W tej chwili nie ma planów dotyczących wprowadzenia tzw. congestion tax - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller. Według niego, wypowiedź szefowej MPiT Jadwigi Emilewicz o takiej formule podatku od sklepów wielkopowierzchniowych, to element dyskusji toczącej się „na zapleczu ministerstwa”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wicepremier Gowin: To będzie rząd kontynuacji i przyspieszenia. Najważniejszym celem jest reelekcja Andrzeja Dudy
12 listopada, gdy będzie pierwsze posiedzenie Sejmu, w tym tygodniu spodziewamy się ogłoszenia składu Rady Ministrów
— mówił Müller.
Podkreślał, że premierem zostanie przez kolejne cztery lata Mateusz Morawiecki.
Ten aspekt nie podlega już dyskusji
— stwierdził.
Zapytany o przyznanie dodatkowego resortu Solidarnej Polsce, odpowiedział:
W tej chwili trwają dyskusje w tym zakresie. Mówiłem o tym, że nie wszystkie jeszcze ministerstwa są obsadzone, ponieważ jeszcze trwają dyskusje nad kształtem niektórych resortów.
To jeszcze nie jest ostatecznie rozstrzygnięte. Pewien parytet między partiami politycznymi jest już raczej jasny i niedługo taka umowa, która będzie regulowała kwestie związane z koalicją, nazwijmy to, choć to nie jest taki model jak w poprzednich latach, osiem czy dwanaście lat temu, gdzie te koalicje miały taki szeroki wachlarz, bo startowali z innych list. Pamiętajmy, że my wszyscy startowaliśmy z list Prawa i Sprawiedliwości
— podkreślał.
Zapytany, czy Zbigniew Ziobro nie będzie wicepremierem, tak jak chciał, Müller odpowiedział:
Zbigniew Ziobro nie chciał być wicepremierem.
Z tego co wiem z rozmów koalicyjnych, prośba, sugestia czy warunek jakiś koalicyjny w kwestii wicepremiera dla Zbigniewa Ziobro nigdy nie padał
— dodał.
Dopytywany o ewentualny podział Ministerstwa Cyfryzacji, poinformował:
Nic mi nie wiadomo, żeby Ministerstwo Cyfryzacji miało być dzielone. Zaznaczył jednak, iż nie ma jeszcze ostatecznych rozstrzygnięć.
Nie wykluczam, że na jakimś etapie dojdziemy do wniosku, że ten resort powinien zostać przekształcony i połączony z innymi. Na tym etapie nie ma takiej decyzji
— oświadczył.
Odnosząc się do ewentualności przywrócenia Ministerstwa Skarbu, powiedział:
My zastanawiamy się faktycznie nad nowym modelem nadzoru właścicielskiego nad spółkami Skarbu Państwa. Czy to będzie przywrócenie resortu o takiej nazwie, czy innej nazwie i kompetencjach… Faktycznie to jest brane pod uwagę.
Dodał, że jeżeli nawet Ministerstwo Skarbu byłoby przywrócone to na innych zasadach niż działało wcześniej.
Zapytany o zmiany w zarządach spółek Skarbu Państwa, Müller zapewnił, że „jeżeli ktoś się sprawdza, to takich zmian nie będzie”.
Odnosząc się do kwestii budżetu przyznał, że „trwają dyskusje w rządzie, co zrobić w sytuacji ewentualnego wycofania się z 30-krotności”, chociaż „politycznie” decyzja w tej sprawie „została podjęta”.
Trwają dyskusje, jak to zrobić, żeby ten deficyt, jeżeli będzie był niewielki
— powiedział. Nie był jednak w stanie powiedzieć, skąd PiS weźmie brakujące w budżecie pieniądze. Zapewnił tylko, że nie będą one pochodziły z podatku od sklepów wielkopowierzchniowych, ponieważ w obecnej chwili rząd nie planuje jego wprowadzenia.
Minister przedsiębiorczości i technologii mówiła we wtorek w radiu Zet, że resort przygotowywał dla premiera Mateusza Morawieckiego rozwiązanie dotyczące wprowadzenia podatku od sklepów wielkopowierzchniowych w formule tzw. congestion tax. Danina miałaby być obliczana m.in. od trudności, jakie sklep wielkopowierzchniowy tworzy w tkance miejskiej. Chodzi np. o zwiększone korki w okolicach centrum handlowego.
Müller pytany w środę w Polsat News o tę wypowiedź szefowej MPiT powiedział, że była ona „elementem dyskusji, które toczą się raczej na zapleczu Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii”.
Nie to miała na myśli. W związku z tym nie ma takich planów w tej chwili dotyczących wprowadzenia tego podatku. Faktycznie jest dyskusja na temat podatku handlowego, ale mówimy o sklepach wielkopowierzchniowych i o sytuacji pewnego zawieszenia prawnego wynikającego z trwającego sporu przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, tam stoimy na stanowisku, że taka danina powinna być możliwa
— podkreślił rzecznik rządu.
Dopytywany, czy od przyszłego roku tego podatku nie będzie Müller odparł, że nie.
Nie ma takich planów rządowych
— zaznaczył.
Müller powiedział, że rozmawiał z minister przedsiębiorczości i technologii we wtorek na posiedzeniu rządu.
Mówiła po prostu wprost, że chciała powiedzieć o dyskusjach, które się toczą w zakresie różnego rodzaju sposobu opodatkowania. Bierzmy pod uwagę, że faktycznie otaczająca nas rzeczywistość mocno się zmienia, więc też klasyczne podatki obrotowe, czy dochodowe czasami odchodzą w przeszłość. Natomiast w tym zakresie aktualnie nie toczą się prace legislacyjne na poziomie rządu
— powiedział Müller.
Na ostateczne rozstrzygnięcie czeka spór Polski i KE ws. podatku od sprzedaży detalicznej w Polsce. Po złożeniu w lipcu odwołania przez Brukselę od korzystnego dla Polski orzeczenia sądu UE, sprawą zajmuje się TSUE.
W maju sąd UE uznał, że Komisja Europejska popełniła błąd uznając, że polski podatek od sprzedaży detalicznej jest niedozwoloną pomocą publiczną. Ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej zakładała wprowadzenie dwóch stawek podatku od handlu: 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie. Podatek miał obowiązywać od września 2016 roku.
KE we wrześniu 2016 roku wszczęła postępowanie o naruszenie prawa unijnego przez Polskę. Bruksela argumentowała wtedy m.in., że konstrukcja podatku może faworyzować mniejsze sklepy, co może być uznane za pomoc publiczną. Polska nie zgodziła się z tym stanowiskiem, ale pobór podatku został zawieszony. Majowa decyzja sądu UE otwarła drogę do ponownego wprowadzenia podatku, ale nie skończyła sprawy. 24 lipca Komisja złożyła bowiem Trybunale Sprawiedliwości odwołanie.
aw/PAP/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/470765-muller-rzad-nie-planuje-wprowadzenia-tzw-congestion-tax