Analitycy banku PKO BP przedstawili swoje prognozy dotyczące kształtowania się płac w polskiej gospodarce, z których wynika, że mogą one wzrosnąć o 8,8 proc. w tym w sektorze przedsiębiorstw o 8,3 proc.
Zdaniem ekonomistów tego banku na wyraźniejszy niż w tym roku wzrost płac w gospodarce będzie miało wpływ kształtowanie płacy minimalnej w latach 2020-2021 (zapowiedziane coroczne wzrosty o 15 proc.) i po ok. 10 proc. w latach 2022-2024.
Ten prognozowany wzrost płac w gospodarce będzie wspierał sytuację dochodową gospodarstw domowych, a w związku z wyraźnym wzrostem ich rozporządzalnego dochodu także konsumpcję, jeden z najważniejszych silników polskiego wzrostu gospodarczego.
Przypomnijmy, że II połowie tego roku Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (zatrudniających powyżej 9 pracowników) w lipcu wzrosło o 7,4 proc. w ujęciu rok do roku i wyniosło 5 182, 43 zł.
Wszystko wskazuje na to, że ta tendencja wzrostu płac utrzyma się w kolejnych miesiącach, a więc dynamika wzrostu płac w gospodarce w całym 2019 roku, będzie bliska 8 proc. i będzie wyraźnie wyższa niż poziom inflacji (mamy więc do czynienia z dużym wzrostem płac w ujęciu realnym).
Takim wysoka dynamika wzrostu płac, wynika z dobrej sytuacji w gospodarce (wzrost PKB w I kwartale wynoszący aż 4,7 proc., w II kwartale wg w tzw. szybkiego szacunku GUS wyniósł 4,4 proc.), malejącego bezrobocia i utrzymującego się wysokiego popytu na pracę.
Zresztą według danych GUS zatrudnienie w przedsiębiorstwach zatrudniających do 9 pracowników w porównaniu z lipcem poprzedniego roku, wzrosło o 2,7 proc. i wyniosło blisko 6,4 mln.
Przypomnijmy także, że według GUS średnie wynagrodzenie w gospodarce w latach 2015-2019, a więc w ciągu ponad 3,5 roku rządów Prawa i Sprawiedliwości wzrosło o ponad 26 proc., a minimalne wynagrodzenie o blisko 30 proc. (a z uwzględnieniem propozycji rządu na 2020 rok aż ponad 40 proc.).
Pod koniec 2015 roku, w momencie objęcia władzy przez Zjednoczoną Prawicę średnie wynagrodzenie w gospodarce wynosiło ok. 3900 zł, na koniec 2018 roku już blisko 4600 zł, a po 7 miesiącach tego roku już blisko 5200 zł.
Z kolei płaca minimalna w roku 2015 wynosiła 1750 zł przez blisko 3,5 roku wzrosła o 500 zł i od 1 stycznia 2019 roku wynosi 2250 zł, jednocześnie wprowadzona przez rząd Prawa i Sprawiedliwości minimalna płaca godzinowa wzrosła do 14,7 zł, a jak już wspomniałem po uwzględnieniu propozycji rządu od 1 stycznia 2020 będzie wynosić 2600 zł i 17 zł na godzinę.
W ciągu blisko 4 lat rządzenia rząd Zjednoczonej prawicy przeprowadził trzy obligatoryjne podwyżki płacy minimalnej (czwarta już zapowiedziana), na co musieli zareagować w zasadzie wszyscy pracodawcy w tym szczególnie ci, którzy do tej pory wypłacali wynagrodzenia niewiele wyższe od wynagrodzenia minimalnego.
Trudno, bowiem sobie wyobrazić, żeby pracownicy byli w stanie zaakceptować dotychczasowe wynagrodzenia w sytuacji, kiedy płaca minimalna w ciągu ponad 3 lat rośnie o blisko 30 proc., a bezrobocie spadło zdecydowanie poniżej 6 proc. i coraz częściej mamy do czynienia z rynkiem pracownika, a nie pracodawcy.
W konsekwencji w wielu branżach polskiej gospodarki dokonano w ostatnich 3 latach kilkukrotnie podwyżek płac, na przykład w zasadzie we wszystkich sieciach handlowych funkcjonujących w Polsce, co potwierdza rozpoczęcie procesu regulacji płac w górę w całej naszej gospodarce.
W ten sposób rządy Zjednoczonej Prawicy wymuszają podwyżki wynagrodzeń w gospodarce i kończy okres konkurowania przez polskich przedsiębiorców niskimi kosztami wytwarzania produktów i usług, w tym w szczególności niskim poziomem płac.
Rzeczywiście podwyżka średniego wynagrodzenia o ponad 26 proc. w ciągu 3,5 roku i wynagrodzenia minimalnego o blisko 30 proc. (a zapowiedzianą podwyżką od 1 stycznia do 2450 zł aż ponad 40 proc.),a także wprowadzenie minimalnego wynagrodzenia godzinowego, które w na ten rok wynosi już 14,7 zł ,a w roku następnym będzie wynosiło 17 zł, robi wrażenie i potwierdza, że rząd Prawa i Sprawiedliwości dzieli się owocami wzrostu gospodarczego z Polakami, także poprzez wyraźny wzrost płac, w tym w sposób szczególny płacy minimalnej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/470387-analitycy-pko-bp-prognozuja-ze-place-wzrosna-o-ok-9-proc