Awaria w oczyszczalni „Czajka” może kosztować warszawiaków ponad 100 mln zł - powiedział w piątek warszawski radny PiS, wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Dodał, że informacje na ten temat przekaże podczas piątkowej nadzwyczajnej sesji rady miasta.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Skutki awarii w Czajce odczuwane też w Bałtyku! GIOŚ: „Grożą nam potężne kary. Z takim zrzutem nie mieliśmy do czynienia”
Od kilkunastu dni widzimy gigantyczną awarię, która będzie niestety kosztowała warszawiaków nie dziesiątki milionów złotych, ale nie ma wątpliwości - chyba, że Rafał Trzaskowski na sesji zdementuje te informacje - grubo ponad 100 mln zł, a może nawet więcej
— powiedział Kaleta.
Dodał, że za dwa miesiące ma być wybudowany - zgodnie z zapowiedziami władz miasta - kolejny rurociąg tymczasowy, tym razem na moście Marii Skłodowskiej-Curie, a wciąż nie wiadomo, ile potrwa usuwanie awarii.
Kaleta poinformował, że w piątek spotkał się z prezesem Wód Polskich i uzyskał informacje na temat awarii.
Są to bardzo niepokojące informacje, które będę chciał przedstawić podczas dzisiejszej nadzwyczajnej sesji miasta
— zapowiedział.
Obecny na konferencji europoseł PiS Patryk Jaki dodał, że „awaria ścieków w <<Czajce>> to jest symbol rządów Platformy Obywatelskiej”.
To właśnie ta formacja wybrała firmę na realizację jednej w największych w historii samorządów inwestycji wartej 4 mld, firmę, która chwilę później upadła i nie ma od kogo ściągać środków. Za wszystko zapłacą warszawiacy
— powiedział Jaki.
Według niego sprawa z awarią kolektora przypomina sprawę reprywatyzacji.
Brak czasu na nadzór, fatalne decyzje (…) Nie miejmy żadnym złudzeń - PO tak, jak rządzi tutaj (w stolicy - PAP), tak rządziłaby w całej Polsce i to jest ważne ostrzeżenie dla wszystkich
— stwierdził Jaki.
Poproszony o komentarz dotyczący braku działań ze strony organizacji ekologicznych w związku z awarią Jaki odpowiedział:
Jeśli rządziłby ktoś w Warszawie z PiS to gwarantuję, że wszędzie tu byliby teraz przypięci ekolodzy (…), ale że rządzi PO, to szukają (ekolodzy-red.) sobie innych zajęć i przypadkowo nie zauważyli żadnego problemu.
W piątek na wniosek radnych klubu PiS na godz. 18 zwołano nadzwyczajną sesję Rady Warszawy. Radni chcą wysłuchać informacji prezydenta stolicy m.in. na temat awarii układu przesyłowego ścieków.
Do awarii dwóch kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do leżącej na prawym brzegu oczyszczalni „Czajka” doszło we wtorek, 27 sierpnia, i w środę, 28 sierpnia. W jej efekcie nieczystości były w całości zrzucane do Wisły. Do rzeki trafiało 3 tys. litrów nieczystości na sekundę.
W sytuacji zagrożenia ekologicznego premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie rurociągu. Tymczasowa instalacja, dzięki której ścieki z lewobrzeżnej Warszawy są przepompowywane do oczyszczalni „Czajka”, została uruchomiona w poniedziałek. Do końca tygodnia ma osiągnąć 100-procentową sprawność.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/463722-za-awarie-w-czajce-warszawiacy-zaplaca-ponad-100-mln-zl