Rekordowy wzrost PKB w Polsce w 2018 roku wynoszący 5,1 proc. (najwyższy wzrost PKB od 2007 roku), był oparty głównie na wyraźnym wzroście konsumpcji, ale i wzroście inwestycji w stosunku do roku 2017.
Na ten wzrost złożyło się spożycie ogółem w wysokości 3,3 punktu procentowego (w tym 2,6 punktu procentowego spożycie gospodarstw domowych i 0,7 punktu procentowego spożycie publiczne), a także akumulacja brutto, która z kolei złożyła się na wzrost PKB w wysokości 1,8 punktu procentowego (w tym inwestycje 1,3 punktu procentowego, a przyrost rzeczowych środków obrotowych (zapasów) 0,5 punktu procentowego.
Wielu ekonomistów zapowiadających pewne spowolnienie wzrostu gospodarcze w naszym kraju, podkreślało, że wpłynie na to wyraźny spadek koniunktury w krajach Europy Zachodniej głównie w Niemczech, a ten kraj jest dla naszej gospodarki największym rynkiem eksportowym.
Okazuje się, że to spodziewane spowolnienie wzrostu gospodarczego w Polsce w 2019 roku może zostać zamortyzowane inwestycjami firm prywatnych, bowiem zapowiadają one inwestycyjną ofensywę.
Tak wynika z opublikowanego właśnie raportu firmy Grant Thornthon, która przeprowadziła badania aż wśród 10 tysięcy przedstawicieli dużych i średnich firm z 35 krajów świata.
W ramach tych badań, ankietowano aż 200 spółek z Polski i stwierdzono, że aż 58 proc. polskich przedsiębiorców deklaruje w 2019 roku zwiększone inwestycje w rozbudowę parku maszynowego i jest to najwyższy odsetek ze wszystkich 35 badanych krajów.
Polscy przedsiębiorcy chcą także intensywniej niż do tej pory inwestować w pracowników (takie deklaracje złożyło 48 proc. firm), w technologie IT (41 proc. firm) w badania i rozwój (40 proc. firm) i tylko 29 proc. z nich zapowiada inwestycje w nowe budynki.
Co więcej w każdej z badanych kategorii inwestycji, firmy z Polski znajdują się powyżej średniej dla wszystkich badanych krajów, co oznacza swoistą inwestycyjną ofensywę prywatnych przedsiębiorców w naszym kraju.
Przy tej okazji należy zauważyć, że wzrost gospodarczy oparty na inwestycjach prywatnych firm należy do „najzdrowszych” modeli rozwoju w odróżnieniu opartego tylko na konsumpcji bądź też konsumpcji i inwestycjach publicznych, które wykazują się wysoką zmiennością w związku głównie z samorządowym cyklem wyborczym.
Przypomnijmy także, że tak wysoki wzrost PKB za cały 2018 rok, wynoszący 5,1 proc. PKB, uczynił z Polski lidera w Unii Europejskiej, za nami, choć blisko, znalazły się między innymi Łotwa i Rumunia, pozostałe kraje jednak już wyraźnie odstawały pod tym względem.
Polska gospodarka rozwijała się w 2018 roku prawie 3 razy szybciej niż państwa należące do strefy euro (średni wzrost PKB krajów należących do strefy euro wyniósł 1,8 proc.), co tylko potwierdza, że kraje z własnymi walutami, prowadzące własną politykę monetarną, mają dodatkowe instrumenty wspomagania wzrostu gospodarczego.
Trzeba również zwrócić uwagę, że na polski wzrost gospodarczy składa się przede wszystkim popyt krajowy przy neutralnym wpływie eksportu netto na wzrost PKB w całym 2018 roku, co oznacza, że nasza gospodarka na mocne wewnętrzne siły rozwojowe.
I właśnie, dlatego mimo sygnalizowanego spowolnienia w gospodarce europejskiej i światowej, które ma nastąpić w tym roku, prognozy wzrostowe dla polskiej gospodarki są ciągle optymistyczne (raport firmy Grant Thornthon to potwierdza).
Wielu ekonomistów podkreśla, że wzrost PKB w Polsce w 2019 roku, będzie zapewne niższy niż w 2018 roku, ale właśnie ze względu na wewnętrzne czynniki rozwojowe nie spadnie on poniżej 4 proc. (w budżecie na 2019 rok rząd przyjął ostrożne założenie, że wyniesie on 3,8 proc.).
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/432523-inwestycje-prywatnych-firm-motorem-wzrostu-gospodarczego