 rok wpisano sankcje na Nord Stream 2. Mogą one opóźnić projekt, ale ostatnie kilometry gazociągu prawdopodobnie zostaną dokończone – mówią PAP eksperci. Jednak po wycofaniu się firmy Allseas nie wiadomo, czy Rosja dysponuje odpowiednią technologią.
Sankcje USA dotyczą operatorów statków prowadzących prace na głębokościach 30 metrów i większych. Obejmują zakaz wjazdu na terytorium Stanów Zjednoczonych oraz zamrożenie środków. W konsultacji z ministerstwem finansów departament stanu USA ma 60 dni na przedstawienie Kongresowi listy podmiotów, które obejmą sankcje.
Z obawy przed nimi specjalistyczna szwajcarska firma Allseas, która układa ostatnie kilkaset kilometrów Nord Stream 2, wstrzymała swój udział w projekcie. Ogłosiła to jeszcze przed podpisaniem w piątek ustawy przez prezydenta USA Donalda Trumpa.
Krok taki przewidział John Herbst z Rady Atlantyckiej (Atlantic Council). Podczas czwartkowej debaty w tym think tanku w Waszyngtonie oceniał, że „kara za dalsze prace jest tak wysoka, ze myślę, że powinniśmy oczekiwać, że (Allseas) się wycofa”.
Równocześnie zauważył, że Zachód nie wie, jaką technologią dysponują Rosjanie. W ocenie byłego ambasadora USA w Kijowie nie jest jednak „realistyczne oczekiwanie, że gazociąg będzie dokończony w rok czy dwa bez zaawansowanej zachodniej technologii”.
O braku informacji na temat rosyjskiej technologii mówił też założyciel i przewodniczący Globalnego Ośrodka ds. Energii Rady Atlantyckiej Richard Morningstar.
Pytanie brzmi, (…), jak długo zajmie Gazpromowi znalezienie rosyjskiej firmy lub kogokolwiek, kto nie będzie bał się sankcji, by dokończyć gazociąg
— oświadczył.
Anna Froehlich z Rady Atlantyckiej zauważyła, że ustawa przewiduje pewne wyjątki; prezydent może nie egzekwować sankcji, argumentując to bezpieczeństwem narodowym lub tym, że działania statków związane są z naprawą bądź utrzymaniem gazociągu.
Wydaję mi się, że Rosja może położyć kiepski gazociąg i wezwać Allseas, by go naprawił
— spekulował Morningstar.
Eksperci nie wykluczają opóźnień, ale prognozują, że projekt zostanie dokończony. Rosjanie położyli już 2 tys. km gazociągu; ciężko sobie wyobrazić, by nie udało się dokończyć brakujących kilkuset kilometrów – powiedział PAP zastrzegający sobie anonimowość niemiecki ekspert. Projekt z pewnością będzie dokończony; pozostaje jednak kwestia czasu oraz ceny – zastrzegł z kolei w rozmowie z PAP dyplomata z rosyjskiej ambasady w Waszyngtonie.
Bezpośrednią presję na Allseas wywierali amerykańscy senatorowie. Ted Cruz i Ron Johnson, którzy zabiegali o włączenie sankcji do ustawy o budżecie Pentagonu, napisali w czwartek list do szefa tej firmy Edwarda Heerema, w którym ostrzegli go, że jeśli „chociażby przez jeden dzień po podpisaniu przez prezydenta sankcji” Allseas wciąż „będzie prowadziła prace, to narazi się na dewastujące i potencjalnie zabójcze dla firmy prawne i ekonomiczne sankcje”.
Zakazy są natychmiastowe, a sankcje obowiązkowe (…) Mimo że raport zostanie przedstawiony po 60 dniach (od podpisania ustawy), narażacie się prawnie natychmiast od momentu podpisania
— zaznaczyli.
Czas, by „Pioneering Spirit” i „Solitare” (statki Allseas zaangażowane w budowę Nord Stream 2 – PAP) znalazły inne wody do pływania
— wezwali na końcu listu.
Jak zauważa portal Bloomberg, Kongres „mógłby być ostrzejszy ze swoimi sankcjami”. Amerykańscy parlamentarzyści nie zdecydowali się jednak zaprojektować ich tak, by dotyczyły wielu europejskich firm zaangażowanych w budowę Nord Stream 2, w tym m.in. austriackiego OMV oraz brytyjsko-holenderskiego koncernu Royal Dutch Shell.
Wart 11 mld dolarów Nord Stream 2 to projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej prowadzącej przez Bałtyk, z Ust-Ługi w Rosji do Greifswaldu w Niemczech, o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Rosja wraz z jego uruchomieniem zamierza znacznie ograniczyć tłoczenie gazu tranzytem rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy.
Budowa NS2 już jest opóźniona; Dania dopiero pod koniec października wydała zezwolenie na ułożenie rury w swojej wyłącznej strefie ekonomicznej. Przeciwne budowie Nord Stream 2, którego budowa planowo miała zakończyć się przed końcem roku, są m.in. Polska, kraje bałtyckie, Ukraina i USA.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/478858-sankcje-usa-moga-opoznic-ns2-ale-gazociag-bliski-ukonczenia