W tym tygodniu w obecności premiera Mateusza Morawieckiego w Gdyni przedstawiciele spółki PKP PLK S.A. podpisali trzy umowy na realizację infrastruktury kolejowej poprawiającej dostępność do portów w Gdańsku i w Gdyni.
Umowy z wykonawcami tych przedsięwzięć opiewają na wręcz astronomiczną wielkość nakładów inwestycyjnych w wysokości 3,2 mld zł i mają zostać zrealizowane do końca 2021
Jak podkreślił premier Morawiecki „ w 2,5 roku mamy mieć pełną gotowość tej nowej infrastruktury kolejowej, która wydatnie zwiększy możliwość transportowania towarów i uczynienia z Gdyni i Gdańska prawdziwego hubu numer jeden na Bałtyku”.
Przypomnijmy , że rząd Zjednoczonej Prawicy wcześniej zdecydował się na realizację takich ogromnych przedsięwzięć jak tunel podmorski do Świnoujścia, przekop Mierzei Wiślanej, aby zapewnić rozwój portu w Elblągu i uniezależnić się od Rosji w tym zakresie, budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), gazociąg BalticPipe, czy budowę trasy ekspresowej S-19 wzdłuż całej naszej granicy wschodniej.
O tego rodzaju inwestycjach mających wręcz fundamentalne znaczenie dla rozwoju całego kraju, ale i poszczególnych regionów, Platforma nawet nie pomyślała, mimo tego, że rządziła aż dwie kadencje.
Teraz będąc w opozycji także nie jest fanką tych przedsięwzięć, mocno je atakuje, a niektóre próbuje nawet blokować na forum UE, tak jak to było z trasą ekspresową S-19, zgłaszaną do finansowania ze środków europejskich.
Pół roku temu została podpisania umowy pomiędzy Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad i prezydentem miasta Świnoujście o wspólnym finansowaniu budowy tunelu pod Świną, łączącego dwie części tego miasta na wyspie Wolin i wyspie Uznam
Przedsięwzięcie będzie kosztowało 912 mln zł, kwota 775 mln zł będzie pochodziła ze środków europejskich, pozostałą część ma zapewnić miasto, a podwodny tunel od długości 1,8 km ma być oddany do użytku do końca 2021 roku.
Inwestycja oprócz skomunikowania dwóch części miasta i rozwoju turystyki w tym regionie, ma charakter strategiczny, łączy, bowiem wyspę Uznam ze stałym lądem i daje wyraźny sygnał sąsiadom, że Polska „wraca nad morze”.
Podobny strategiczny charakter ma przekop Mierzei Wiślanej, ponieważ powstały w ten sposób kanał ma zapewnić swobodą żeglugę nawet dużych statków morskich pomiędzy Zatoką Gdańską, a Zalewem Wiślanym i w ten sposób uniezależnić Polskę od Rosji w tym zakresie.
Przedsięwzięcie będzie realizowane w latach 2018-2022 za blisko 900 mln zł pochodzące z budżetu państwa, ponieważ rząd chce uniknąć nadmiernej ingerencji Komisji Europejskiej.
Kanał żeglugowy, który powstanie w wyniku realizacji tej inwestycji, będzie miał 1,3 km długości i 5 metrów głębokości, co umożliwi pływanie jednostek morskich o zanurzeniu 4 m, długości do 100 i szerokości do 20m. Także inne inwestycje, o których wspomniałem, mają charakter strategiczny z punktu widzenia polskich interesów i mimo tego, że będą kosztowały dziesiątki miliardów złotych ich realizacja została przesądzona.
Tak jest z trasą ekspresową S-19, której łączna długość sięga 570 km i ma przyśpieszyć rozwój trzech województw wschodnich (podkarpackiego, lubelskiego i podlaskiego).
Podobnie jest z gazociągiem BalticPipe, którym ma być transportowane do Polski ok. 10 mld m3 norweskiego gazu, co uniezależni nas od dostaw gazu z Rosji, wreszcie powstanie Centralnego Portu Komunikacyjnego uczyni Polskę swoistym hubem pasażerskim dla całej Europy Środkowo-Wschodniej.
To tylko kilka przykładów inwestycji podjętych przez rząd Zjednoczonej Prawicy mających wręcz strategiczne znaczenie dla rozwoju naszego kraju, o których Platforma mimo 8 lat rządzenia, nawet nie pomyślała.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/452744-platforma-o-takich-inwestycjach-nawet-nie-marzyla