Odrzutowiec polskiej konstrukcji firmy Metal-Master, FLARIS LAR1 z Jeleniej Góry, po raz pierwszy wzbił się w powietrze. Za sterami FLARIS LAR1 zasiadł doświadczony, wybitny pilot doświadczalny Wiesław Cena - informuje portal naszemiasto.pl.
Maleńkiego FLARISA nie może nachwalić dyrektor programowy projektu.
To kamień milowy dla projektu oraz lotnictwa. Ten niewielki samolot odrzutowy, napędzany wyprodukowanym w Stanach Zjednoczonych silnikiem WILLIAMS FJ33-5A, jest innowacyjną w skali światowej konstrukcją
—mówi Rafał Ładziński.
Choć odrzutowiec jest niewielki, to może rozwinąć prędkość porównywalną do samolotów pasażerskich. Przystosowany jest do startowania i lądowania na krótkich lotniskach trawiastych. Przeznaczony jest dla pilotów z licencją amatorską. Głównym konstruktorem odrzutowca jest jedna z najbardziej doświadczonych w tej branży osób - Andrzej Frydrychewicz. Twórca m.in. popularnej Wilgi oraz wojskowego Orlika.
Odrzutowiec jest uznawany za specjalistów za potencjalnie wielki hit. To najmniejszy na świecie dyspozycyjny odrzutowiec startujący z trawy. Nie potrzebuje zatem korzystać z płyty lotniska
—czytamy.
Skąd wziął się pomysł na budowę samolotu? Gdy Rafał Ładziński utknął w korku na niemieckiej autostradzie, wraz z żoną zaczął się zastanawiać jak uniknąć tego typu przypadków, a jednocześnie nie być skazanym na zatłoczone lotniska. Tak narodził się pomysł zbudowania maleńkiego odrzutowca.
Na koniec sprawa najważniejsza. Ile trzeba będzie wyłożyć, aby móc posiąść taki samolot? Wstępne szacunki wyceniały FLARISA na blisko 6 mln zł.
kk/YouTube/Flaris jet/naszemiasto.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/442151-ogromny-sukces-polskiego-projektu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.