Na portalu Forsal.pl ukazał się wczoraj tekst autorstwa Marka Chądzyńskiego pod tytułem „Spowolnienie? Idealny czas na piątkę Kaczyńskiego. Stymulacja fiskalna może nas uratować od recesji”.
Rzeczywiście w gospodarce światowej, a szczególnie europejskiej od co najmniej kilku miesięcy, widać wyraźne spowolnienie, potwierdzają do dane opublikowane przez Eurostat dotyczące wzrostu PKB w II kwartale tego roku w poszczególnych krajach członkowskich.
Średni wzrost PKB w tym okresie w 19 krajach strefy euro wyniósł zaledwie 1,1 proc., a w gospodarce niemieckiej (niezwykle ważnym rynku zbytu dla polskiego eksportu) PKB wręcz spadł w relacji do do I kwartału.
W tym samym czasie polski PKB wzrósł aż o 4,4 proc., a to oznacza że był dokładnie 4 razy wyższy niż średni wzrost w krajach strefy euro i wszystko wskazuje na to, ze także w kolejnych kwartałach nasza gospodarka będzie rosła znacznie szybciej niż najbardziej rozwiniętych krajach Europy Zachodniej.
Eksperci np. Piotr Bujak główny ekonomista banku PKO BP twierdzą, że na wyraźnie wyższy wzrost PKB w Polsce pozytywnie wpływa realizacja tzw. piątki Kaczyńskiego i ten wpływ szacuje od 0,4 nawet do 0,8 punktu procentowego.
Ekspert wręcz twierdzi, że wpływ tej stymulacji fiskalnej poprzez dodatkowe wydatki budżetowe, albo rezygnację z części dochodów budżetowych jest porównywalny z obniżką aż od 2- 3 punkty procentowe stóp banku centralnego czyli bardzo radykalnymi posunięciami w ramach polityki monetarnej.
Co więcej na tę stymulację fiskalną wybrano wręcz idealny czas, ponieważ jak się przewiduje największe spowolnienie gospodarka europejska będzie miała od początku II kwartału tego roku do końca II kwartału roku przyszłego.
Przypomnijmy, że tzw. piątka Kaczyńskiego, to przede wszystkim 500 złotych na każde dziecko, a więc likwidacja kryterium dochodowego, które do tej pory obowiązywało w przypadku finansowania pierwszego dziecka w rodzinie ( wspomniane kryterium dochodowe wynosiło 800 w osobę w rodzinie, a w rodzinach wychowujących dziecko niepełnosprawne 1200 zł na osobę).
Drugie przedsięwzięcie to 13 świadczenie w wysokości najniższej emerytury (w tym roku 1,1 tysiąca złotych) dla wszystkich emerytów bez kryterium dochodowego (wypłacone blisko 10 mln emerytów i rencistów w maju i czerwcu tego roku).
Kolejne dwie propozycje były zaadresowane do pracujących: pierwsza to praca na umowę o pracę i umowę zlecenie z zerową stawką podatku PIT dla osób do 26 roku życia włącznie (rozwiązanie wejdzie w życie od 1 października tego roku), druga do wszystkich pracujących w postaci dwukrotnego podwyższenia kosztów uzyskania przychodów, a także obniżenia stawki podatku z 18 proc. do 17 proc. (rozwiązanie wejdzie w życie od 1 października i będzie dotyczyło ok. 25 mln podatników podatku PIT).
Wreszcie ostatnia propozycja to odbudowa lokalnych połączeń autobusowych w gminach i powiatach, będzie realizowana od września tego roku w porozumieniu z tymi samorządami poprzez dopłaty do ceny paliwa przewoźników, którzy będą realizowali tego rodzaju przewozy (dopłaty w wysokości około 1 zł tzw. wozokilometra).
Sumarycznie wszystkie te dodatkowe wydatki budżetowe lub rezygnacja z części dochodów budżetowych jest szacowana na około 40 mld zł w stosunku rocznym i takich rozmiarów stymulacja fiskalna będzie wspierała wzrost gospodarczy.
Niezwykle ważną rzeczą jest fakt, że jest ona realizowana w najtrudniejszym dla gospodarki okresie największego spowolnienia gospodarczego szczególnie w krajach , które są głównymi odbiorcami polskiego eksportu.
Z punktu widzenia efektywności będą to więc najbardziej skutecznie wydane publicznie pieniądze przyczyniając się do wzrostu konsumpcji krajowej ale także i inwestycji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/460019-spowolnienie-to-idealny-czas-na-tzw-piatke-kaczynskiego