Twierdzenia radnych PiS, według których do awarii obu kolektorów mogło dojść jednego dnia, to insynuacje - oświadczył we wtorek rzecznik warszawskiego ratusza Kamil Dąbrowa. Potwierdził także, że od grudnia nieczynna jest spalarnia osadu ściekowego, a za jego utylizację odpowiada zewnętrzna firma.
Klub radnych PiS przedstawił na wtorkowej konferencji pytania dotyczące awarii kolektorów przesyłających ścieki do oczyszczalni „Czajka”. Jedna z wątpliwości dotyczyła przebiegu awarii. Według informacji radnych, rurociąg awaryjny „nie był wolny od ścieków w momencie awarii pierwszego”.
W momencie, gdy puszczono awaryjnym rurociągiem ścieki po pęknięciu pierwszego, drugi pękł natychmiast i najprawdopodobniej było to w tym samym momencie, nie 24 godziny później, jak informował o tym ratusz
— powiedział radny PiS Filip Frąckowiak.
CZYTAJ WIĘCEJ: Warszawski ratusz kłamie w sprawie „Czajki”? Radni PiS: Kolektor awaryjny pękł najprawdopodobniej w tym samym momencie
Rzecznik ratusza, pytany przez PAP o te twierdzenia, podkreślił, że to jest „kompletnie nieprawdziwa informacja”.
To jest insynuacja radnych PiS
— dodał.
Dąbrowa powtórzył także informację podawaną przez miasto, że do awarii głównego kolektora doszło 27 sierpnia, a do awarii awaryjnego - 28 sierpnia.
Radni PiS zapytali także o spalarnię osadu ściekowego, która zgodnie z ich informacją od grudnia jest nieczynna.
W związku z tym istnieje pytanie, gdzie jest spalany ten osad ściekowy, który jest już najgorszym rodzajem ścieków, w którym są bakterie, w którym są metale ciężkie oraz inne biochemiczne skażenia. To może być spalane tylko w bardzo wysokiej temperaturze
— wskazał.
Do pana prezydenta Trzaskowskiego kieruję pytanie, jaka firma, za ile i gdzie utylizuje osad ściekowy z Warszawy
— podkreślił Frąckowiak.
W odpowiedzi rzecznik ratusza potwierdził, że spalarnia nie działa od grudnia.
Wywóz osadów ściekowych realizowany jest przez firmę, z którą jest podpisana umowa. To oni odpowiadają za utylizację
— zaznaczył. Dodał przy tym, że pytania o szczegóły w tej sprawie należy kierować do MPWiK.
Do awarii dwóch kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do leżącej na prawym brzegu oczyszczalni „Czajka” doszło pod koniec sierpnia. W jej efekcie nieczystości były w całości zrzucane do Wisły. W reakcji na awarię premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie tymczasowego rurociągu, dzięki któremu ścieki z lewobrzeżnej Warszawy są przepompowywane do oczyszczalni „Czajka”.
aw/PAP
-
Wyjątkowy prezent dla prenumeratorów!
Każdy, kto teraz wykupi prenumeratę, otrzyma GRATIS wyjątkową książkę „Złota epopeja”. Regulamin promocji dostępny jest TUTAJ!
W prenumeracie nawet do 30% taniej! Pospiesz się!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/464217-ratusz-odpiera-zarzuty-radnych-pis-ws-awarii-czajki