Budżet bez deficytu jest możliwy tylko wtedy, gdy gospodarka jest w dobrej kondycji. Jest to również dowód na wysoką jakość polityki gospodarczej rządu - mówi portalowi wPolityce.pl prof. Krzysztof Rybiński, rektor Uniwersytetu NARXOZ Almaty w Kazachstanie. Pierwszy raz od 30 lat państwo nie będzie zaciągało zobowiązań wobec kolejnych pokoleń.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rząd proponuje budżet bez deficytu. Pierwszy raz od 30 lat państwo nie będzie zaciągało zobowiązań wobec kolejnych pokoleń

Budżet bez deficytu jest dowodem na to, że polska gospodarka jest w świetnej kondycji. To pierwszy zbilansowany budżet. Budżet bez deficytu jest możliwy tylko wtedy, gdy gospodarka jest w dobrej kondycji. Jest to również dowód na wysoką jakość polityki gospodarczej rządu. Jeżeli rząd prowadzi politykę, która pozwala przedsiębiorcom skupić się na podstawowej działalności i nie martwić się o inne sprawy, np. o niestabilny system podatkowy, o biurokrację, to wtedy przedsiębiorcy działają sprawniej, szybciej i zarobią więcej pieniędzy

— twierdzi ekonomista.

Wskazuje, że to dowód na możliwość połączenia polityki socjalnej z polityką finansową.

Widać, że można połączyć odpowiedzialną politykę socjalną z odpowiedzialną polityką finansową państwa przewidując budżet na przyszły rok. Jest to budżet oparty na sensownych założeniach dotyczących wzrostu inflacji. Oczywiście zawsze można podrasować wyniki i założyć wielki wzrost gospodarczy oraz wysoką inflację. Ale tak się nie stało. Założenia do przyszłorocznego budżetu są racjonalne i poprawne. Mamy bardzo dobry budżet, pierwszy taki od 30 lat

— podkreśla prof. Rybiński.

Chwali rząd za realizowanie odpowiedzialnej polityki finansowej państwa.

Z badań mojego zespołu, które przedstawiłem dobrych kilka lat temu wynika, że ustawy rozluźniające finanse publiczne są uchwalane na kilka miesięcy przed wyborami. A po wyborach podejmuje się przeciwne działania. Jeżeli rząd przed wyborami proponuje zbilansowany budżet to pokazuje, że po wyborach nie będzie nieroztropny w tworzeniu aktów rozwiązłości fiskalnej. Dzieje się tak m. in. dlatego, że one historycznie miały miejsce przed wyborami. „Kiełbasę wyborczą” rozdaje się przed, a nie po wyborach. To, że przed wyborami pokazuje się budżet zbilansowany jest dobrym sygnałem świadczącym o odpowiedzialnej polityce finansowej realizowanej przez obecną większość parlamentarną

— dodaje.

Not. TP