W tym tygodniu minister finansów Teresa Czerwińska poinformowała, że według wstępnych szacunków dokonanych w resorcie, deficyt budżetu państwa w roku 2018, znajdzie się w przedziale pomiędzy 10-11 mld zł.
Dodała, że szacunki dotyczące wpływów podatkowych i wydatków za grudzień poprzedniego roku zostaną podane pod koniec stycznia, a podsumowanie całego roku nastąpi trochę później między innymi ze względu na zwroty podatku VAT.
I podsumowała: rok 2018 można pod wieloma względami nazwać rekordowym, jeżeli chodzi o poziom wzrostu PKB (najprawdopodobniej przekroczył 5%, spadku stopy bezrobocia, wzrostu płac, ale także najniższego deficytu budżetowego i deficytu sektora finansów publicznych.
Na razie mamy, więc tylko twarde dane z wykonania budżetu państwa za 11 miesięcy 2018 roku (styczeń - listopad), z którego wynika, że nadwyżka budżetowa wzrosła w stosunku do poprzedniego miesiąca i wyniosła aż 11,1 mld zł.
W okresie styczeń - listopad tego roku zrealizowano 343,4 mld zł planowanych dochodów tj. 96,5% i 332,3 mld zł tj. 83,7% planowanych wydatków, co oznacza, że w budżecie po 11 miesiącach mamy nadwyżkę w wysokości 11,1 mld zł (przypomnijmy, że całoroczny deficyt został zaplanowany w 2018 roku w wysokości 41,5 mld zł).
Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że od stycznia do listopada odnotowano wzrost dochodów z 5 głównych podatków (VAT, PIT, CIT, podatek akcyzowy i od gier oraz podatek od instytucji finansowych) w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Na posiedzeniu Senatu w ostatnią środę, premier Morawiecki podał jeszcze ważną informację dotyczącą wpływów z najważniejszego podatku, czyli podatku VAT, były one aż o 78 mld zł wyższe niż planowano i wyniosły 175 mld zł.
Przypomnijmy, że po 11 miesiącach tego roku dochody budżetu państwa były wyższe o 20,1 mld zł w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego, przy czym dochody podatkowe były wyższe o aż ponad 25,6 mld zł (o ok. 8,8 %).
Po 11 miesiącach widać ciągle wyraźny wzrost wpływów z podatku VAT w stosunku do roku ubiegłego, choć dochody z tego tytułu w 2017 roku były bardzo wyśrubowane (do końca listopada wzrosły one o 7,6 %, tj. o ok. 11,2 mld zł).
Z kolei dochody z podatku PIT były wyższe o 13,9 % w ujęciu rok do roku (tj. o ok. 6,5 mld zł), z podatku CIT były wyższe także o 16,4 % r/r (tj. ok.4,5 mld zł), z podatku akcyzowego i od gier były wyższe o 5,2% r/r (tj. o ok. 3,3 mld zł), a z podatku od niektórych instytucji finansowych były wyższe o 3,8 % w ujęciu r/r.
Z kolei wykonanie wydatków po 11 miesiącach 2018 jak już wspomniałem wyniosło 332,3 mld zł tj.83,7 % planu i było o blisko 6,7 mld zł wyższe niż w tym samym okresie roku ubiegłego (wtedy wyniosło 325,7 mld zł), procentowo było podobne do obecnego wykonania (wtedy wynosiło 84,6%).
Wprawdzie jak podał wcześniej resort finansów w okresie styczeń- listopad przekazano o ponad 11 mld zł mniejszą niż planowano dotację z budżetu dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, co zostało spowodowane dobrą sytuacją na rynku pracy i lepszymi niż planowano wpływami składek do FUS, ale w innych częściach budżetu nastąpiło przyśpieszenie wydatkowania środków.
Według wstępnych szacunków na koniec roku mamy, więc deficyt rzędu 10-11 mld zł, a jeszcze niedawno czołowy ekspert Platformy prof. Andrzej Rzońca twierdził, że jeżeli rząd Zjednoczonej Prawicy będzie realizował program wyborczy (między innymi program 500 plus, obniżenie wieku emerytalnego), to deficyt budżetowy w 2018 roku zbliży się do 100 mld zł.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/431143-deficyt-budzetowy-o-30-mld-zl-nizszy-niz-planowano