Narodowy Bank Polski opublikował w czwartek informację o wysokości wynagrodzeń brutto osiągniętych w latach 1995–2018 na stanowiskach min.: prezesa, wiceprezesa, członka zarządu NBP, dyrektorów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W sedno! Premier: Glapiński odziedziczył siatkę płac w NBP po poprzedniku. Wysokość tych zarobków trzeba porównywać do rynku
CZYTAJ TAKŻE: Wojciechowska obcięła sobie pensję! „SE”: Dyrektor Departamentu Komunikacji i Promocji nie zarabia już 49,5 tys. zł
Na stronie internetowej banku centralnego zamieszczono informację „o wysokości wynagrodzeń brutto osiągniętych w latach 1995 – 2018 na stanowiskach: Prezesa, wiceprezesa, członka zarządu NBP, dyrektora oddziału okręgowego, dyrektora departamentu (komórki równorzędnej), zastępcy dyrektora oddziału okręgowego, zastępcy dyrektora departamentu oraz osób zajmujących stanowiska równorzędne pod względem płacowym ze stanowiskiem dyrektora departamentu i jego zastępcy”.
Jako podstawę prawną podano nowelizację z 22 lutego 2019 r. ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne oraz ustawy o Narodowym Banku Polskim.
Zgodnie z informacją w 2017 r. wynagrodzenie prezesa NBP wyniosło 777 tys. 362 zł brutto, a w 2016 r. - 701 tys. 724 zł brutto. Wynagrodzenie wiceprezesa NBP - pierwszego zastępcy wyniosło w 2017 r. 618 tys. 116 zł brutto, a rok wcześniej - 642 tys. 647 zł brutto. Wynagrodzenia te obejmują - jak wskazano - wynagrodzenie zasadnicze, chorobowe, zasiłki, premie, nagrody, nagrody jubileuszowe, dodatkowe wynagrodzenie roczne. Zgodnie z informacją banku centralnego przeciętne roczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej w 2018 r. wyniosło 55 tys. 20 zł brutto. Tym samym wynagrodzenie prezesa NBP było w zeszłym roku 12,9 razy wyższe od tego wynagrodzenia. W 2017 r., kiedy przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wyniosło 51 tys. 258 zł, wynagrodzenie prezesa NBP było wyższe od niego 15,17 razy, a w 2016 r. (przeciętne wynagrodzenie 48 tys. 567 zł) było wyższe 14,45 razy.
Okazuje się, że Hanna Gronkiewicz-Waltz zarabiała 26-krotność średniej krajowej, a dyrektor departamentu komunikacji za czasów Marka Belki otrzymywał miesięcznie nawet 44 tys. złotych (po podwyżce!).
kpc/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/440185-nbp-ujawnil-zarobki-jaki-rekord-pobila-gronkiewicz-waltz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.